Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pozyczylam znajomej podgrzewacz do butelek i problem

Polecane posty

Gość gość

Ponad 8 miesięcy temu pozyczylam znajomej podgrzewacz (ona akurat nie miała ka mojemu juz nie robiłam mleka ) taki dość drogi bo kosztował mnie 350 zl . No ale nie miała wtedy i mówię, że mogę jej pożyczyć narazie. I mam problem . Ona już też go nie używa od dwóch miesięcy jakichś. No ok . Mojej siostrze urodziła się córeczka i zaoferowałam się ze jej DAM m in owy podgrzewacz i kilka rzeczy no i poprosiłam koleżanke ze potrzebowałabym go bo przecież i tak nie używa . I się zaczęło . Mieszanie kręcenie ... okazało się ze ONA GO nie ma . Bo zostawili go u jakiejś swojej koleżanki i teraz nie może się do niej dodzwonić. Ja mówię że w ogóle jakim cudem ze ja go będę potrzebowała . I co i cisza . Bardzo lubię ta kolezanke ale takich rzeczy się nie robi . Co myślicie o tym ?jak wy egzekwujecie swoje rzeczy ?Ja mogę pomoc zawsze ale Cholera nie będę obdarowywac jej znajomych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry zwyczaj nie pożyczaj.. Mam taką koleżankę która nie ma poczucia posiadania czyjejś rzeczy..po prostu nie pożyczam..bo tak to się właśnie kończy..przykre Ale prawdziwe niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech spróbuje go odzyskać,chcesz go z powrotem i tyle,choć wydaje mi się ze z tym ze go u kogos zostawiła to tez jest ściema,ale jeśli ci go nie zwróci to niech ci zapłaci choć polowe tego ile kosztował bo już nowy nie był jak go pożyczała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę że go sprzedała po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, to nie pożyczam. Mąż pożyczył bratu łóżeczko turystyczne, ten oddał, ale zepsute. Akurat w dzień naszego wyjazdu na wskavjey. Super... Uważam, że albo coś się daje na zawsze, albo sprzedaje. Sama też nic od nikogo nie pożyczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi przykro . Tez myślę że ściema. Myślę że może go sprzedała . Naprawdę. Nie odzywa się ja nie chciałam się chamsko upominać i co . I dupa. Pal licho te pieniądze. Mimo że z punktu widzenia gorzej mi się powodzi w tej chwili . Ale nue o to chodzi . Chodzi o to ze jak się pożycza uważam to nie puszcza się tego w eter. Wychodzi na to ze ona nawet nie wie gdzie on jest i nie pali się do tłumaczeń . Nic . Chociaż by przeprosiła a ona mi napisała tylko jedna wiadomość ze musi slonatkwosc się z koleżanką która nie odbiera . I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego nie drazysz? Codziennie jej przypominanj aż powie prawdę bo będzie miała dość twojej natarczywosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niestety wiem ze często jest w podbramkowej sytuacji ze bywa tak ze sprzedaje różne rzeczy . ALE ZNAMY SIĘ TYLE LAT ze naprawdę myślałam że mogę jej zaufać w takiej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie draze bo w mojej naturze nie leży takie coś Jednak wiem ze inaczej tego nie odzyskam Napisałam jej na tamto ze "tak się nie robi, mam nadzieję że odbierze bo jest mi potrzebny na weekend" i nic. W ogóle nie odczytała mojej wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zażądała, że albo go odda i jakoś go zdobędzie albo niech oddaje hajs. Upominaj się autorko k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jestes c**a i tyle, bo w mojej naturze nie lezy to hahaha widac jaka sierota z ciebie. Ktos gdzies posial twoja rzecz a ty nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No c**a c**a . Bo nie chciałam psuć stosunków między nami Ale widze ze ona ma wyj****e w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to k***o j****a upomnij sie swoje wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mnie wyzywasz od k***w ? Ja p*****le nie wierze ze można byc tak jebnietym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j******a to jestes ty, tutaj taka wyszczekana a mordy nie umiesz otworzyc nawet jak cie kolezanka w c***a robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le otworzyłam mordę. Co lepiej ci taka jestes cwana w realu tez wszystkich wyzywasz od k***w ??cxy tylko na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to napisalas jak morde otrworzylas hahaha wiadomoc napisalas a kolezanka ma cie w c***u, dzieciak twoj to tez pewnie bedzie taka sierota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty lepiej idz idz pyskuj kolezanke a nie tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sram ci do mordy kupa ty d***** p*****lnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J******a szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa p*****lnieta s********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam od siostry męża kilka konkretnych rzeczy. Już z nich nie korzystam, ale zapytałam jej czy mam jej to oddać czy mogę podać dalej. Powiedziała, że mogę oddać dalej i taka sytuacja jest dla mnie jasna i klarowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale myśmy jasno powiedzieli ze możemy pożyczyć im narazie bo mały I tsk nie używa. Oni już też nie używają . W domu u nich go nie widziałam jak byłam ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też lubie jasne sytuacje. Różne osobypożyczały mi np. ubranka, kiedyś wózek i lewnie coś tam jeszcze było. Jak się umawiałam, że oddam to oddawałam. Jak ktoś pow, że jednak oddać komiś dalej to oddawałam dalej. Ja chyba raz coś komuś pkżyczyłam i dostałam spowrotem. A tak albo oddaję, ew odsprzedaję. Wątpię, żebyś odzyskała ten podgrzewacz, ale jednak powinnaś się upomnieć. Milczysz, to tak jakbyś pow): ok, nic nie szkodzi, nie musisz oddawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drąż temat, nie poddawaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje oko go sprzedała tym bardziej, że nowy był drogi to opchnęła za dobrą kase, ja bym sie upominała nawet codziennie aż w koncu powie Ci co z nim zrobiła albo zerwie kontakt, bo jej bedzie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to skoro uwaza ze jej sie zapodział niech odda jakas czesc pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym napisała, żeby ci jasno odpowiedziała, czy możesz liczyć na zwrot twojej własności czy nie. bo jeśli nie, to siostra musi o tym wiedzieć i kupić sobie podgrzewacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to bylo tak ze mój mąż go pożyczył w zasadzie (nie wiedziałam na początku ) jak się dowiedziałam to byłam trochę zła ale przeszło mi bo co sie bede wsciekac nie mieli, chcial dobrze i zapomniałam o nim w sumie . Ale jej mały juz nie używa dwa miesiące ponad bo juz nie pije mleka tez. Byłam u nich w domu i tak sobie myślę o tym podgrzewaczu ale nie widziałam go wiec nic nie mowilam . W zasadzie to uważam że ona sama powinna mi go zwrócić . Ale ok nie każdy musi pamiętać. No i teraz się przyda bo naprawdę ja miałam prędzej dwa (tańszych firm popsuly sie )i mąż mówi ze kupimy jakiś lepszy - to kupiliśmy z wyświetlaczem jeden z droższych . Używałam go dosłownie chyba miesiąc może półtora . Kiedyś od tej samej znajomej (właściwie od jej mamy )pozyczylam inhalator (wiedziałam że to na pożyczkę ) i mama jej po tygodniu (kuracja miała trwać dłużej )rozmyślila się jednak ze mam go zwrócić . W tej samej godzinie go oddałam i przez myśl mi nie przeszło żeby nie dopilnować tego . Naprawdę nie stać mnie żeby robic ludziom takie prezenty. Gdyby go używali to żaden problem ale oni go nawet nie mają . Jak sie okazuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×