Miesiącami prawie nie wychodzę z domu

Takie życie prowadzę. Ma ktoś podobnie ? Ja żyję jak zamknięty mnich w klasztorze.

Ja tak samo zamknięta w domu :(

matka mnie wiezi w domu

Trudno jest być mną. Jestem całe życie sam. Muszę sobie radzić sam. Jestem skazany na razie na to życie. Mam w dodatku tę wrodzoną świadomość bytu, silnego odczuwania życia i jego przemijania, jego marności.

ja tak samo nie wychodze z domu ludzie sie cieszą a ja jestem smutny i płacze codziennie

Oh cóż za weltschmerz

Oh cóż za weltschmerz xxxx Mam niestety ten syndrom weltschmerza

Posiadanie go w pewnym wieku świadczy o problemie depresji lub po prostu umyśle nastoletniego żałosnego buntownika...

Umysł nastoletniego buntownika ? Dobre sobie. Już słyszałem kiedyś podobne kryteria dla tego typu myślenia, ale to bzdury totalne. Po prostu odczuwanie bezsensu i marności życia, to rodzaj wysokiej wrażliwości. Inny być nie potrafię. Już urodziłem się z taką naturą. Typ również melancholika.

To może wyjdź w końcu z domu bo to nienormalne i zadna wrażliwość nie usprawiedliwia życia jak odludek. Życie nie jest marne. To ty nadajesz mu sens i znacznie bez względu na to co jest wokół więc nie p*****l i nie rób z siebie filozofa bo to właśnie wygląda jak nastoletni bunt dzieciaka.

Widzę, że nie rozumiesz. Dla ciebie brzmi to jak bunt jakiegoś nastolatka, ale ty nie pojmujesz tego poziomu rozumowania. Tak, to człowiek nadaje sobie sens w życiu, ale gdy zrozumie i dojdzie już do takiego momentu, że zrozumie, że życie tak naprawdę nie ma żadnego sensu, bo ogólnie nie ma, to sprawa jest już całkowicie inna. Ludzie się w ten sposób sami oszukują, nadając sobie sens w życiu. Ta kręcona karuzela nigdy się nie zatrzyma.

Udowodniles własnie że coś nie tak z twoim pojmowaniem rzeczywistości. Wszystko ma sens ale dla malkontenta nigdy mieć nie będzie bo lepiej mu upajac się w swoim zj****iu niż dojrzec cokolwiek dobrego. Zamknięcie się w domu na miesiące to jakieś ekstremum i nieporozumienie.

Udowodniles własnie że coś nie tak z twoim pojmowaniem rzeczywistości. xxxx Właśnie to ty udowodniłeś/aś, że nie rozumiesz o czym ja piszę, bo po prostu brakuje ci tej wnikliwości. Dla mnie też wszystko może być piękne i wartościowe, ale ostatecznie i tak wiem, że to bzdura. Sam siebie w taki sposób chronię, przed tym, co odczuwam gdy spojrzę za tę kurtynę. Więcej tłumaczyć tego nie mam zamiaru, bo widzę, że nic nie zdziałam i zresztą nie zamierzam.

To nie tłumacz. Mam to w d***e. Skoro twoja racja jest najtwojsza i ubóstwiasz swoje piwniczenie czyniąc z tego jakiś akt protestu przed beznadziejnym światem to powodzenia

Moja racja nie jest najmojsza , tylko nie zrozumialeś/aś. Miłych snów życzę.

jestem samotna nie mam nikogo

Autorze nie dyskutuj z tą kobietą. To zaburzona psychicznie kobieta z tekstami dotyczącymi fekaliów, kazirodztwa, pedofilii i stalkingiem na czele. Bardzo często śmieje się też z chorych na nowotwór. Olej ją

1:39 Dla ciebie wszystko jest żałosne. Projekcja. Dobrze że zdajesz sobie sprawę kim jesteś. Szkoda tylko że tak z siebie to wszystko wypierasz w swojej chorej wizji bycia silną i jakimś panicznym lęku przez byciem psychiczną. Efekt jest niestety odwrotny i komiczny i możemy obserwować go tutaj. Wszystkie mechanizmy obronne jak na dłoni. Można cię zdiagnozować w kilka minut bez studiów psychologicznych. Masakra.

02:06 Powiedziała kobieta która latami po kilkanaście godzin na dobę stalkuje i wyzywa ludzi z anonima. To jest jakieś ekstremum i nieporozumienie. :D Rysy hipokryzji

Ja latami , modle sie o smierc

Ciekawe,rozprawia o fekaliach itd..a pisac czasem potrafi i wydawac by sie moglo ze inteligentny czlek z niego,nie rozumiem wiec skad jednoczesnie tak skonstruowane do rzeczy zdania a jednoczesnie fekalia,zboczenia...schizofrenia i rozdwojenie jazni w jednym?

ciebie roskosmos 92 pedofilu jepany powinno się dodatkowo na łańcuchu trzymać a najlepiej zjtylizoqac, bo na choj takie g****o ma żyć. na świecie, no na choj odpowiedź mi jaki jest sens twojej egzystencji!