zachowania w klubach

Zauważyliście, że zachowanie ludzi w klubach stało się coraz bardziej wyuzdane ( zwłaszcza w tańcu)? To co jeszcze 10-20 lat temu by nie przeszło teraz jest traktowane jako normę. Uważacie, że takie publiczne zachowania są ok?

Lol nie chodze do klubów - nie moje klimaty, ale już mnie zaciekawił ten temat :D co tam sie takiego dzieje? Obrobienie pały na sali to normalka?

bardziej chodzi mi o te wyuzdane formy tańca, które się tam praktykuje.

Ja tez nie chodzę, bo tam to sama patologia chodzi. Kobiety obciagaja po wc, szukają klientów, faceci ida się napić i porOchac

Już tam nie bywam, nie kręci mnie to, to było dobre 15 lat temu, teraz mam męża i dzieci i nie pasuje już do tego nacpanego towarzystwa.

no bez przesady, aż tak źle nie jest, chociaż takie typy oczywiście też się zdarzają.

serio nikt nie chadza po klubach?

Co to z różnica w klubie,na imprezie,czy na wakacjach.To co kiedyś uchodziło za wyuzdane dziś już jest normą.Choć pamiętam jak wychodziłem w wiek dorosły po 2000 roku to co się nieraz dzialo przypominalo"mocny film erotyczny z fabuła"wiec czy tak dużo się zmieniło?

możesz wymienić jakieś przykłady tego, co kiedyś uchodziło za wyuzdane, a dziś jest Twoim zdaniem normą?

Np.zachowanie podczas tanca dzis widze jak pary na pakiecie malo co ze sobą nie kopulują(na nikim to nie robi wrażenia) a wczesniej tu był wiekszy dystans.To że czasami kobiety zapraszaja na noc facetow jest coraz częstsze niż bylo to wczesniej.

chodzi ci o takie tańczenie, gdy dziewczyna jest tyłem do faceta i ostro wkręca się w niego tyłem?

Ha..a co to za pytania?jesteś kobietą czy mężczyzna?

kobietą

Jak napewno kobietą(co nie wiadomo)to z ciebie niezła erotomanka;)

Chyba sie spłoszyłas wiec odpowiem ci na pytanie taniec z" tym" wkrecaniem sie w partnera to pikus to raczej już kiedyś bylo normą.Raczej jak panna wkłada reke za spodnie partnera to teraz czesto się zdarza.

Dlaczego kobiety to takie k***y?

Tzn?

Ja chodzę dosyć często i to.....z mężem. I tak wkładam mu rękę za spodnie, i robimy takie rzeczy że rzeczywiście może to wyglądać prowokująco. Ale wali nas to. Idziemy tam aby pofolgowac swojej seksualności. I jest z***biscie.

kiedyś taki taniec na pewno nie był normą, takie zachowanie obserwuje się dopiero od kilku lat na taką skalę.

13:15: napiszesz cos więcej, jakie to rzeczy?:) serio to po co przy wszystkich wkładasz mu rękę do spodni, nie lepiej zachować takie coś dla siebie?

Ale dlaczego miałabym się z tym jakoś kryć? Mąż mnie podnieca I nie zamierzam tego ukrywać. Poza tym w klubach jest pewna atmosfera, jesteśmy na lekkim rauszu, dużo "ładnych i seksownych " osób dookoła i to nakręca. Trochę dziwnie byłoby w domu się upić, wystroic, tańczyć w przedpokoju i wkładać rękę mężowi za spodnie. :))

ok, więc co jeszcze robicie? jak nie chcesz pisać tu, to mogę dać priva.

13:20 Z takich lasek każdy ma beke. Pewnie bujasz się po spelunach.

Poza dosyć wyzywajacym tańcem nic aż tak wyuzdanego nie robimy. Raz był sex w toalecie ale nie pasuje nam to. Jesteśmy chyba zbyt wielkimi estetami. Często też tanczymy z obcymi partnerami, tez wyuzfanie ale bez macania:).

a jak tańczysz z obcymi facetami wyuzdanie?:) co w ogóle rozumiesz przez wyuzdany taniec?

Czy ja wiem czy po spelunach. Bywamy w różnych klubach w Warszawie, poza tym bliżej nam już do 40 i mamy głęboko gdzieś co inni sobie myślą. Aleeee.....z ciekawych rzeczy to muszę powiedzieć że pod koniec wakacji widziałam parę starsza od nas. Przynajmniej po stroju i zachowaniu tak sądzę, i to jak oni pięknie wyglądali, jak zmysłowo tańczyli.....chciałabym tak się starzec.

napiszesz jaki to jest ten taniec w Twoim wykonaniu?

Co rozumiem przez wyzudany taniec. Sama nie Wiem, ja poprostu tancze. I niech facet ma zagwostke czy mam majtki czy nie:) A już jak odbijaja mi się pod spódnicą paski od podtrzymywania pończoch to chyba w ogóle szaleją.

czyli nie potrafisz napisać? tańczyłaś kiedyś w klubie na stoliku albo na barze?

Na barze nie, na stoliku tak. Jest z resztą taka restauracja grecką w Warszawie gdzie taniec na stole jest stałym elementem wieczoru. I tam tanczylam i to kilka razy. :)