internetowe spotkania np tinder a kwiaty

Fajnie i sympatycznie pisze mi się z taką jedną kobieta i już ustalilem spotkanie. Ona też się chętnie spotka. czuje taką potrzebę by kupić jej mały niezobowiazujacy bukiecik, tak by było jej miło, ale jedyne co mnie wstrzymuje to te niskie temperatury, ze nie wytrzymają tych kilku godzin.. jak sądzicie?

Kup jej perfumy a nie jakies badyle tanie

wytrzymają kup bukiecik jej

Na drugiej randce kupuje się kwiaty

Dlaczego nie na pierwszej? Dziewczyny źle byście to odebrały? bukiecik maly z normalnych kwiatow.. żadnych róż :) chce by było jej po prostu miło.. żadnych podtekstow nie mam na mysli dajac jej te kwiaty. Jak wytrzymają to ok, dzięki za sugestie!

Tinder nie służy kwiatom więc daruj sobie.

yy?

Up

19:22 mały bukiecik jest ok, perfumy czy inne takie nie

poczekaj na drugie spotkanie z kwiatami kto wie czy w ogóle będzie, kup dopiero jak osobiście sobie przypadniecie do gustu

10:54 no tak, jak nie przypadnie do gustu to będzie wielka strata;)

No tak wielka strata maały bukiet kosztuje majątek skapiradla. Ja bym się ucieszyła jakbym dostala :) także działaj. To wszystko świadczy o człowieku, jego słowa, gęsty, reakcje na różne sytuacje.

nie chodzi o stratę ani o wydatki

A o co?

Jako dla użytkowniczki tindera dla mnie bez sensu. Idę się spotkać z obcą osobą, chcę się ulotnić, gdy nie iskrzy po wypiciu kawy, a prezenty czy zamówienie 3-daniowego obiadu, to utrudniają. Pierwsze spotkanie jest zapoznawcze, prawdziwa randka, to ewentualnie potem. Nie lubię też za bardzo wręczania kwiatów na mieście, ciul wie co później zrobić z tymi badylami, to niby miłe, ale tak samo wygodne jak chodzenie po mieście ze świeżo zakupionym kijem od szczotki..

Dokładnie. Ja nie chciałabym dostać kwiatów na pierwszym spotkaniu.

Wg mnie to za szybko, ale twoja wola :)