Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci niby się na mnie patrzą ale nie podchodzą

Polecane posty

Gość gość

Np. na ulicy czy w autobusie się patrzą, czasem nawet się uśmiechną do mnie, ale nie podejdą.. Inna sprawa , ze wtedy się peszę i szybko spuszam wzrok, myslicie, ze to dlatego? Mialam juz kilku facetow, ale teraz chcialabym kogos poznac, a na imrezy nie chodze bo jestem introwertyczką... Ma ktos podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO TY KURRWA BO BYŁAŚ W KILKU ZWIĄZKACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to też ludzie, też mają opory żeby podejść i zagadać. Takie same jak ty pewnie. Więc powinnaś rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to popatrzec nie mozna? Odrazu mamy podejsc. To mi dnia braknie jak zaczne podchodzic do kazdej na jaka zwrocilem uwage. Znajdz sobie faceta sama a nie czekaj az jakis podejdzie. Podejdzie taki co widzi w tobie taka w sam raz na jeden raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że patrzą nic nie znaczy, sama patrzę i na kobiety i mężczyzn, nawet jak o kimś pomyślę "fajny" to nie na tyle żeby chcież czegoś od niego. Oczy same lecą, często nawet się nie myśli. To że patrzą nie jest wyznacznikiem niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to. Każdy się popatrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego wy byście chciały? Żeby jakiś dres podszedł do was i powiedział :" daj mi düpy suko bo skręce ci kark" To was kręci, co nie baby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×