Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja myślę, że takie sprawy jak intercyza to

Polecane posty

Gość gość

u normalnych ludzi od okoliczności powinno zależeć.Jak są raczej do siebie podobni to trochę absurdem to zalatuje.Jednak jak jest jakaś różnica światów to może lepiej odrębne majątki lepiej zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem za intercyza. Jak ktoś jest przeciw to albo jest golodupcem i nie ma nic do stracenia albo jest z kims dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza nie tylko odrębność majątkowa obejmuje ale i obowiązki, warunki rozstania, gratyfikację za rozstanie, kary za zdrady itp.wydatki na zone/męża. Itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie jestem za ani przeciw,tak jak wszystko od okoliczności sprawy powinno zależeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, w Polsce to nie chodzi o majatki bo i ile osób ma jakieś wielkie majątki przed ślubem. Mało. W polsce to raczej chodzi to czy się pracuje na ciepłym etacie czy ma dg lub spółkę i odpowiada własnym majątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o majątki też chodzi są ludzie z bogatych rodzin i sępy co lecą, takiej podobnej do mnie to nigdy bym intercyzy nie zaproponował, ale jeśli jakaś różnica światów byłaby między nami to lepiej nie mieszać za bardzo tej kasy,to takie dopełnienie byłoby że jakoś jesteśmy inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi bo przecież majątek sprzed ślubu jest majątkiem odrębnym! Darowizny po ślubie też. Spadek również. Polskie prawo akurat w tym temacie jest jasne. To nie brazylijska telenowela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wpadliście jeden z drugim na to, że czasem kudzie mają długi sprzed małżenstwa, którymi nie chca obarczać drugiej osoby albo prowadzą działalność związaną z osobistym ryzykiem finansowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam już o tym ale autorka jest głucha jak pień na ten argument. Wydaje mi się że ona nawet nie wie co to działalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ludzie są głupi i nie wiedzą co to majątek odrębny,jedno małżeństwo właśnie się rozwodzi bo mąż się rzucał myśląc,ze darowiznę była na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby była intercyza to może ona ustawiłaby jego przepisując np.swoja część na rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież bez intercyzy też mogła, bo darowizna która otrzymała nie wchodzi do majątku wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupili mieszkanie za to,to był ich majątek wspólny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowie musieliby proces o spłatę wytaczać,a tak prosta sprawa mieszkanie na współwłasność i oddaje połowę mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myślicie o takim zapisie w intercyzie: Mąż ma prawo do X stosunków seksualnych tygodniowo. Pierszeństwo w odbyciu stosunku ma żona, ale jeśli nie jest zainteresowana, zgadza się na odbycie stosunków przez męża z inną zainteresowaną panią. Wyjątek: choroba żony uniemożliwiającą uprawianie żadnej formy seksu, potwierdzona orzeczeniem lekarskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:44. To samo co o takim: " Żona ma prawo do X stosunków seksualnych tygodniowo, gdzie za każdym razem osiąga orgazm. Pierszeństwo w odbyciu stosunku ma mąż, ale jeśli nie potrafi doprowadzić kobiety do orgazmu, zgadza się na odbycie stosunków przez żonę z innym zainteresowanym panem. Wyjątek: choroba męża uniemożliwiającą uprawianie żadnej formy seksu, potwierdzona orzeczeniem lekarskim."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:57 Dlaczego nie, jest równouprawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja jeszcze proponuję podział obowiązków związanych z domem i dziećmi. A do pana zapewne, któremu równouprawnienie się tak podoba, chciałabym napisać, że życie bywa przewrotne. Mężczyznom wbrew przyzwyczajeniom w myśleniu i stereotypom (samczy samiec) coraz częściej nie staje. Poza tym to tylko wydaje się fajne mieć taki "małżeński obowiązek". w praktyce seks w małżeństwie z łowów zamienić się może nie tylko w świniobicie, ale gorzej, w ponurą i nużącą rzeź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu za taką k***e bym nie wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:06 Seks w małżeństwie ma być łowami? Jeszcze czego! Łowić to można kochankę, a nie własną żonę. A co do impotencji, według ciebie coraz częstszej. Seks to nie tylko penetracja, a sprawny język może mieć każdy, kto się trochę postara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od człowieka macie rację, dla niektórych jest kasa najważniejsza nawet wchodzi im to w ego, ja tam wolę spędzić miło czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:06 Podział obowiązków domowych odwrotnie proporcjonalnie do pieniędzy wznoszonych do budżetu domowego, po odliczeniu kosztów ich uzyskania. A lista obowiązków to tylko te pozycje, które zaakceptują oboje. Jak chce prac firaneczki co tydzień, to sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak chce prac firaneczki co tydzień, to sama." X A co za wariatka chce prac firanki co tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Podział obowiązków domowych odwrotnie proporcjonalnie do pieniędzy wznoszonych do budżetu domowego, po odliczeniu kosztów ich uzyskania. A lista obowiązków to tylko te pozycje, które zaakceptują oboje." X A jak się wnosi tyle samo pieniędzy i obydwoje nie lubią prasować koszul męskich (ale w przeciwieństwie do mężczyzny, kobieta lepiej je prasuje) to facet sam sobie jakoś zorganizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam.proponuje coś jeszcze lepszego. Co z resztą się dzieje ale powoli. Zanik instytucji małżeństwa. Spotkanko 3 razy w tygodniu na seks. Raz u jednego raz u drugiego. To samo z opieką nad dzieckiem. Jak miłość wygaśnie, do widzenia i część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podział obowiązków i trosk to normalne w związku, jak facet tego nie robi to wspòłczuje wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:43 Jeśli ma potrzebę prasowania koszul, to niech się nauczy albo negocjuje. Prasowanie koszul za coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz ja. Mam 33 lata, zarabiam średnio 22 000 miesięcznie. Mam wszystko co do życia potrzebne. Duże mieszkanie, samochód, oszczędności. Oczywiście przed ślubem intercyza. Interesuje mnie kobietą która mało pracuje, lub wcale. Idealnym rozwiązaniem byłoby pół etatu lub gdyby całkowicie zrezygnowała z pracy. Do ubezpieczenia mogę ja zatrudnić u siebie. Wszystkie obowiązki domowe na jej głowie. Zapewniam utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:39 Nie wiem jaka wariatka, nie wiem co kobiety robią w domu, że tyle gadają o pracach domowych. U mnie w domu sprzątanie zajmuje że dwie godziny tygodniowo. Koszul nie prasuje. Więc o czym dyskutować i co dzielic, w dodatku sprawiedliwie ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skoro chcesz intercyze to plac jej za obowiązki domowe. Zgodnie ze stawką rynkowa. To dużo wiecej kasy niż kosztuje utrzymanie które oferujesz. Ona ma poświęcić swój czas na pielęgnowanie ogniska domowego i co z tego ma mieć? Haha, dobre...tylko debil mógł na to wpaść. Intercyza i zmuszenie do rzucenia pracy to przemoc ekonomiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×