Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam pytanie do tych, które krzyczą o antyszczepionkowcach.

Polecane posty

Gość gość

1. Czy znacie treść rozporządzenia ministra ds niepożądanych odczynów poszczepiennych? 2. Czy znacie treść ulotek do szczepionek? 3. Czy gdyby Wasze dziecko doznało cięzkich powikłań poszczepiennych, szczepiłybyście dalej? Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Tak 2. Tak 3. Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie krzyczę na antyszczepionkowcow ale tez się wypowiem jak można. Szczepie moje dzieci będąc świadoma odczynow poszczepiennych. Nie szczepie np ma grype bo znam tresci ulotek właśnie. Gdyby moje dziecko mialo ciezkie i nieodwracalne powiklania jasne ze bym nie szczepila tego dziecka dalej. Co nie znaczy, ze jego rodzeństwo też mialoby unikac szczepienia. Wręcz przeciwnie, żeby zmniejszyc ryzyko zarażenia czyms nieszczepionego dziecka szczepulabym jego rodzeństwo. Rozumiem wasz strach przed odczynami poszczepiennymi. Nie rozumiem braku strachu przed powaznymi chorobami i ich skutkami dla zdrowia. Nie rozumiembraku wiary w działanie szczepionek. Wystarczy poczytać co sie dzieje w krajach, gdzie rodzicow nie stac na szczepionki, jakie choroby tam wracaja. Sczepionki nie sa idealne ale to najlepsze co w tym momencie mamy, aby nasze dzieci chronic. Ostatnio poznalam w pracy w szpitalu dwie starsze panie, ktore jako male dziewczynki chorowały ma polio. Te opisy byly straszne, miesiace spędzone w szpitalach, wizyty rodzocow dwa razy w tygodniu na godzine i niezbyt przyjacielskie pielegniarki. Dla 6 latki to bylo nie do opisania, koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Serio, 3 pkt. "tak"??? Gdyby to było zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu, reakcja alergiczna czy np. zespół Guillaina-Barrégo szczepiłabyś kolejną dawką szczepionki? Czy masz na myśli inne szczepienia? Bo pytanie jest o poważnie niepożądane odczyny a nie lekkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zespół Guillaina-Barrégo może (nie musi) miec zwiazek ze szczepieniem na świńska grypę i meningokoki. Dlaczego wiec nie szczepic takiego dziecka np na polio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwa_90
Tak, żebyście autyzmu nie dostały po tych szczepionkach. Ludzie, nie cofajcie się to średniowiecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zrobiłabym to, co zaleciłby lekarz w przypadku tego konkretnego dziecka, a kolejne szczepiłabym normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra mojej babci była kaleką, powikłania po hejnego medina. Może lepiej poczytać o skutkach chorób na które szczepimy dzieci. Niektóre nawet mogą doprowadzić do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lepiej uświadomić sobie że jeszcze niedawno nie szczepiono np przeciw trywialnym chorobom wieku dziecięcego (odra, świnka, ospa wietrzna itp), a teraz się je demonizuje i nimi straszy. Dlaczego? Czyżby choroba się zmieniła? Może zmienił się ludzki organizm? Nie, ktoś chce sprzedać szczepionkę, więc musi stworzyć popyt wg znanych zasad marketingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak. Przecież koncerny są głupie. Skąd one biedne mają wiedzieć, że leczenie tysięcy chorych (nieraz latami, bo powikłania) da im milion razy większe zarobki niż jednorazowa szczepionka? Może ktoś powinien im to powiedzieć, szczepionki wycofają i dopiero zaczną żyć jak królowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0:49 ospę leczy się objawowo, więc raczej zarobku koncern nie ma. Świnkę podobnie, odra też objawowo. Więc wiekszy zysk jest na szczepionkach, bo szczepione jest każde dziecko. Szczepionka na odrę ok, ale po uj na ospę, świnkę i różyczkę. Te szczepionki powinny być jak w przypadku różyczki w wieku nastoletnim, a nie niemowlęcym. Jeśli szczepi się dalej na różyczkę w wieku 13 lat, to po cholerę jest ona walona niemowlętom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Aha, czyli zakup setek butelek octeniseptu, fenistilu, czy paracetamolu do "objawowego leczenia ospy" nie będzie zyskiem? A co z powtórką, czyli półpaścem? Co z powikłaniami po odrze (mózgowymi np.) czy śwince? Co z leczeniem ludzi, którzy nie mogą być zaszczepieni, i dla których te leczone "objawowo" choroby mogą być wyrokiem śmierci? I nie wiem, czy ci umnknęło, ale ostatnio epidemie odry nawracają. Ze skutkami śmiertelnymi. Chcesz, żeby jedną z ofiar było twoje dziecko? ALbo ty (sprawdzałaś, czy jesteś wyszczepiona i masz przeciwciała?)? Albo twoi rodzice? Bo tak, dorośli powinni zweryfikować swoje szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze po to sie szczepi aby te niemowleta z nierozwinietym ukladem odpornosciowym nie zarazily sie rozyczka i nie podaly jej dalej np swojej ciężarnej mamie. Nie chodzi tylko o zdrowie tego niemowleciaae tez ludzi dookoła. Dlatego szczepi sie na wirusa HPV tez chłopców. Oni nie zachoruja na raka szyjki macicy, prawda. Ale to ci chlopcy sa nosicielami i tego wyrusa rozdaja swoim partnerka i tez np przyszlej żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:47 Dokładnie. Dlatego w ich interesie leżą choroby przewlekłe i nawet z nowotworu starają się taką zrobić. Nikt poza nielicznymi uniwersyteckimi ośrodkami badawczymi (badającymi m.in. terapię genową z którą wiążą się ogromne nadzieje) za bardzo nie szuka lekarstwa na raka. Wynajdują tylko ciągle te nieskuteczne g****a przedłużające życie o kilka czy kilkanaście lat. Dla koncernu to bajka bo co za zysk z kilkumiesięcznej (czy nie daj Boże genowej, nie dającej się opatentować, terapii), skoro można komuś przedłużać życie ( i cierpienia, bo taka osoba nie jest wyleczona nawet) przez kilka lat? Te wszystkie olapariby itd (Kora świętej pamięci brała) to nieskuteczny syf. Ale dla koncernów majątek. Szkoda że te bezmózgi wierzące bezkrytycznie w to co powie producent leku szkodzą głównie niewinnym dzieciom. Siebie niech co chwilę szczepią i faszerują najgorszą chemią i w końcu zdechną. Nie mam litości dla ludzi krzywdzących słabszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Aha, czyli zakup setek butelek octeniseptu, fenistilu, czy paracetamolu do "objawowego leczenia ospy" nie będzie zyskiem? A co z powtórką, czyli półpaścem? Co z powikłaniami po odrze (mózgowymi np.) czy śwince? Co z leczeniem ludzi, którzy nie mogą być zaszczepieni, i dla których te leczone "objawowo" choroby mogą być wyrokiem śmierci? I nie wiem, czy ci umnknęło, ale ostatnio epidemie odry nawracają. Ze skutkami śmiertelnymi. Chcesz, żeby jedną z ofiar było twoje dziecko? ALbo ty (sprawdzałaś, czy jesteś wyszczepiona i masz przeciwciała?)? Albo twoi rodzice? Bo tak, dorośli powinni zweryfikować swoje szczepienia. x Haha. I co ty myślisz? Że z tego "objawowego leczenia ospy" będzie dla producentów jakikolwiek zysk? Zysk to jest ze schorzeń przewlekłych, na które nie leczysz się, jak na ospę, kilka dni, tylko kilkadziesiąt lat nieraz. Alergie, choroby neurologiczne i autoimmunologiczne. Pacjent dożywotni na kilkadziesiąt lat. Chyba ci te szczepionki zabiły komórki mózgowe (co jest akurat możliwe i to nawet nie ironia) bo nie potrafisz nawet myśleć logicznie. Dlatego też masz poglądy jakie masz...Przykre. A co do "powikłań mózgowych" (nie ma takiego terminu w medycynie) to o wiele więcej jest ich po szczepionkach niż po samej chorobie. Półpasiec występuje często właśnie u ludzi szczepionych w dzieciństwie, którzy nie przeszli choroby jak i kiedy trzeba i w dorosłości ją odchorowują (bo np nie wznawiali szczepionek, a układ immunologiczny już uszkodzony na zawsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja też nie mam litości dla s**********w, co nie zaszczepią swoich dzieci, i przez nich np. mój bratanek, który nie może na razie być zaszczepiony może umrzeć na "głupi" krztusiec. Jakby się tak stało, to niebo mi świadkiem, że poruszę niebo, ziemię i piekło, żeby was wyebano w kosmos z waszymi tykającymi chorobotwórczymi bombami zwanymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze po to sie szczepi aby te niemowleta z nierozwinietym ukladem odpornosciowym nie zarazily sie rozyczka x Ano właśnie. Słowo klucz. Sama to napisałaś. Niemowlęta z nierozwiniętym układem odpornościowym. Uważasz że takiemu osobnikowi powinno się podawać do krwi patogen? Jednostce która nawet nie rozwinęła do końca swoich mechanizmów obronnych? W dodatku patogen aplikowany na nośniku z metali ciężkich np? To jest jakaś pomyłka sama w sobie. Małego dziecka w ogóle nie powinno się szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Idiotko cholerna! Na ospę się szczepi od kilku lat. Półpasiec przechodziło kilkanaście osób z mojego otoczenia w wieku moich rodziców i dziadków! Ty nawet nie masz zielonego pojęcia, skąd to się bierze, i co to jest, to jak masz wiedzieć, że szczepionka może przed tym uchronić? :O Na polio też nie zaszczepisz? Bo przecież inwalidztwo na resztę życia to nie jest żadne "schorzenie przewlekłe", prawda? Bezpłodność po śwince też nie? I proszę o naukowe dane dotyczące "powikłań po szczepionkach", tylko z poważnych źródeł, a nie stronek pani Majewskiej czy innego oszołoma typu Zięba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Ja też nie mam litości dla s**********w, co nie zaszczepią swoich dzieci, i przez nich np. mój bratanek, który nie może na razie być zaszczepiony może umrzeć na "głupi" krztusiec. Jakby się tak stało, to niebo mi świadkiem, że poruszę niebo, ziemię i piekło, żeby was wyebano w kosmos z waszymi tykającymi chorobotwórczymi bombami zwanymi dziećmi. x Aha. Inne dzieci mają się szczepić tym gównem po to, żeby twój bratanek nie musiał? Piszesz serio? Może jeszcze uważasz swoją rodzinkę za lepszy sort Polaka i te sprawy? A co do zapowiadanej przez ciebie walki na rzecz przymusowego szczepienia biednych dzieci. Wiesz. Twwoja decyzja. Będziesz mieć krew na rękach wielu dzieci z chorobami autoimmunologicznymi, autyzmem, porażeniami mózgowymi itd. Twoje sumienie. Ale wszystko to miecz obosieczny. Wiedz że tutaj też co poniektóre mamy mogą się zdenerwować i dopilnować żeby twój bratanek jednak szczepienie otrzymał. Producenci są bezwzględni i wyróżniają bardzo niewiele przeciwwskazań bezwzględnych do szczepień. Prawdopodobnie twój bratanek nie ma aż tak skrajnej sytuacji. Pewnie mądry lekarz nie chce dziecka narażać. Ale skoro ty chcesz narażać nasze dzieci w imię swojej niewiedzy i mściwości to my też możemy zgłosić gdzieś pewne sprawy i dopilnować żeby bratanka zaszczepiono jeśli jego przeciwwskazania są tylko bezwzględne. W końcu szczepienia są super to z czym zwlekać? Przeciwwskazań dyskwalifikujących jest niewiele i wątpię by bratanek akurat je miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:05 Przestań wyzywać prostaczko.. Jeśli cała wasza rodzina choruje na półpasiec to coś jest nie tak. Niestety twój przykład świetnie pokazuje sensowność selekcji naturalnej. Słaby umysł i psychika idzie w twoim przypadku w parze ze słabymi genami. Widać z tego co piszesz rodzinnie macie słabe geny i żadne uporczywe leczenie wam nie pomoże. Nie chcę być złym prorokiem ale pewnie większość z was umrze przedwcześnie z powodu chorób związanych z układem immunologicznym. No niestety najczęściej w takich słabych zdrowotnie rodzinach jest to nowotwór warunkowany genetycznie. Zamiast wyśmiewać ludzi szukających nowych dróg i wyzywać ludzi niepromujących Big Pharmy zmień styl życia i idź na terapię. Suplementacja akurat w takich przypadkach też jest wskazana. Można wpływać na ekspresję genów tym jak się żyje. Intelektu ci nie przybędzie ale może chociaż zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, mają, i mój bratanek też byłby zaszczepiony gdyby MÓGŁ BYĆ ZASZCZEPIONY. Na razie nie może, będzie szczepiony gdy tylko to będzie możliwe. Na razie jedynym, co stoi między nim a potencjalną ciężką chorobą ("głupią" ospę może przejść 10 razy ciężej niż zdrowe dziecko) jest odporoność zbiorowa, którą ty mu odmawiasz. Jeśli twoje dziecko zarazi kogoś takiego, i skończy się to śmiercią, to będziesz zwykłą morderczynią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Idiotko cholerna! Na ospę się szczepi od kilku lat. Półpasiec przechodziło kilkanaście osób z mojego otoczenia w wieku moich rodziców i dziadków! Ty nawet nie masz zielonego pojęcia, skąd to się bierze, i co to jest, to jak masz wiedzieć, że szczepionka może przed tym uchronić? pechowiec.gif Na polio też nie zaszczepisz? Bo przecież inwalidztwo na resztę życia to nie jest żadne "schorzenie przewlekłe", prawda? Bezpłodność po śwince też nie? I proszę o naukowe dane dotyczące "powikłań po szczepionkach", tylko z poważnych źródeł, a nie stronek pani Majewskiej czy innego oszołoma typu Zięba. x No może trochę inny język panienko? Widać u Ciebie ewidentnie zły wpływ szczepionek na neuroprzekaźniki i ogólnie psychikę. Jesteś najlepszym i chodzącym przykładem żeby nie szczepić kobieto :D W wieku kilku lat dziecko też jeszcze nie ma wyrobionej odporności. Idiotko. Weź do ręki Bochenka, przeczytaj i wróć. To może pogadamy. No właśnie czekam na materiały naukowe od ciebie, bo póki co to tylko bezrozumnie mielesz jęzorem. Na pewno nie zaszczepię w okresie kształtowania systemu immunologicznego, na pewno nie na tych kiepskich nośnikach i na pewno nie kilka substancji łącznie (bo właśnie to jest najgorsze dla dziecka). Podaj mi dane naukowe na realną skuteczność i brak powikłań u ogólu społeczeństwa to pogadamy. Zięba jaki by nie był powołuje się na ogół na badania naukowe. Nie zawsze najlepszych ośrodków ale jednak. Także znowu ci nie wyszło. U mnie nikt półpaśca nie miał, może z twoim otoczeniem coś jest nie tak? Z ich układem odpornościowym? Żrecie śmieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A gdzie jest napisane "rodzina"? Z mojej rodziny tylko babcia, tato i wujek, z rodziny męża dziadek i siostra babci. Spoza rodziny: 2 moich nauczycieli w liceum, mama przyjaciółki, dziadek i babcia kolejnej (nie w tym samym czasie, w odstępie kilku lat), kolega z pracy. Sory jeśli "mało", ale nie robię wywiadów, wiem tylko o osobach, które mówiły na co zachorowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Tak, mają, i mój bratanek też byłby zaszczepiony gdyby MÓGŁ BYĆ ZASZCZEPIONY. Na razie nie może, będzie szczepiony gdy tylko to będzie możliwe. Na razie jedynym, co stoi między nim a potencjalną ciężką chorobą ("głupią" ospę może przejść 10 razy ciężej niż zdrowe dziecko) jest odporoność zbiorowa, którą ty mu odmawiasz. Jeśli twoje dziecko zarazi kogoś takiego, i skończy się to śmiercią, to będziesz zwykłą morderczynią. x Uspokój się bo nie będziemy dłużej rozmawiać. Przecież ty masz jakieś zaburzenia myślenia i kontrolowania emocji. Jak nic masz coś z neuroprzekaźnikami i hormonami. Wręcz buzujesz noradrenaliną. Ciekawe czy to przez szczepienia czy złe odżywianie? A może zryte geny? Na zdrową nie wyglądasz. Podaj konkretny powód dla którego bratanka nie szczepicie bo jak na razie to wygląda na to, że chcesz żeby twoje dziecko jechało sobie w pełnym zdrowiu kosztem powikłań innych dzieci. Ty jesteś oprawczynią ludzi przewlekle chorych na różne niedomagania układu immunologicznego (to nawet nie chodzi o stricte NOPy, ale i nowotwory, alergie, choroby z autoagresji - wszystkie te trzy grupy chorób związane są ze źle działającym - głównie na skutek szczepień! i podawanych często przy nich metali ciężkich - układem immunologicznym, no ale co taki tłuk jak ty może widzieć)oraz morderczynią dzieci, które umierają z powodu powikłań poszczepiennych i jeszcze się tym chwalisz, więc nie rozumiem inwektyw kierowanych w stronę mnie i dziewczyny wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" U mnie nikt półpaśca nie miał, może z twoim otoczeniem coś jest nie tak? Z ich układem odpornościowym? Żrecie śmieci? " Taaaak... różni ludzie, różne środowiska, dieta na ogół zdrowa bo wiejska i "własna" od lat, i "śmieci" przyczyną. Widać, jaką antyszczepionkowcy mają wiedzę o tym, co powoduje choroby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś A gdzie jest napisane "rodzina"? Z mojej rodziny tylko babcia, tato i wujek, z rodziny męża dziadek i siostra babci. Spoza rodziny: 2 moich nauczycieli w liceum, mama przyjaciółki, dziadek i babcia kolejnej (nie w tym samym czasie, w odstępie kilku lat), kolega z pracy. Sory jeśli "mało", ale nie robię wywiadów, wiem tylko o osobach, które mówiły na co zachorowały. x W mojej częściowo szczepionej, częściowo nieszczepionej rodzinie (w różnych krajach mieszkająej) nie chorował nikt. Może serio to z wami coś nie tak? Albo macie przekazywany z pokolenia na pokolenie gówniany tryb życia (siedzenie przed TV z chipsami nie sprzyjają odporności) albo macie słabe geny. I zamiast coś z tym robić, szukać jakichś alternatyw, fajnej suplementacji, diety, to wolicie z pretensjami do całego świata występować i DOMAGAĆ SIĘ TRUCIA TYM GÓWNEM POTENCJALNIE ZDROWYCH JEDNOSTEK, tylko PO TO, ŻEBY WASZE NIELICZNE JEDNOSTKI Z NIEDOROZWINIĘTYM UKŁADEM ODPORNOŚCIOWYM MOGŁY SOBIE FUNKCJONOWAĆ KOSZTEM INNYCH. To jest obrzydliwe pasożytnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " U mnie nikt półpaśca nie miał, może z twoim otoczeniem coś jest nie tak? Z ich układem odpornościowym? Żrecie śmieci? " Taaaak... różni ludzie, różne środowiska, dieta na ogół zdrowa bo wiejska i "własna" od lat, i "śmieci" przyczyną. Widać, jaką antyszczepionkowcy mają wiedzę o tym, co powoduje choroby pechowiec.gif x Znowu wykazujesz braki logiczne. Co ma piernik do wiatraka? To że zwróciłam ci uwagę na rolę odżywiania w budowaniu odporności oznacza że antyszczepionkowcy nie mają wiedzy o powstawaniu chorób? Kompromitujesz się. Wiejska dieta nie znaczy automatycznie zdrowa. Ok, już jesteście do przodu, bo nie ma chemii, ale jeśli wpieprzasz np ciągle mleko, to się nie dziw, że ci układ hormonalny i odpornościowy szaleje. Zresztą dieta to nie wszystko. Są jeszcze inne czynniki. Można tak dyskutować w nieskończoność. Może po prostu macie słabe organizmy. Selekcja naturalna. Życzę wam zdrowia ale nikt nie będzie się dla was narażał. W doopach się wam poprzewracało że chcecie bez mrugnięcia okiem narażać innych na NOPy sami się nie szczepiąc. Sprytne. Dla precyzji nie jestem zadeklarowanym antyszczepionkowcem. Uważam że substancje powinny być bezwarunkowo podawane osobno (ukł. immunologiczny wariuje od kilku patogenów na raz), bez metal ciężkich, tylko z europejskich najlepszych laboratoriów i w odpowiednim wieku. Ale i to wymagałoby wieloletnich randomizowanych badań dla stwierdzenia skuteczności/szkodliwości. Za mało wiemy o tym by szczepić bez strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamiast coś z tym robić, szukać jakichś alternatyw, fajnej suplementacji, diety, to wolicie z pretensjami do całego świata występować i domagać się trucia tym gównem potencjalnie zdrowych jednostek, tylko po to, żeby wasze nieliczne jednostki z niedorozwiniętym układem odpornościowym mogły sobie funkcjonować kosztem innych. x w punkt. pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×