Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robicie w Niedziele wolne od handlu

Polecane posty

Gość gość
ja tam szukam pomysłów na prezenty bo jednak już niedługo święta - sama w tamtym roku byłam mile zaskoczona jak dostałam piękną pościel w kwiaty od znajomych a nie lubię kupować na ostatnią chwilę bo nie lubię przepłacać znalazłam wyprzedaże na tej stronie http://www.elway.biz/ co kiedyś właśnie dostałam pościel na prezent i kupiłam kilka kompletów pościeli i jeden koc - zobaczę czy będą takie a jak coś to mam czas na odesłanie i szukanie dalej, zawsze kupuję te produkty co są na przecenie lub wyprzedaży, czasem specjalnie czekam a w takie dni mam właśnie na to czas, pozdrawiam i życzę udanej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię to samo, co w każda inna. Spotykam się z rodziną, znajomymi, sprzątam, gotuję, ćwiczę. Na szczęście knajpy, kina i siłownie czynne. A zakupy tez robię, jak mam ochotę...internetowe. Spozywkę czy drogeryjne na Centralnym. Nie pozwolę się pisiorom ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie robiliśmy zakupów w niedziele, żadnych, więc "wolne od handlu" czy nie wolne, nie ma różnicy. A robimy to, co trzeba zrobić albo na co mamy ochotę. Czasem gdzieś jedziemy na cały weekend, czasem tylko w niedzielę, czasem robimy maraton filmowy albo planszówek, odwiedzamy znajomych, zajmujemy się ogródkiem, gotujemy coś bardziej czasochłonnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis z dzieciakami byl grill i porządki na dzialce.W niedziele wczesniej malo robilam zakupow.Pracuje w handlu i te drugie niedziele tez czasem pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociekliwa_90
Hahaha, mieszkam w dużym mieście i jem obiad w pracy. O przerwie lunchowej słyszałyście? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw byliśmy na obiedzie (w niedziele nie gotuję). Potem byliśmy w kinie a po kinie na lodach i tak minęła niedziela. My generalnie lubimy chodzić do kina i tak 2-3 razy w miesiącu chodzimy (chyba, że akurat nic ciekawego nie grają to rzadziej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję. Bo mnie niestety niedziela wolna od handlu nie obowiązuje :o (gastronomia). A szkoda, uważam, że to niesprawiedliwe, bo też mamy swoje rodziny jak sprzedawcy (szok!) i też chcemy je spędzić jakoś ciekawie. Aha nie piszcie, że mam zmienić pracę. Właśnie rozglądam się za czymś nowym, a praca w gastronomii jest chwilowa, by dorobić na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka ze bardzo duzo zawodow jest "niedzielnych " policja , sluzba zdrowia, straz pozarna, gstronomia , kultura rozrywka zdrowie ( fitnes silownie ) lotniska, dworce , komunikacja miejska , fabryki itp itd , wiec wciskanie kitu ze to po to aby kasjerki mogly spedzac niedziele z rodzina o wierutna bzdura , musi chodzic o cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu to stękanie . Przecież możecie isc pracować w handlu i tez będzie miały niedziele wolne . My byliśmy na grzybach . Później obiad i reszta dnia plac zabaw .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzątam. Wkurzam się, że nie mogę nic kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo co w niedziele handlowe. W końcu mam czas dla rodziny, jeździmy na wycieczki, odwiedzamy dziadków, chodzimy na spacery, wychodzimy na rowery, a często też zalegamy przed telewizorem :) w niedziele handlowe jest tak samo, tyle że zdarza się wyskoczyć na zakupy, co zajmuje maks godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też sprzątam, w sobotę odsypiam plus sprawy organizacyjne w tym właśnie zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niedziele robię to co zawsze od zawsze, jak jeszcze nie było niedziel niehandlowych. Kościół, dom, obiad, pogadanki ze znajomymi tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprawiam dlugi seks z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po kościele byłam pobiegać, potem obiad, po obiedzie praca na działce i wieczorem łyżwy. Nigdy nie spędzałam niedziel na zakupach, więc dla mnie to obojętne czy niedziele są handlowe czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A po co chodzisz do kościoła skoro i tak w niedzielę popełniasz grzech ciężki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo co w niedziele handlowa :P : jedzimy na wycieczki rowerowe, zwiedzamy, spacerujemy, chodzimy na basen, do kina, do parku linowego, do zoo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:37 nie popełnia, jeśli nie ma kiedy zrobić porządku na działce, w związku z czym jest to praca konieczna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plewienie chwastów na działce traktuję jako relaks nie jako pracę. Jeżelin p. ktoś robi na drutach, bo lubi, to również to jest relaks a nie praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Praca konieczna to jest nakarmienie dzieci. Pielić chwasty na działce można w inny dzień. Albo można nie pielić ich wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/echo201401-niedziela.html "A co z pracą w ogródku? Czy pielenie, pielęgnowanie kwiatów to grzech? - W niedzielę nie wolno wykonywać ciężkiej pracy służebnej. A jeżeli dla kogoś opieka nad ogrodem jest formą relaksu albo spędzania czasu z rodziną, to nie widzę w tym nic złego."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygotowywanie i spożywanie pokarmów, to jest po prostu codzienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niedziele to mam napięcie przed kolejnym tygodniem pracy, więc staram się go po prostu rozładować treningami i nigdy nie latałam jak tutejsze znudzone kury domowe na solówki o produkty w lidlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo co w niedziele z handlem. Odpoczywam, relaksuję się, leżę, byczę się, poświęcam jak najwięcej czasu dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzątam, gotuję, piorę, prasuję i jak zdążę to odpocznę po znacznie bardziej niż kiedyś czasochłonnych i wkurzających sobotnich zakupach w korkach na dojazdach, tłoku, kolejkach kilometrowych do kas i z alejami w hipermakecie zastawionymi paletami, bo kobity muszą zdążyć rozłożyć towar na poniedziałek, co by w nocy z soboty na niedzielę nie musieć tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×