Ukrainka omotała brata męża.

Doczytałam dopiero teraz pytanie jak długi czas jest tutaj w Polsce - mniej więcej tyle samo co w związku ze szwagrem, jakieś półtora roku mniej więcej. Bardzo krótki czas była w Polsce sama, praktycznie z automatu zaczęła spotykać się ze szwagrem jak tylko pojawiła się w Polsce.

Ale jak dzielić majątek?Co ty piszesz?!!!To co przed ślubem nie zalicza się do wspólnego majątku i po rozwodzie ona nic nie dostanie z wyjątkiem tego co dorobili się w trakcie małżeństwa

Rozumiem. A co w momencie gdy będą dzieci i przypuśćmy,ze dojdzie do rozwodu?

Nic. Dzieci będą dziedziczyly po ojcu dopiero jak on umrze. Przy rozwodzie dzieci nic nie dostają - z wyjątkiem alimentów jeśli zostają z matką.

Nie rozumiem dlaczego ona od razu chce obywatelstwo, skoro ma kartę pobytu, to powinna się starać o przedłużenie karty.

Chcieć sobie może. Żeby uzyskać obywatelstwo przez małżeństwo musi być jego żona co najmniej trzy lata.

Ale dlaczego ma takie parcie na to obywatelstwo? Siostra tej mojej bratowej mieszka 20 lat w Polsce i nie ma obywatelstwa i nie chce go mieć. Ma kartę stałego pobytu i normalnie tu żyje, pracuje, ma męża dzieci.

Zawsze lepiej mieć obywatelstwo niż nie mieć! Dziewczyna myśli praktycznie.

Co za bzdury Ona chce wyjść za polaka za pieniądze to po co ma płacić skoro może z bratem mieć za darmo.Nikt tego nie wychwycil;)

gość dziś Autorka już to tłumaczyła X teściowa i mąż domniemują, że ona chciała mojego szwagra zaszantazowac mówiąc mu ze wyjdzie za kogoś w zamian za obywatelstwo - żeby w konsekwencji mój szwagier jej uległ i się z nią ożenił.

Hym......

Napisała że za pieniądze to musiała mu powiedzieć że nawet zapłaci za ślub a to kosztuje ok 20000 wiec czy ma taką kase?a jak nie to brat powinien sie zorietowac ze to lipa.

No nie przesadzaj z tymi 20 tyś, ale około 10 na pewno

szukam ukrainki mój e mail whakuc@gmail.com jestem z Olsztyna

Siostry ciotecznej ślub kosztował 8600 ze wszystkim, z salą jedzeniem i ogolnie całość, 20 tys nie realne. chyba ze w palacu i jazda do śluby jakimś np Lambo czy ferrari , bo 2 godz wypożyczenie lamp to 2600 zl

Do fikcyjnego ślubu nie jest potrzebne wesele :D ona chciała po prostu zapłacić komuś, żeby został jej mężem :D

15-20 tys. takie sa stawki uwierz mi akurat to wiem;)może i ktoś zgodzi sie ma mniejsza stawke ale tyle sie placi na "miescie" 0:29 hehe. 8600 z weselem no to tanizna.

0:29 uwierz za 20 tys w warszawie(czy okolice) na np 100. osob to ty sie nie zmiescisz.

gość dziś A ja wiem, że znalazłoby się sporo chętnych i za 10

Jak nie pójdzie do pracy to zwykły ukraiński pasożyt , wiele ukrainek tak ma że myślą że doopa świat zwojuja,

Ona pracuje

To że jest religijna nic nie znaczy , myśli że modlitwami nadrobi ciężką pracę , i ksieza swiecili broń do mordowania

Z resztą jak lize święte obrazki to to jest jakiś faryzeusz , prawdziwy katolik nie pajacuje i nie obnosi się z wiarą bo to wiocha lizac jak pies relikwie , wiarę się ma w sobie a nie na pokaz , plus to spanie z nim i wzbudzanie zazdrości ślubem z innym dla obywatelstwa , jakaś wariatka

U nich jest inna kultura , tam facet może nie gotuję nie sprząta , ale za to one więcej wymagaja materialnie i są cwane, tam jak nie zapłacisz za kobietę to jesteś ostatnim smieciem, kiedyś gadalam z ruskim z Moskwy i powiedział że jakby miał do wyboru polke i ukrainke to by wybrał polke bo cytuję " Polki nie łapią na ciążę jak ukrainki i nie szarpia się tak o pieniądze faceta "

I ten ruski powiedział bardzo dziwne zdanie tłumacze słowo w słowo z angielskiego " ukraińskie kobiety są znane z ataków na mężczyzn na tle pieniędzy " ale nie wiem co to miało znaczyć

Z resztą z ukrainkami w Polsce dzieje się coś bardzo dziwnego , robią się z nich dużo większe " damy " niż Polki np mam sąsiadkę polke mąż ma dobrze prosperujaca firmę ona sama pracuje , wychowala sama 3 dzieci a mam drugą sąsiadkę ukrainke ma męża Polaka co prawda zarabia dobrze ale nie tak jak ten który ma firmę i on uwaga zazyczyla sobie niani do dziecka , bo ona nie ma czasem " czasu dla siebie " mam wrażenie że te kobiety jak poczuja odrobinę zachodu to im palma odbija

Z resztą to że ona " kocha dzieci " to zwykle pitu pitu, Polki kiedyś też wszystkie " kochaly dzieci i chciały mieć " haha guzik prawda , takie gadanie jest powodowane normami społecznymi w danym kraju , kiedyś w Polsce kobieta która nie rozpływa się nad bachorem została by nazwana dziffka i by ja powiesili , na Ukrainie nadal na jest ,że nawet jak jakaś ukrainka nienawidzi dzieci to tego na głos nie powie , ludzie wszędzie są tacy sami , tylko normy społeczne inne

Magdalena wieśniaro, a że tak zapytam (jeszcze) GRZECZNIE na c***j wp*****lacie się w nie swoje życie? Co żal CI d**e ściska?

Dzięki za odpowiedzi, postaram sie mniej więcej każdemu z osobna odpisać. Gość 0:21 - to właśnie jest kolejne pytanie na które nie wiemy jak sobie odpowiedzieć. Wydaje się nam że nie miałaby takiej kasy (czy 10 czy 20 tysięcy) żeby z kimkolwiek zawrzeć związek małżeński ale z drugiej strony mój mąż wie, że ona pracujac dostaje 2000 PLN na rękę a mało tego jej pracodawca w branży sprzątającej opłaca jej mieszkanie w hotelu pracowniczym, jedzenie, prąd, wszelakie opłaty i mało tego ostatnio dostała pięćset plusa na ciuchy z okazji wakacji, tylko musiała paragony później mu przynieść. Także tak to wygląda. Sami nie wiemy co ona robi z dwójką na koncie na czysto nie mając nawet samochodu (a wiec logicznym jest ze opłaty z tego tytułu też odpadają) aczkolwiek podejrzewamy że albo kisi kasę na jakiś lewy ślub z kimś albo wszystko wysyła do swojego domu rodzinnego. Nie wiem dlaczego rozpoczęła się bezsensowna dyskusja o kosztach wesela skoro w ogóle nie w tym sens :) z tego co mówiła do szwagra o tym ślubie dla obywatelstwa to jej chodziło tylko o uzyskanie dokumentu a nie o wyprawianie imprez w restauracjach :) Gość 01:06 - święte obrazki to nic. Ostatnio teściowa sprzątając mieszkanie znalazła plik modlitw i jakieś śpiewniki, najprawdopodobniej to jej rzeczy ponieważ nikt inny prócz niej takiej szajby na punkcie wiary nie ma. Gość 1:34 - nad dziećmi się rozpływa ale jak teściowa pokazała jej kiedyś zdjęcie z usg mojego syna, który ewidentnie się na tej fotografii uśmiecha, to ponoć nijak nie zareagowała. Tylko się spojrzała i wyszła. Wiem o tym od teściowej, niestety mnie i męża nie było przy tym. No a przecież tak kocha i szaleje za dziećmi... I żeby była jasność nie zależało mi żeby ktokolwiek posikał się z podniety na widok tego zdjęcia ale wiem że na przykład ja jakoś bym pozytywnie zareagowała...