Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

milosc bez dna, bez konca!

Polecane posty

Gość gość

Spotkala mnie 11 lat temu milosc ,ktora odmienila moje zycie na zawsze. I uksztaltowala myslenie, czucie, wartosci... Nie wiem,czy bede umiala to opisac... na pewno zrobie to nieudolnie, bo nic,zadne slowo nie odda potegi i mocy tej milosci. Czlowiek,ktory dal mi tyle milosci byl niezwykly. Nigdy nie bylismy 'para' w tradycyjnym rozumieniu. Dzielily nas lata, za duzo lat i inne sprawy. Najpiekniejsze co On mi podarowal ,calkowicie bezinteresownie, to obecnosc. W kazdej chwili. Kiedy bylam potworem, kiedy bylam na dnie, kiedy bylam tez w rozkwicie. Towarzyszyl mi, nie ocenial,ale rozumial i czul. On jest i byl bardzo wrazliwy. Niecodzienny,oryginalny. Akceptuje znacznie wiecej niz setka ludzi razem wzieta,a chodzi mi o trudne ,ciezkie emocje na przyklad. Nie oddala sie,nie ucieka,chociaz pozornie trzyma dystans i nawet wydaje sie wyrachowany. Jednak serce czlowieka doskonale wyczuwa milosc prawdziwa,droga od tanich podrob. Nigdy mu tego nie wyznam,byl i jest najwazniejsza postacia w zyciu. Znam go i wiem,ze niepotrzebne mu zadne slowa. Rozumielismy sie bez nich. Kocham Cie. Nasze nie bycie fizyczne razem to zadna przeszkoda. Jestes caly czas w moim sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak cię rzucił, może dlatego że dawałaś mu zbyt rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex to jednak w związku jest ważny ale nie najważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×