Żona uciekła. Zostawiła mnie samego z synem.

Witam. Nie wiem co robić. Żona mnie zostawiła, zabrała wszystkie swoje rzeczy, zmieniła numer , nie mam z nią kontaktu. Zostawiła tylko list. Syn ma 4 mjesiace. Byłem z tym na policji, ale oni nic nie robią. Nie wiem co robić. Odeszła od nas 3 tygodnie temu, teściowa i moja mama pomagają mi, ale nie daje już sobie rady

I bardzo dobrze zrobiła. Coraz więcej z nas będzie tak robić. Koniec opresji.

Z czym nie wiesz co robic? Rozwod, alimenty od zont zony i opiekunka do dziecka albo zostajesz z nim w domu

Tylko ja nawet nie wiem gdzie jest. Wiem że opuściła nas bo nie chciała miec styczności z naszym dzieckiem. Ja i tak chce by do nas wróciła, kiedyś zanim zaszła w ciążę, była uśmiechnięta, kochana, zabawna, troskliwa, można było na niej polegać. Ale jak tylko dowiedziała się o ciąży to przestała taka być, zmieniła się, po porodzie podchodziła do naszego dziecka bezuczuciowo a teraz uciekła. Jak można ją znaleźć??? Co można zrobić by ją odnaleźć? Nikt nie wie gdzie jest, nawet własnej matce nie powiedziała że odchodzi

zadzwoń do jasnowidza Arona

Też bym taka była do gówniaka Nie każda się nadaje na matkę

To teraz wiesz jak się czuje samotna matka, fajnie nie? Co trzecia kobieta jest samotną matką i wszyscy mają je gdzieś. Ale jak kobieta zostawi faceta z dzieckiem to już wieeelkie nieszczęście.

No i dobrze. Faceci to prymitywy, gdyby urodziła córkę to może dalaby radę. Tez na jej miejscu zostawiłabym dwójkę gowniakow :D tępić facetow

Twoja sytuacja jest zbieżna z sytuacją setek kobiet, ktorych partner się po angielsku ulatnia. Smutne. Powszechne. Wyjątkowe, bo dotyczy męzczyzny. Daj jej czas. To może być depresja poporodowa. Lepiej żeby odeszła, niż skrzywdziła dziecko lub siebie. Nie wiem, czy ta ciąża była planowana, ale wyglada na to, że żona jej nie chciała. W tej sytuacji może uplynąć sporo czasu. Napiszę Ci to, co napisałabym kobiecie w takiej sytuacji. Na razie skup się na dziecku i z niego czerp siłę. Kroczek po kroczku, dzień po dniu. Wszystko się ułoży z czasem. Żonie daj czas. Ona jest bardziej usprawiedliwiona niż porzucający rodzinę mężczyźni, ale tak się nie robi. Będziecie mieli sobie wiele do powiedzenia jak już się spotkacie. Przemyśl temat.

Same szmaty sie tu wypowiadaja.Szkoda,ze was matki wysraly!

Samotne matki pracują, wychowują dzieci i robią multum innych rzeczy i dają radę. A ty pewnie myślałeś ze żonka wychowa ci gowniaka i jeszcze będzie idealna phi. Dorośnij frajerze widocznie miała jakiś powód żeby was zostawić

Wyparz jej dzure goracym psim lojem ,zmadrzeje szmacisko

może mieć depresje poporodową że matka nie ma siły opiekować się dzieckiem ,dziecko ją denerwuje .Zwykły płacz jak dziecko płacze to nie może tego znieść albo nie ma siły nakarmić dziecka czy go nawet przewinąć ,jak dziecko się skupka to nawet wyjąć pieluchy nie ma siły .Kiedyś takie coś oglądałem w ukrytej prawdzie czy dlaczego ja ? coś było taki odcinek że kobieta nie mogła wytrzymać z własnym dzieckiem co było małe .Płakała nawet przy nim nawet było tak że poszła z nim na spacer i je zostawiła i nie pamiętała gdzie zostawiła wózek .TO MOŻE ta żona autora też nie miała nerwów ani siły może to ją przerastało może nie mogła sobie poradzić bo nie miała wsparcia ? to nie zauważył autor wcześniej że jego żona podupadła że nie może wytrzymać ? że ledwo daje sobie radę z dzieckiem i nie umie się nim zająć ? tutaj nawet nie to że nie umie tylko że nie daje rady bo nie umie tego przetrzymać to jest dla niej przeciążeniem ją to przerasta . może nie miałą siły i nie mogła psychicznie wytrzymać wstawać do dziecka w nocy trzeba jak zapłacze trzeba je przewinąć jak zrobi kupkę /siku bo może jej psychika wysiadła i po prostu nie mogła już tego znieść może to ją przeciążyło że już odlatywała i nie umiała na to dziecko patrzeć jak tylko z nienawiścią i pogardą?

Masz pomoc babć dziecka i jeszcze narzekasz pewne, frajerze wiele kobiet jest pozostawiane samej sobie i nawet pomocy nie maja, a musza wychować i pracować. Jak dobrze ze nastały czasy feminizmu i wiele kobiet zostawia frajerów

gość dziś Kwintesencja jadowitego i sfrustrowanego przegrywa. Ja si tu wypowiedziałam i nie jestem szmatą. Więc z tymi obraźliwymi tekstami zbastuj. Swoją drogą każdy używa języka, który o nim wiele mówi. Wiesz co twój mówi o tobie? gość dziś 2 Nie oceniaj, bo nie wiesz, jak było. I nie najeżdżaj w swojej nienawiści na mężczyzn, bo bo nie wszyscy są źli, a Ty stajesz się taka jak oni jeśli chcesz przejąć ich złe zachowania. Te niedorostki płci męskiej, co zostawiają samotne matki też miały powody eby je zostawić? Usprawiedliwiasz ich?

Bardzo bym chciał by wróciła, chciałbym żeby była taka kiedyś i żeby pokochała nasze dziecko. Bardzo tego chcę, boli mnie to że nie mam jej tutaj z nami.

Przy tych kur(wach kafeteryjnych rezydentkach nie ma co sie otwierac, zapytaj na forum braciasamcy.pl. Tutaj cie zjada niedor(uchane szma(ty z krzywymi ryjami, ktorych nawet wlasny ojciec niechcial wydymac.

Twój gowniak będzie mieć chorobę sieroca

Znajdziesz inna dvpe za jakiś czas która wychowa ci dziecko, a ty z wdzięczności i tak ja zdradzisz z inna kochanka, bo przecież jak inni faceci nie lubisz rutyny i nudy w związku. Żenujące.

Jesteś facet. Jak chcesz to się pożal (lepiej tu niż w realu), ale potem się podnieś, zaciśnij zęby i żyj tak, żeby Twojemu dziecku niczego nie brakło. Masz być ojcem i matką. Nie rozklejonym człowiekiem, który nie umie się ogarnąć. I na to się nastaw. Żal się, płacz, ale potem to zostaw i zajmij się tym ważniejszym. Chodzi mi o to, że zamiast rozkładać wszystko, rozmyślać (i przez to rozbijać się na kawałki) nie analizuj, bo zgłupiejesz. Co najwyżej możesz zastanowić się, jak wyglądał Wasz czas po porodzie. Na ile jej pomagałeś. Wszystkim się wydaje, że to oczywiste, że kobieta wie, co robić, ale to nie jest prawda, przynajmniej nie każdej kobiety. Ile robiła ona, ile Ty? Jak będziesz miał wnioski, to też możesz coś z nich wysnuć. Ale i tak - tak się nie robi.

18:11 Dokładnie, tak będzie.

Ciesze sie twoim cierpieniem ,takie zycie ,oby jeszcze twoj bachor zachorowal ,cierp i udaj szczesliwego

trzeba było jej nie zmuszać do rodzenia

autorze jesteś pusty jak dzban

Bywa. Czasem ucieka zona czasem maz. C'est la vie kak to mowia

Świat jest altualnie zbiorowiskiem frustratów, którzy swoje niepowodzenia wyładowują w necie onrażając kogo popadnie... To smutne, gdy matka porzuca swoje dziecko. Tak samo smutne, gdy ojciec ma swoje potomstwo w duszy... Przywilej bycia matką/ojcem powinien być doatępny dla nielicznych... Wypowiadających się tu też ktoś kiedyś na świat powołał....i chyba były to psoby, które wyżej wspomnianego przywileju mieć nie powinny...

temat dotyczy porzucenia rodziny przez matke a nie przez ojca, co pragne przypomnieć ogromnej rzeszy tu komentujących troglodytów. jak w ogóle można tak pisać "bardzo ci tak dobrze" "też bym tak zrobiła", "teraz wiesz jak sie czują samotne matki" macie nawalone we łbach że tak piszecie takie głupoty :D co do autora no to cóż, żona zrobiła wielkie świństwo i życzę powodzenia w rozwiązaniu sprawy...

Czytam posty tych niedoj******h umysłowo babiszonów i jestem za tym,by odebrać im prawa ludzi.Was tępe k***y należy zamknąć w kuchni i zmuszać do usługiwania lepszym istotom tj.nam męzczyznom.No i zmuszać do rodzenia dzieci a jak będziecie zaniedbywać wasze role to batogiem przez mordę.Ehh te baby,głupie jak but i mentalne troglodytki.