Test przeklina przy moim dziecku co robić

Mój teść to dość prosty człowiek ze wsi. Niestety klnie jak szewc. U nas w domu się nie przeklina, zachowujemy się kulturalnie, uczę syna dziękować i prosić gdy czegoś potrzebuje. Ale jak jedziemy do dziadków widzi coś zupełnie innego. Nie wiem jak się zachować. Zwrócić mu uwagę? Teściowa sama tez nie przebiera w słowach. Nie dość ze wszyscy mówią podniesionym głosem to jeszcze co drugie słowo przeklinają. Nie chce żeby dziecko naśladowalo później takie zachowania.

Jak nie bedziesz zwracala na to uwagi, to nie wzbudzisz w dziecku podejrzen, ze dziakdowie sie dziwnie zachowuja. jak bedizesz na t reafgowac nerwowo, emocjonalnie, to dasz dziecku syngal "oo cos nie tak2 I zacznie sie interesowac. Moja kolezanka ma to do siebie, ze niestety czesto mowi slowo "ku/rwa". poza tym super fajan kobieta, madra itd. ale tak juz ma, a znam ja od 17 lat obecnie ona ma 38. jej dziecko ma teraz 6 lat, wcale nie przeklina, nie jest agresywne czy cos. ona jest opanowana, wyluzowana spokojna matka, I te jej "ku/rwa" albo "ja pierd/ole" to sa wymawiane takim samym tonem, jak np "czesc" albo "chcesz herbate?"

Ale teść raczej nie jest przy tym wyluzowany i opanowany. Raczej cały czas krzyczy bądź mówi podniesionym głosem. Póki co nie reagowałam ale co zrobie jak kiedyś od dziecka usłyszę te same przekleństwa? I jeśli powiem ze to nieładne a on stwierdzi ze dziadek tak robi wiec wszystko Ok?