Witam, potrzebuję porady, może od kogoś kto miał podobny problem w związku.

A nie pojawiła się obok Ciebie jakaś inna kobieta?

Nie. Nie ma nikogo innego.

Jesteście tylko para czy małżeństwem?

Dobrze radzicie, kupię wiagrę, może mi pomoże.

Jestesmy parą, ja najprzystojniejszym facetem w okloicy, ona najgrupsza.

Powiedz jej prawdę, że nie ruc/hasz jej, bo tyje. Najwyżej cię rzuci i znajdziesz sobie sexi chudzinkę :) Albo się weźmie za siebie i znów ją zaczniesz ruc/hać (o ile wtedy nie okaże się, że nie możesz wymazać z pamięci, jak byłą gruba).

jesteśmy tylko parą.

Chyba muszę zostać psychologiem kolego takich kretynów jest wiele na tym świecie jak ty współczuję tej twojej kobiecie hala dobra prowokacja życzę szczęścia

Jestem w podobnej sytuacji tylko że jako partnerka z którą facet unika seksu już ponad miesiąc. Związek niby udany ale zawsze czułam udawanie z jego strony naprawdę! choć starał się bym się nie pomyślała o co mu chodzi. Z całowaniem też było na bakier( wcale) ani jakiejś gry wstępnej nic. Dzisiaj wiem że wygoda go trzyma I nic więcej. Mam dość tego układu Tylko jak przejść w miarę bez boleśnie. Moje życie oczekiwania też są ważne nie można tylko dawać .