Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odpuszczam

Odpuszczam....

Polecane posty

Gość odpuszczam

Tak, przyszłam się wyżalić, wygadać. Jestem ja, jest on. Wielkie zakochanie a potem coraz więcej nieporozumień. Mi najbardziej przeszkadza jego rozrywkowy tryb życia i częste picie. Parę razy napomknęłam coś o tym, obiecał że to się zmieni. Taaaaa...potem już chyba nawet robił na złość żeby pokazać jaki to on wolny i może robić co chce .Zaczęło to nie mieć sensu.On zniewolony, ja w roli zrzędzącej laski. Dziś odpuszczam, lecz wiążę się to z tym że robię też duży krok w tył w naszej relacji,żeby się zdystansować i nie ranić siebie samej. Nie będę już chyba potrafiła kochać i dawać tyle ile dawałam. Czuję ulgę ale i żal, że jednak chyba coś nie wyszło.Nie wyszło coś co zapowiadało się pięknie, bo były obietnice wspólnej pracy nad związkiem i wspólna przyszłością. Smutno mi. Leć. Bądź wolny.Może związek nie jest nam pisany. Może przyjaźń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łudź się. Nic nie zmienisz. Wrócisz szybciej niż myślisz i popuścisz mu szpary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×