Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Szukam żony i mam pytanie do kobiet

Polecane posty

Gość gość
Jestem kobietą i go rozumiem bo sama jestem ulegla. Lubię stajowczych mężczyzn i nie miała bym nic przeciwko. :) A koleżankom proponuję poczytać o Domowej Dyscyplinie. Większość artykułów po angielsku ale takich par jest bardzo wiele. Pozdrawiam autora. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:37 Akurat takich za opłatą jak Ty to on nie szuka;-) przeczytaj pierwszy post .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:40 Lubisz nie mieć kompletnie nic do gadania? Woow, przynajmniej Jesteś szczera. Startuj do autora :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem jak wyglądało dzieciństwo osób, które chociaż rozważają takie życie. Myślę, że w domu było coś nie halo. Ja nawet jak mam inne zdanie to postawie się szefowi, a nie jak wierny piesek zgadzam się na wszystko. Pan i władca w domu. Nie dzięki. Wołałaby być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor ma potrzebę ciągłej kontroli drugiego człowieka a to wynika z jego strachu i kompleksów. Tłumaczenie na takie coś jest inne niż :''taki po prostu jestem''. Na pewno ma źródło w dzieciństwie. Kłopoty się zaczną jak ''ona'' zacznie się stawiać, nie będzie jej się chciało ciągle stroić i po prostu spontanicznie zapomni się, wypowie własne zdanie. Jemu łatwo mówić, że wtedy będzie rozwód. Ciekawe gdzie pójdzie szara myszka na utrzymaniu PANA, bez pracy, bez własnego majątku. Normalni rodzice odradzą córce taki związek. Autorze, czy Twoi przyszli teściowie, reszta rodziny, znajomych będą wiedzieli jaki macie układ? Chodzi mi o sytuację, gdy rodzina np. siostra będzie jej przygadywać przy świątecznym stole, że powinna iść do pracy? co ona ma wtedy odpowiedzieć? czy będzie miałą zakaz mówienia jak jest naprawdę? Druga sprawa. Mówiłeś,że do Twojego powrotu może robić co chce. Czy to znaczy,że po Twoim powrocie już nie może nigdzie bez Ciebie wyjść? Np. jakby chciała zostawić Ci dziecko i spotkać z koleżanką? Chciałbyś w ogóle zajmować się waszymi dziećmi czy to Twoim zdaniem zajęcie tylko kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek DD - Jest to model związku opierający się przede wszystkim na wzajemnym bezgranicznym zaufaniu. W układzie takim to mężczyzna ponosi odpowiedzialność za nich obojga. Określona jest wyraźnie rola i hierarchia partnerów. W DD przewodzi mężczyzna, któremu kobieta oddaje „swoja wole” i winna jest mu posłuszeństwo. Stad bierze się jedno z podstawowych praw mężczyzny do karani swej kobiety, a preferowaną w DD formą tego karania jest bicie (nie ma to żadnego zawiasku ze znęcaniem czy zabawa erotyczna) bić może on tylko w pośladki i nigdy pod wpływem emocji. Kara musi być przemyślana i dana „na zimno”. Robi to nie z własnych irracjonalnych zachcianek, lecz po to by dobrze kobietę prowadzić i by stawała się lepsza. Tak wiec kieruje się wyłącznie dobrem kobiety i ich związku, toteż karząc kobietę powinien dokładnie jej wyjaśniać, za co jest karana i dlaczego zachowanie takowe jest złe. W DD mężczyzna cały ciężar związku bierze na swe barki wiec logicznie nasuwa się drogie podstawowe prawo do podejmowania decyzji. Nie oznacza to jednak ze kobieta nie ma nic do powiedzenia. Mądry mężczyzna zawsze swa kobietę wysłucha i weźmie pod uwagę jej zdanie, ostateczną decyzje jednak podejmuje sam (mogąc oczywiście przychylić się do zdania kobiety bądź nie). Wiec mężczyzna ma wiele praw będąc liderem, ale ma również obowiązki. Jego pierwszorzędnym obowiązkiem jest dbanie o swoja kobietę, o jej szczęście, zdrowie i poczucie bezgranicznego bezpieczeństwa. Pozdrowienia dla autora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee tam chore, bardzo sexy. :) Nie rozumiem o co chodzi z tym pytaniem przy świątecznym stole. Moja siostra też jest niepracujaca żona i nigdy takich rozmów przy stole nie było. A co do wyjścia z koleżankami. Jeśli będzie chciała.to może wyjść, oczywiście jak wszystkie obowiązki swoje wykona. Co prawda mogłaby się na plotki spotkać w ciągu dnia, ale jeśli to ma być wyjście wieczorne to raz na jakiś czas czemu nie. Ale oczywiście, jak Co dzień, dom powinien błyszczeć. Ona też;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co będą obserwować? Przecież nie będzie jej kary wymierzal przy dzieciach tylko w sypialni. Dwa, że wrócę do tego obiadu, dzieci wyniosą dobre wzorce. Że obiad się je razem w jadalni. A dzieci trzeba wychować, i nieraz im się przyda srogi ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:40 kuzwa, temat mnie zainteresował i teraz ciągle o tym myślę. Może ja nie znam swojej natury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze mogą słyszeć sex jako taki. Decyzję podejmują rodzice i dzieci nie wiedzą kto ta decyzje podjął tak naprawdę. Jakie znaczenie dla dzieci ma ambicja mamy to za bardzo nie wiem. Ważne że mama będzie najpiękniejsza kobietą na świecie, a z sypialni będzie wychodził a uśmiechnięta. Nawet jak wcześniej krzyczała czy jeczala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi autorze, twoj plan na zycie nie ma szans na realizacje, poniewaz taki uklad moglby funkcjonowac tylko na jakis czas. W takich ukladach zyjemy, pomijajac aspekt seksualny, jako dzieci. Rodzice o nas dbaja, pragna naszego dobra, ponosza odpowiedzialnosc i decyduja o naszym zyciu. Efekt tego ukladu jest taki, ze jak napredzej probujemy wyrwac sie z tego zwiazku, pomimo zalet i przywilejow, ktory on niewatpliwie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, a jak lata miną, z 15, 20? Żona już nie będzie taką zwinną, zdrową kobietą. Ja zachorowałam na kręgosłup mając 39 lat, potem doszły zwyrodnienia stawów, szpilki na zawsze odpadły, buty tylko niskie i musiałam się z tym pogodzić. Fizykoterapia, rehabilitacja, bo na operację się nie nadaje. Gdyby Twoją uległą żonę to spotkało, to co? Wyrzucił byś ją? Już by Ci nie była potrzebna? Rozwód? Lata szybko mijają, nic nie jest wieczne autorze, ani młodość, ani zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mimo wszystko dałabym facetowi szansę. Tylko mężatką jestem. Ale gdzies tam podswiadomie chcialabym miec dominujacego mezczyzne i poczuc sie jak kobieta. I nie wiem jak reszta, ale mi sie wydaje ze wiele kobiet robi duzo rzeczy aby zadowolic swojego faceta. Tu przynajmniej nie byłoby nieporozumień, że chciała dobrze a wyszło źle. Wytyczne byłyby jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowę przy świątecznym stole podałam jako przykład. Kobiety ze sobą rozmawiają. Czy ona będzie musiała otaczać się tylko osobami takimi jak ona? Raczej nie. W życiu sotykamy różnych ludzi, którzy zadają najzwyklejsze w świecie pytania: co robisz? czym się zajmujesz? druga sprawa, jak jej rodzina będzie postrzegała jej ''rolę'', czy będzie o tym w ogóle wiedziała, akceptowałą to ,że ich córka, siostra czy tam kuzynka siedzi w domu mimo iż ma np. już duże dzieci i może iść do pracy? to,że nie może sama podejmować żadnych decyzji, mieć własnych planów. Rodzicę będą chcieli przyjechać albo zaproszą ją a ona powie że najpierw musi spytać o zgodę? I tak całe życie? Dziecko z czymś przyjdzie, np. mamo , potrzebuję na szkolną wycieczkę'' a ona cały czas będzie gadać: ''idź do ojca''? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, że wielu kobietom taki model rodziny bardzo się podoba :-D CHYBA dlatego, że oceniają go z pozycji na jakiej się w danym momencie znajdują. Co innego tylko o tym czytać a co innego żyć tak przez całe życie :-0 już to widzę oczami wyobraźni jak pan swoją sukę wyprowadza na zakupy lub zezwala na wychodne i n*******la paskiem po d***e. I tak do usranej śmierci. Jak można całe życie siedzieć w domu i nie pracować? Codziennie na szpileczkach pucować mebelki, gotować obiadki?Jak urodzi dziecko to też ma śmigać w szpilkach i seksownych koronkowych majtach? Po paru latach takiego życia, niejedna idiotka z drugą by zawyła za swoją swobodą i prawem do decydowania o sobie. Jak czytam ten opis o tym jak będzie kupował ubrania, kosmetyki, jak ma być wydepilowana to robi mi się niedobrze. Ciekawe czy tampony albo podpaski też jej kupi. Fajnie póki ładna, młoda i zdrowa. Ciekawe co będzie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyyyyu......Ja nie pracuje, mimo iż mam2 dzieci nadal jestem wydepilowana, w ładnej bieliźnie i na szpilkach. Nie chcesz chyba powiedzieć że po porodzie jesteś "usprawiedliowna" i możesz nie dbać o siebie? A klasy to lubi wiele kobiet, nawet tych mocniejszych. Poza tym autor przypomina mi trochę mojego męża, bardziej groźny w słowach niż czynach. I tez sie chyba?? go słucham. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już przestaję się dziwić czemu kobiety tak chętnie przechodzą na islam, wychodzą za Arabów. Tutaj też do kompletu tylko burki brakuje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:18 Nie mówię o czasie w jakim kobieta wychowuje dzieci tylko o momencie kiedy dzieci dorastają, są na tyle samodzielne,że nie potrzebują aż takiej opieki ze strony matki. Dorastający nastolatek woli towarzystwo rówieśników a nie matki, sorry. I nie mówię o tym aby łazić zarośniętą :-D tylko o sposobie w jakim on o tym pisze, jakby ta kobieta była lalką, rzeczą. Ma być wydepilowana bo tak chce Pan :-o . Dlaczego w tym temacie zadbanie dla ludzi równa się noszeniu szpilek? :-D Nic nie usprawiedliwia niechlujstwa ale to nie znaczy,że po bolesnym porodzie, w połogu mam się wbijać w szpilki i lateksowy gorset :-D i JESZCZE WYSTAWIAĆ tyłek na klapsy :-) A swoje zdanie masz czy o wszystkim decyduje mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:33 moje dzieci mają już po naście lat i nadal nie pracuje. Mój mąż o mnie dba i każda jego decyzja jest przede wszystkim z myślą o rodzinie, i o mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 Nno i super, oby tak było już do końca i obyś nie podzieliła losu niektórych niepracujących kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazienka
gość dziś A ja mimo wszystko dałabym facetowi szansę. Tylko mężatką jestem. Ale gdzies tam podswiadomie chcialabym miec dominujacego mezczyzne i poczuc sie jak kobieta. xx dominujacy facet to facet stanowczy, nie cieple kluchy a tu mamy do czynienia z relacja pan i wladca-niewolnica tampony tez jej bedziesz wybieral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc zniewolona tez piękna rzecz. Kurczę, nakrecilam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W łożku - tak. Całe życie -nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bazienka ale z Ciebie maruda. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maruda?Raczej realistka, prawdę pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Śmieszne jest to w pewnym straszenie odejściem, jak nie bedzie posluszna to odejdziesz wiec na wszystkie Twoje pytania/pomysły... Oczywiscie posłusznie odpowie TAK : ) Wg mnie to trolling w najczystszej postaci : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maruda i tyle. Bo facet zła bieliznę wybierze, zla biżuterię, źle wszystko zrobi. A może właśnie przydałby Ci się ktoś kto Cię do pionu postawi, bo coś mi się wydaje że Ty z życia nie korzystasz tylko z podstawowych rzeczach myślisz. A życie może być piękne, nawet niewolnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
A jak nie troll to cwaniak : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, coś na zasadzie im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz? :-D Nie każdy potrzebuje być baranem prowadzonym przez pasterza. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×