Badanie ginekologiczne bez zgody?

Muszę się wygadać, bo przeszedłem ciężki wieczór. Moja dziewczyna jadąc na rowerze zderzyła się ze słupkiem i rozcięła "myszkę". Po wypadku zadzwoniłem po pogotowie, które ją zabrało i wylądowała na szpitalnym łóżku, tym ginekologicznym. Dziewczyna nie chce na ten temat rozmawiać, ale czuję jakiś dziwny niesmak i mam pytanie, bo podczas badania ciągłe krzyczała "auaaa, boli" i "nie chcę". Wiem, że jak podczas tortur przypięli ją pasami do tego łóżka. Czy lekarz w takim przypadku może wykonać jakieś badania "w środku" bez zgody pacjentki??

straciła cnote z rowerem :D

To nie jest zabawne. Dziewczyna jest cała roztrzęsiona i nie wiem, czy byłoby to zgodne z prawem, badać tak bez zgody?

Czy jest możliwość żeby jej zszyli błonę dziewiczą?

"myszke", czy chodzi o ci*pke?

Rozumiem że masz ogromną chcice żeby posuwać swoją dziewczynę. Niestety teraz to niemożliwe, będziesz musiał sam trzepać siusiaka.

Czy twoja dziewczyna była dziewicą?

Jeśli to ma jakieś znaczenie to tak, w teorii jest dziewicą.

Z pewnoscia robili jej badanie sonda usg, zeby stwierdzic jak rozlegle sa obrazenia i czy nie ma obrazen wewnetrznych, krwiakow.

Jak ona jest dziewicą to muszę przyznać, że nie przykładasz się do TYCH spraw. Nie staje ci?

Nikt jej nie zrobil krzywdy, wolalbys zeby sie wykrwawila i zmarla?

Czy producent roweru zapłaci jej odszkodowanie? W instrukcji obsługi roweru nic nie pisze że jadąc na nim dziewczyna może stracić wianuszek.

E tam, wianuszka nie stracila.

Ja mam 20 lat a ona 40. Czy po zabiegu ona odzyska potrzeby seksualne?

Potrzeby seksualne rodza sie w mozgu a na glowe nie upadla.

chłopie! ja przy normalnym badaniu dostaję kręćka z bólu, a Ty chcesz racjonalnych zdań od dziewczny w szoku, po wypadku, z "przymusową" wizytą gin, w bólu i nie wiadomo czym jeszcze składnych zdań "hm, chyba nie podoba mi się takowa operacyja, waszmość medyku" mężczyźni nie mają wyobraźni:O rozcięcie myszki na rowerze to jak poród jeża:O byle jej to dobrze złożyli. i o seksie zapomnij na pół roku.

brokeninside87 nie pocieszyłaś mnie, jak mam zreygnować z seksu skoro ona ma w oczach koooorfiki?

w oczach może mieć nawet wybuchające supernowe, ale w cipce ma kaszanę:(

Wiem, że jak podczas tortur przypięli ją pasami do tego łóżka. x też bym wolała, żeby mnie przypięli, niż wiadro od mojego brykania rozorali:O musisz być dla niej kochany teraz i kategorycznie zabronić jej samej jeździć:(

brokeninside87, to może spotkam się z Tobą bo nie mogę wytrzymać bez seksu, oczywiście Ci zapłacę

Inne czesci ciala ma nienaruszone, wiec w czym problem.

brokeninside87 Tobie kasa sie przyda i rozładujesz moje ogromne napięcie seksualne a przy okazji swoje, to kiedy się spotkamy? poważnie pytam

w tym problem że on teraz musi chodzić na płatną miłość

brokeninside87 daj sie wyroooochać

Podczas badaniu i zabiegu mamy prawo do osoby bliskiej nawet w szpitalu ust 2008 r art 21 prawo pacjenta! Mój jest podczas każdego badania cipki nawet w szpitalu i zabiegach wspierał porody. Wielu ginekologów to zboczenców jak ten z Zabrza i kolejny. .." Dlatego podczas badań i zabiegów powinna być osoba bliska gdy ginekolog wyprasza jest zboczencem! To kolejny ginekolog gwałciciel !!!!"

Faceci to często są zboki i powinno sie chodzić do kobiety. Ginekolog może molestować bezkarnie placówką udając że szuka jajnika i nie może go znaleźć. Ja chodzę z chłopakiem i jest obok obojętnie czy ginekolog kobieta czy facet. Nie pozwolę go wyprosić bo ja sie rozbieram a nie ginekolog i to ja decyduje o swej intymności nie zbok ginekolog.

23:48 Masz rację. W ostatnich latach bardzo dużo wyszło spraw z ginekologami-gwałcicielami. A ile jest ukrytych, tego nie wiadomo. Przeciez to oczywiste, ze jak facet idzie na ginekologa to jest zboczencem. Przeciez facetowi ciezej jest zrozumiec jak "dziala" kobieta, powinni byc urologami. Ginekolog tylko kobieta.

Rozmawialam kiedys z ginem prywatnie. Podpytalam, czy podniecaja go pacjentki. Odpowiedzial ze tak, ale tylko te ladne i mlode.

Trzeba przyznac, że w krajach arabskich chociaz pod tym wzgledem jest lepiej, bo tam kobiety maja lekarki, a faceci lekarzy. Pamietacie te sprawe z g****icielami-sanitariuszami? Mnie kiedys podrywali kolesie z karetki, dobrze ze mama byla ze mna, bo nie wiadomo jakby sie to skonczylo...

00.05 tak nie ma zboczonych facetów ginekologów bo po co idzie chlopak ma ginekologa by się podniecają i dla kasy. Mam również swego faceta przy KAŻDYM badaniu cipki i uczestniczył podczas porodów. Raz jedyny raz co kreatura ginekolog chciał pozbawić mnie obecności mojego faceta. Spytałam a kto decyduje o obecności przy badaniu mojego partnera? Spojżał i odpowiedział ze pacjent ja mu no właśnie! Powiedział zboczeniec że może zostać ale on chciał zadbać o moją intymność. Odpowiedziałam ja mam z partnerem swoją intymność nie z obcymi!