Antyszczepionkowcy to szkodliwi debile

Liczba zachorowań na odrę w Polsce wzrosła prawie trzykrotnie w ciągu ostatniego roku. Ludzie wierzą internetowym obrazkom z kolorowym podpisem, ale ignorują wykształconych specjalistów. A podczas gdy w Australii rak szyjki macicy będzie całkowicie wytępiony dzięki szczepionce przeciw HPV, to u nas jej refundację zatrzymała Justyna Socha i STOP NOP. Żyję w kraju debili.

To przeprowadz się do Australii.

szczepionek HPV podano od jej wprowadzenia 170 milionów dawek, ilość zaobserwowanych powikłań: ZERO dzięki tej szczepionce redukuje się ryzyko zachorowań na całkiem sporo nowotworów, ale przecież w Polsce robimy to inaczej: do kościółka trza iść się pomodlić, do pieca na trzy zdrowaśki chorego włożyć, oraz można jeszcze jakąś czarownicę spalić.

Debile to się szczepią i łykają jak żaba, że trzeba się szczepić. Europa to do c***a nie tropiki a jak masz sraczkę na myśl o grypie to faktycznie lepiej zdychać zaszczepionym, twoje cierpienie na tym padole ziemskim będzie krótsze.

Dzieci antyszczepionkowców powinny mieć zakaz wstępu do przedszkoli. Oczywiście mowa o tych co nie szczepią dla kaprysu a nie POJEDYNCZYCH przypadkach ze wskazań.

Taaa... Rak macicy.. w Japonii chyba też szczepili i o ile dobrze pamiętam przestali bo skutkiem była bezpłodność.

Obejrzyj sobie na YouTube film o dziewczynach z Danii i o skutkach, które poczynila szczepionka na hpv.

szczepilam dziecko i sama bylam szczepiona ale jak obejrzalam wystapienie Winnickiego na youtubie, to podpisuje sie obiema rekami i nogami nawet. Nie chodzi zeby nie szczepic, bo uwazam ze te szczepienia sa potrzebne ale jest potrzeba do cholery tez dyskusja i odpowiedzialnosc panstwa. Gdy faktycznie dochodzi do NOPu to lekarze robia wszystko by go nie uznac i nie wpisac, wielki guz na raczce czy nozce nazywa sie normalna reakcja po szczepieniu. Buaha dobre sobie. Potem rodzice znikad nie maja pomocy. Podobnie chodzi o kwestie szczepien zaraz po urodzeniu i w pierwszym roku zycia. Ja jak urodzilam to nic innego nie robilam tylko chodzilam na szczepienia z dzieckiem to jest jakis kosmos. I kolejna rzecz afera z przechowywaniem szczepionek. W samych ulotkach jest napisane o odpowiednich warunkach a ci potem belkotali ze nieee to niczym nie grozi. Tak jasne... i o to chodzi. Ze jest przymus ale panstwo nie bierze za to zadnej odpowiedzialnosci

Czy jest gdzies oficjalnie podany sklad szczepionek?

Nie obchodzi mnie to czy ktoś ma mnie za debila. Jest tyle nieścisłości i niejasności odnośnie szczepień, że wątpliwości i czujność budzą się u mnie automatycznie. W obliczu takich wątpliwości, wybieram to co ja uważam za dobre dla moich dzieci. Jeśli ktoś ma inne przekonania to oczywiście, że postępuje zgodnie z nimi, wiem że w dobrej wierze.

tylko że szczepionka nie powoduje tego że nie zachorujesz !szczepionka jest po to żeby przechodzić łagodniej objawy tej choroby i chroni przed powikłaniami a nie przed samą chorobą debilu!!

HPV?? przecież po tej szczepionce na zachodzie zmarło 12 dziewczynek!!

Na odrę chorują również dzieci zaszczepione, tylko o tym nie było głośno tak jak teraz. Pamiętacie jak w Disneylandzie zaraziło się 120 dzieci? 80 było zaszczepionych.... Ci którzy wierzą w skuteczność szczepionek są jak bydło które łatwo prowadzić i wszystko im wmówić.Przeczytajcie sobie ulotkę danej szczepionki, na każdej z nich pisze kilkadziesiąt możliwych powikłań ze zgonem włącznie!

Wpiszcie sobie w Googlach" zgony dziewczynek po podaniu szczepionek HPV".

A ja wam powiem że każdy rodzic jest mądry bo póki nie doświadczy Nopu osobiście na własnym dziecku.

Jestem kobietą, której podano szczepionkę HPV, mam zdeformowane jajniki, mam problem z zajściem w ciążę, widzę pierwsze oznaki menopauzy. Kogo mam winić, mamę że uwierzyła w propagandę, czy koncerny farmaceutyczne które liczą na większy zysk ? Odpowiedz gościu który tak głośno krzyczysz, że jesteśmy krajem debili.

Miałam szczepionkę HPV. Żadnych skutków ubocznych, żadnej bezpłodności.

tu sa dwa aspekty, aspekt osobisty dot odporności jednotki i ew. skutków ubicznych - drugi społeczny. Jesli nie będzie odpowiedniej liczby zaszczepionych osób w społeczeństwie - zaczną się choroby i dopiero bedzie płacz. Wzrost zachorowań na odrę to nasi ukraińscy sąsiedzi, kórzy u nas pracuja - u nich na odrę sie nie szczepi. ale to "tylko" odra. Co będzie, jak nie zaszczepicie swoich dzieci na polio, opę prawdziwą, gruźlicę, błonicę, tężec ? Świat jest globalną wioską, ludzie się przemieszczają jak nigdy przedtem. W sumie, może taka powazna epidemia rozsądziłaby czy szczepienia mają sens :)? Tylko, czy na peewno chcecie, żeby akurat waszym kosztem, bo ja nie. Inna sprawa to zdrowy rozsądek co do dodatkowych reklamowanych płatnych szczepień- trzeba się dobrze zastanowić zasięgnąć opinii w kilku fachowych (!) źródłach zanim podejmie się decyzję. Ja np nie zaszczepiłam swojej córki na HPV - po pierwsze szczepionka jest na część tylko wirusów, kóre MOGĄ być przyczyna raka szyjki macicy, więc NIE DAJE 100% ochrony przed tym nowotworem, po drugie mimo, ze oficjalnie nie przypisuje sie skutków ubocznych tej szczepionce - to są kraje, kóre wycofały się z obowiązkowego szczepienia tą szczepionką. A sprzedać gdzieś ją trzeba....

po pierwsze to nie ma w Polsce ruchu antyszczepionkowego, po drugie Ci co choruja to Ukraińcy

jak nie ma, jak było niedawno czytanie projektu obywatelskiego w tej sprawie. I nawet władza uśmiechnęla się do inicjatorów, że jak zagłosują na nich w wyborach to mooooże - projektu nie odrzucono w pierwszym czytaniu. Oby to była tylko polityczna gierka z wyborcami

Ja jestem za szczepieniami ale żeby te szczepionki były przesunięte np pierwszą szczepionka w wieku 12 miesięcy. W Japonii szczepi się dzieci po ukończeniu 3 roku życia pierwszymi szczepionkami i nie ma tam żadnej epidemii.

gość dziś Taaa... Rak macicy.. w Japonii chyba też szczepili i o ile dobrze pamiętam przestali bo skutkiem była bezpłodność. xxx To juz chyba lepsza bezplodnosc niz rak?

Nie wiem co lepsze a co gorsze, ale dziecko chce mieć prawie każda kobieta, a rak macicy dotyka tylko jakiś tam procent kobiet. To akurat powinna być dobrowolna decyzja i koniec.

Do 13:00 - to ja wybieram ani rak, ani bezpłodność. Tak też można. Na raka szyjki macicy choruje około 3 tys., to ułamek procenta populacji.

Większosc ludzi to antyszcxepionkowscy bo zaszczepili sie w dziecinstwie a teraz najglosniej dra ryja:) Cekawa jestem ile z was się szczepi REGULARNIE??? Przecież szczepionka nie działa całe życie... Ja mam pierwsze dziecko które miało powikłania po szczepiniu. Dlatego drugie szczepie dopiero mąż po 2.5 roku życia i to oczywiście nie na wszystko np na ospe Dla mnie głupota to podanie takiej ilości szczepionek kilku tygodniowemu dziecko...

* max po 2.5 roku życia

a propos Danii: "wszystkie te duńskie dziewczyny zostały objęte programem obserwacyjnym. Ustalono ze duża część z nich ma wadę genu BRCA1 lub BRCA2 ale bez związku ze szczepionką"

"jest tyle nieścisłości i niejasności odnośnie szczepień," Tyle tylko że te "nieścisłości i niejasności" i są robione przez ogłupionych antyszczepionkowców o zerowej wiedzy medycznej. Stosują logikę typu "szczepionki szkodzą, bo mój synek po zaszczepieniu spadł z drabiny i złamał nogę".

19:06 A Ty kiedy ostatni raz się szczepilas:) ? Mam nadzieję że odnowilas szczepienia z dzieciństwa bo inaczej jesteś zagrożeniem i takich jak ty powinni nie wpuszczać do miejsc publicznych

19:06 - przykład z drabiną jest tak przerysowany, że moim zdaniem wyklucza Cię jako osobę do dyskusji. Moja prawda jest mojsza i będę jej bronić z wszelką cenę - tak Cię czuję. Masz prawo mieć takie zdanie, ja mam prawo do swojego i tyle. Ja akurat myślę że ogłupiona byłam gdy zaraz po porodzie podpisałam zgodę na szczepienie mojego dziecka, które urodziło sie z zamartwicą. Teraz, po kilku latach, po wysluchaniu dostępnych wykładów dr Jaśkowskiego, dr Czerniaka, dr Majewskiej i innych, czuję się bardziej świadoma raczej niż ogłupiona.