Kobieta ciągle mnie porównuje jest to nie do wytrzymania mam tego już dość

Kobieta moja ciągle mi dowala że ktoś jest lepszy. Ja robiłem coś dłużej to od razu dowali mi że kolega to robił 15 minut a ty. Szkoda słów że chcę mi pomóc a niszczy mnie psychicznie. Fakt nie mam szkoły i muszę się uczyć teraz zaocznie. I robię to dla siebie bo ona nic nawet nie powie. Wiecznie wytyka mi wady niby szczera jest. Naprawdę nigdy nie sądziłem że wejdę w związek z tak toksyczną osobą. Nie wiem jak długo wytrzymam. Staram się dużo ćwiczyć na siłowni i w domu. Żeby się wyciszyć i nie myśleć o niej. Żałuję że mam emocje. Że mam smutek, cierpienie , miłość , czuję że od kiedy jesteśmy razem mam więcej siwych włosów. Śmieszne ale tak naprawdę jest każda rozmowa z nią mnie stresuje. Bo już się przyzwyczaiłem że dowali mi znowu. Zależy mi na niej ale nie wiem jak przestać czuć nie chcę miłości bez wzajemnością więc zrezygnuje z nich chyba dam radę

Dlaczego jej nie zostawisz?nie jest Twoją żoną,nie macie dzieci to po co się tak męczysz?

Zakochałem się wiesz

Bo on z nią nie jest, jest z babochłopem a wymyśla bzdury o jakiejś dołującej go dziewczynie. Powinien cieszyć się ze go fizycznie nie niszczy jak niektórzy faceci probuja robic kobietom, na szczęście u niektórych to tylko nieudane próby:/

To wszystko prawda co mówię ja od niej nawet niczego nie wymagam szczególnego żeby mnie kochała. Ale nawet z tym ma problem

Babochłop czy galerianka nuefotoczona, bo komu potrzebna matura:/ co za różnica, niech skupia się na swoich prostaczkach a nie wymyślają bzdury o jakiejś dziewczynie, która biednych misiów krzywdzi:/ a oni są tacy dobrzy dla niej i zawsze byli.

7.26 * niedouczona

Nie jestem żadnym misiem do chu ja. Chcę mieć do cholery normalny związek w którym kobieta też się stara i jej zależy. Kiedyś miałem taki związek więc dlatego mnie boli to że wiem co tracę i czego mi brak przy obecnej

Chciałbym żeby kobieta też coś zrobiła a nie ja latam i się staram i zabiegam o spotkania i daje prezenty, albo za duże zaangażowanie weszło u mnie albo muszę zrobić dystans i zobaczyć czy jej zależy

Chciałem normalną rozmowę potoczyć z jedną osobą najwyżej a nie wywołać agresję u kogoś

Jak narazie sobie jakoś radzę ćwiczenia mi pomagają być bardziej pewny siebie i nie martwić się o głupoty. Chyba czas dziś mocniej dobić się, szkoda że mój temat został źle zrozumiany

Musisz zdystansowac i zobaczyć co zrobi jeśli będzie gorzej czyli zacznie histeryzowac to powiedz jej pa pa bo nie wytrzymasz psychicznie wieczne staranie się o coś czego nie ma doprowadza do wariacji

Jedyne co mozesz zrobic to sie odizolowac, od toksycznych ludzi nalezy uciekac bo co masz sie dolowac? Jak taka dalej bedzie to twoja milosc kiedys napewno sie skonczy, bo zobaczysz jaka jest, ze sie raczej nie zmieni, skoro jest taka na samym poczatku.

Skoro jest taka toksyczna, źle się z nią czujesz, to dlaczego z nią jesteś? Dlaczego, jak piszesz, zależy Ci na niej? Boisz się, że innej sobie nie znajdziesz i dlatego trzymasz się tej, która Cię wypala?

ludzie pokazuja swoja prawdziwa twarz w trudnej sytuacji, czy mialbys u niej wsparcie? wlasnie pewnie zaczelaby histeryzowac i drzec morde, tak jak to facet sie drze i ma problemy z agresja, tacy powinni sie dobrac do pary i lac sie nawzajem

ty tez ja mozesz porownac, ze zobacz jaka Asia ładna, miła itp. :P

Zobaczymy czy się zmieni tłumacze sobie że jest taka przez wpływ społeczeństwa i rówieśników ale ile jest prawdy w tym to nie wiem

Ona jest taka pewnie dlatego ze zwiazala się z Toba z braku laku, z braku innych opcji. Widać nie jest w Tobie zakochana i jak znajdzie takiego co jej na prawdę odpowiada to Cie rzuci. Zakład? Miej honor i zostaw ja.

Przychylam się do opinii gość dziś , że skoro już na samym początku tak po Tobie jeździ, to marne szanse, że to się zmieni na lepsze. Raczej pójdzie na gorsze, szczególnie jak dojdzie do jakichś trudniejszych sytuacji życiowych.

Możesz mieć rację ale czy byłaby wstanie kłamać w uczuciach ?

Wiecie nauczyłem się żeby być szczerym z uczuciami , i nie karać i męczyć ukochanej osoby bo chyba nie o to chodzi, zawsze jestem podawany testowi tak się czuję. Kocham ją ale nie wiem co ona czuje do mnie tak naprawdę. Też frustracja seksualna dochodzi ale to już na inny temat

Autorze nie jesteś sam. Kiedyś przeszedłem przez to samo piekło i świetnie Cię rozumiem. Wiele osób bagatelizuje problem przemocy kobiet wobec mężczyzn a przemoc nie ma płci. Codzienne wyzwiska, upokarzania, wyśmiewania. Czułem się jak na torturach. Nigdy nie zaznałem takiego okrucieństwa ze strony drugiego człowieka. Zaczęło się od wyzwisk tak jak w twoim przypadku ale potem było tylko gorzej. Dalszym etapem były awantury i przemoc fizyczna. Potrafiła mnie uderzyć w twarz a nawet kopać gdy już leżałem w miejscu publicznym i nikt się tym nie zainteresował, nikogo to nie obeszło. Wielokrotne wizyty w szpitalu. Od kilku miesięcy jestem sam i chodzę na terapie do psychologa i czuję się dużo lepiej. Niestety przez to co się stało czuje ogromny lęk przed związkami. Boję się, że historia się powtórzy. Ktoś pewnie zapyta czemu wcześniej nie odszedłem. Trudno odejść gdy jest się w środku takiej sytuacji i gdy osoba, która Cię krzywdzi w taki sposób jest Twoją ukochaną. Patrząc na dzisiejsze wymagania kobiet byłem przekonany, że na nic lepszego nie zasługuję. Pozdrawiam autorze i życzę dużo siły!

Dajcie sobie szanse i wyjasnijcie spokojnie Zapytaj co jest powodem ze jest niemila czy uszczypliwa czy czyms jej zawiniles i powiedz ze jesli to sie nie zmieni to nie bedziesz szczesliwy. Powiedz ze to boli ze testy sie skonczyly i zeby powiedziala co ona czuje. Porozmawiajcie szczerze i bez docinkow.

Oszczalbym piope dawno temu .

Pewnie bo się widzi to co chce

gość dziś jakby to mężczyzna tak traktował kobiete pisałabys zupelnie inaczej

On się tak stara, że z tego starania wyzywa ja, gdy chce polizac tyłek jej przeciwieństwu, której twierdzi, że ją k9cha, bo ma fetysz grubych kobiet. Tyle warta jego miłość. Chce by ona kochała go, żeby dmuchać jego ego a on w tym czasie będzie zadawał sie z jakąś dziwką.

znowu psychotyczka fantazjujaca, ze jest pepkiem swiata i wszyscy maja ja na mysli. idz i sie wypchaj tymi swoimi autobiografiami.

Widocznie zasluzyles sobie.

Za późno na staranie mógł wcześniej myśleć teraz płacze? Jak się prosiła o coś w pewnych sprawach to śmieje ci się bezczelnie w twarz i jeszcze ci farmazony wmawia kiedyś ja mu powiedziałam że w końcu to się wypali jak będzie tak postępował to on co mnie to obchodzi więc mnie też teraz nie obchodzi mam to gdzieś niech sobie szuka innej bajerów i oceniać ja się nie dam i tak za dużo sobie pozwoliłam robił że mną co chciał mam w d***e kto co myśli to jest moje życie moje sumienie i wiem ja najlepiej co jest grane i nikt nie będzie mnie wytyka ł palcami przez niego nie pozwolę na to on wiedział że kiedyś straci to co ma ale on sobie z tego nokie robił nic