Orgazm...

Moj chlopak moze uprawiac seks godzine nawet dwie, problemem jest to, ze konczy ze zmeczenia bez orgazmu. Ma 24 lata a ja 20. Ja jestem zadwolona z tak dlugiego seksu ale martwi mnie, ze on nie moze dojsc. Nie ma znaczenia czy uprawiamy seks, czy robie mu dobrze ustami, czy reka. Jestesmy razem 6 miesiecy i na poczatku tak nie bylo. Ma taki problem od miesiaca. Nie chodzi o to, ze mu sie nie podobam bo zawsze ma ochote na seks, komplementuje mnie i jest zazdrosny. Nie potrzebuje glupich komentarzy, po prostu chce porady. Rozmawialam z nim o tym ale zawsze zmienia temat.

Może coś bierze.

Ale cos to znaczy co? Narkotyki? Czy jakies wspomagacze zwiazane z seksem?

Może za dużo porno ogląda

Pewne substancje powodują opóźnienie ejakulacji, stosuje się je np. w prezerwatywach i preparatach wydłużających czas stosunku. One na prawdę działają. Wątpię by 24-latek musiał takie preparaty stosować ale kto wie, może chce Twojej satysfakcji a może łyka coś, co powoduje podobne objawy. Myślę, że powinnaś z nim o tym porozmawiać, że po prostu martwisz się o jego zdrowie.

Nie stosujemy prezerwatyw poniewaz ja biore tabletki. Z tego co wiem to tabletki wspomagajace seks trzeba brac przed seksem,jakis tam czas, a u nas ciezko wyczuc kiedy bedzie zblizenie poniewaz oby dwoje mieszkamy z rodzicami. Jak zaczac taka rozmowe, kiedy on zawsze ucina temat? Na poczatku myslalam, ze to zmeczenie albo stres ale on ma problemy z tym obojetnie czy jest weekend(nie pracuje), rano czy wieczorem. Pytalam jego znajomych i rodzine czy ma sie czym stresowac ale kazdy uwaza, ze jest okej. Mysle, ze wazne jest to iz jego wczesniejsze partnerki go zdradzaly wiec w temacie seksu moze czuc sie nie pewny(przede mna spal z 3 kobietami

A sam potrafi dojść przy masturbacji, kiedy robi to w tajemnicy przed tobą? Ile czasu potrzebuje? Ja po wspomagaczach tracę czucie i też nie mogę dojść.

Moze to dziwne co powiem ale on uwaza, ze sam sb nie dogadza. Mowi, ze nie po to ma dziewczyne, zeby sam to robic.

Powaznie nie wiem jak zaczac z nim rozmowe bo zawsze mnie zbywa. Wiem, ze zwiazek, ktory trwa 6 miesiecy to maly staz ale martwie sie. Chcialabym wiedziec jesli to moja wina. Moze ja robie cos zle. Przed nim mialam tylko jednego partnera i nigdy nie bylo takich problemow. Dlugi seks okej ale bez orgazmu? Kiedys zaskoczylo mnie to, ze kiedy robilam mu loda( nie pytajcie ile bo nw ale serio dlugo) sam stwierdzil, zemam dac spokoj i idziemy spac. Moj poprzedni partner(bylam z nim 4 lata) bardzo lubil jak robilam mu loda i zajmowalo to max 10 min a seks tez potrafil uprawiac godzinami.

Co z tego, że ma dziewczynę, skoro nie może dojść ani sam (pewnie nie przyznaje się), ani z tobą, czyli nigdy. Powinien iść do lekarza.

Czy to moze byc przez powazna chorobe?

Czy moze byc, ze ja robie cos nie tak?

Może on jest gejem, albo ma kochankę a do ciebie przychodzi podladowany proszkami lub po alkoholu?

To dobry chlopak. Nie jest gejem bo zawsze mu przy mnie staje ;) nie jest jakis pobudzony. Czy alkohol wydluza stosunek?

Chyba zwariowalabym z takim partnerem, przecież to porażka dla kobiety jak robi loda godzinę i nic :-( Może na prawdę coś bierze albo ma jakiś problem. Jeżeli mu się podobasz i go podniecasz to nie powinno tak wyglądać. U mnie z długością stosunku jest różnie, ale jeszcze nie przeżyłam seksu bez orgazmu męża a jesteśmy razem 18 lat.