Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malinka jesienna

Poszlybyscie na taki slub

Polecane posty

Gość Malinka jesienna

Czy czulybyscie sie rozczarowane? Chcemy wziac slub, ale nie zarabiamy zbyt wiele i niewiele mamy odlozone, a szkoda nam wydawać wszystko na imprezę. Niektóre osoby z naszej rodziny czekają i liczą na nasz ślub. Mama narzeczonego, mój tata, jego babcia, moja ciocia itd... Chcemy zaprosić tylko najbliższe osoby (rodzina, przyjaciele), w sumie będzie pewnie z 40-50, połowa to ludzie starsi, połowa młodzi. Dodatkowo zaręczyliśmy się niedawno, a z uwagi na nasz wiek nie chcemy czekać 2-3 lata na odpowiednia salę itd. Cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do biedaków się nie chodzi na śluby ani na żadne imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Chodzi o to, że towarzystwo nie będzie duże, sala też nie będzie jakaś ekskluzywna, to tania restauracja w stylu takim trochę socjalistycznym, choć zadbamy o dekoracje, na pewno nie będzie bardzo elegancko. Nie będzie dj, bo nas nie stać, ale sprzęt jest dobry, przygotujemy muzykę z lat 60, 90 i trochę współczesną. Menu skromne i standardowe, typu zupa brokułowa, schab, kurczak, ziemniaki, frytki, surówki. Do przegryzienia sałatka grecka, jarzynowa, jakieś koreczki, ze słodkich wiadomo tort, poza tym jabłecznik, sernik, jakaś ciepła kolacja, kawa, herbata, sok, woda, wino, wódka. Żadnego fotografa, kamerzysty (kilka zdjeć zrobi koleżanka po szkole artystycznej). No skromnie, ale naprawdę chciałabym zeby ludzie przyszli i dobrze się bawili. Nie będe nic sugerować o prezentach, kopertach, chcę poprosić by kwiatów nie przynosili, bo ich szkoda, ale nie oczekuję nic w zamian. Czy bawilibyście sie dobrze na takim skromnym weselu czy to wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt się się dobrze bawił nie będzie,chociaz polaczki będa udawać,że jest zajebiście:-D potem obrobią ci dupę,że odwaliłaś lipę,a ty b ędziesz parę groszy w plecy i tyle z tego będziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Ech, smutno :( Naprawde nas nie stac. A rodzina daje do zrozumienia, że liczy na nasz ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z uwagi na nasz wiek nie chcemy czekać 2-3 lata na odpowiednia salę itd. Cdn x to ile macie lat? a tak w ogóle, to nie pisałabym, żeby kwiatów nie przynosić. Moim zdaniem wszelkie wierszyki nakazujące coś lub zakazujące czegoś są BEZ KLASY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. poszłabym na taki ślub. Bardziej liczy się to z kim świętujesz, a mniej ile potraw masz w menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy po 28 lat. Nie myslałam o żadnych wierszykach, chciałam po prostu tak zwyczajnie napisać, że zapraszamy na skromną uroczystość ślubną i uprzejmie prosimy o nie przynoszenie kwiatków. Albo powiedzieć przy wręczaniu zaproszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub albo jest wystawny i z pompą albo lepiej nie robić wcale,zwłaszcza takiej chamówy ze schabowszczakiem w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam na mniejszym , malo miejsca do tanczenia to juz w ogole lipa. Obiad i ogolnie dania nic specjalnego i kiepsko przyrzadzone. Rozmowa sie nie kleila. Panstwo mlodzi robili takie ala podziekowania,mieli pierwszy taniec ale to ogolnie zalosnie wygladalo. Uwazam,ze jak Was nie stac to tylko slub , obiad z dwoch dan z deserem w restauracji i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
A nie cieszylabyś się że to okazja do spotkania z rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamówa do spotkania z rodziną? to lepiej umówcie się na browara bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Tam jest miejsce do tańczenia, tylko sam budynek nie jest niestety ładny. Potrawy są naprawdę smaczne i dość tanie, ale rzeczywiście nic wyszukanego. Z drugiej strony przynajmniej połowa potraw na weselach, na których byłam, była tak samo zwyczajna... Bardziej martwi mnie to, że jeśli będzie tak mało osób, z których część się zna,któraś para może poczuć się obco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka, niektórzy traktują wesele tylko jak okazję do wyżerki ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w życiu bym nie poszła na takie coś,zaraz bym wymysliła,że wyjeżdżam albo chorobę,jak was nie stać to lepiej wcale niż byle jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Ja bym bardzo chciała, by bliscy przyszli i mimo wszystko dobrze się bawili, nie oczekujemy wielkich prezentów, ale nie chcemy, źebyby wesele było nieudane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi kwiatami to dla mnie zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Niestety nasi rodzice ani rodzina nie pomoźe nam finansowo. Sami na siebie zarabiamy, zarabiamy niewiele i musimy też mysleć o naszej przyszłości. Żałuję, że nie mogę zapewnić niezapomnianej zabawy :( I pomysleć, że 20, 40 lat temu wesela byly podobne i ludzie się dobrze bawili. Teraz wymagania są wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Dlaczego żenada? Szkoda nam kwiatków i kieszeni gosci, roślinki marnują się. Dla mnie zenujące byłoby zasugerować, ze coś mają przynieść zamiast kwiatów, bo to przeciez dobra wola gościa, ale prośba, by nie dawali kwiatów...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moim slubie bylo niecale 40 osob i impreza swietna. Kazdy z kazdym rozmawial i tanczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Malinka, fajnie że sami zapłacić za przyjęcie weselne. Nie naciągacie rodziców na kredyt aby opłacić wystawny ślub. Kilka lat temu byłam świadkiem na ślubie cywilnym kolezanki. Przyjęcie w restauracji na 20 osob. Naprawdę wspominam miło. Dobre jedzenie, kameralna, rodzinna atmosfera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś była mi bliską osobą to poszła bym nawet na wesele pod chmurka☺ kiedyś wesela były po namiotami i było super a teraz wymyslaja lokale i uj wie co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 miesiace temu wyszlam za maz, w Irlandii (moj maz jest Wlochem). Bylo tylko 12 osob a koszty przeokropne. Wydalismy kolo 12tys € ( sukienka, wynajecie restauracji ( mielismy Pietro dla siebie), kosciol, nauki przedmalzenskie itp). Nie zaluje, ze bylo nas 12, gdybym mogla to bym zredukowala do 2 - ja I moj przyszly maz). Byl fotograf, kosciol, byl tort, najblizsza rodzina, pierwszy taniec, kto chcial to tanczyl. Nigdy nie bylam fanem wielkich wesel i nie zalezy mi na opinii innych. Ty tez nie powinnas. to Twoj dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Moja mama i jego tata juz nie żyją. Nasi rodzice są biedni. Nawet do glowy by nam nie przyszło, by oni się zapożyczali, a i my nie chcemy się zapozyczać. Planujemy tez dziecko, a to jak wiadomo kosztowna przyjemność. Z drugiej strony nie liczymy na jakieś wielkie upominki albo by wesele sie zwróciło i coś zostało. To impreza bardziej dla rodziny. Moja ciotka, jego mama i babcia wciąż nam sugerowały, że chcą się bawić na naszym slubie... Nawet mój narzeczony będzie miał garnitur, który kupił na ślub przyjaciółki a ja po prostu biała sukienke, która na pewno jeszcze użyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie majtki założysz pod białą sukienkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
No i super Malinko, ważne że spedzicie ten dzień z najbliższymi. Ja nie wiem czym się przejmujesz:) Wierz mi, ze nie wszyscy robią wesela na pokaz( w wiekszosci pożyczki) Całe szczęście że wciąż są ludzie którzy cenią sobie inne wartości, takie jak miłość, rodzina ponad bezsensowne szastanie kasą na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wlasciwie to dlaczego nie chcesz obiadu w jakims ladniejszym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Bo stamtad mamy blisko do domu, jest tanio i są wolne terminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam wczesniej, ze mialam male wesele (niecale 40osob), ale sala i budynek byly bardzo ladne, a jedzenie troche bardziej wyszukane niz schabowy z sorowka. Oboje bylismy tez ladnie ubrani. Na pewno macie w okolicy jakas ladna restauracje, a nie w norce socjalistcznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka jesienna
Ale nie da się tam załatwić wesela w 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×