Po co używacie podkładu?

A jakie polecacie podkłady? Jeden lekki na dzień a kryjący na wyjście

A ja dziś bez tapety przemierzam świat. Gdy chce to nakładam i g****o mnie obchodzą nawiedzone baby naturalne.

Nie jestem ani nawiedzona, ani naturalna, po prostu denerwuje mnie to, że są kobiety któe myślą, że muszą nakłądać ciężką tapetę bo taki jest wyznacznik zadbania

A nie pomyślałaś że część dziewczyn jest zmuszona nakładać gruby makijaż żeby choć trochę zatuszować blizny potrądzikowe i przebarwienia? A tacy nietolerancyjni ludzie jak Ty wyśmiewając ich tapetę tylko pogłębiają ich kompleksy

ale ja nie wyśmiewam i nawet pisałam, że rozumiem sytuacje kiedy ktoś zakrywa cerę bo ma blizny czy przebarwienia. Wkurzają mnie za to ludzie któzy wmawiają kobietom, że bez tapety nie jest ona zadbana. Nawet jakby ktoś miał znamie na pół twarzy i tego nie tuszował to nie będzie "zaniedbany".

Ale ja nie widzę żeby ktoś tu wmawial że brak tapety jest równoznaczny z niezadbaniem tylko mnie denerwuje to usilne przekonywanie że podkład to sam syf i szkodzi. Dzięki niemu wygląda się lepiej i tyle. Mało znam kobiet które mają idealne cery.

Może tak lubią albo muszą, nie każdy ma super idealna cerę. https://cutt.ly/VtqQp

bo ludzie nie mają idealnej cery i nie powinni czuć się w obowiązku jej zamalowywać. Jak chcą to mogą, ale to nie powinno wynikać z przekonania, że rumieniec jest brzydki

Najczęściej jest brzydki. Zwłaszcza taki rozlany. To że nikt nie jest idealny i nie ma obowiązu tapety to raczej wie każda kobieta która ma jakąś minimalna inteligencję he? Można się bezinwazyjnie upiększyć powiedzmy to dlaczego tego nie zrobić? Nie rozumiem odpisywania filozofii do byle g****a.

22:20 brak makijażu nie równa sie zaniedbaniu, nie odmawiam Ci racji, ale dla przykładu podam, ze jakis czas temu widziałam kobietę, ktora była ubrana w sukienkę i buty na obcasie, a nie miała ani grama makijażu, w dodatku włosy niedbale związane w kucyk i nie wyglado to szałowo...wystarczyłoby dobrze sie uczesać i nałożyć troche różu, tusz na rzęsy, moze pomadka i byłby dobry efekt, a tak siła rzeczy babka wygladała jakby przed chwila wstała z łóżka, a ten jej oficjalny strój nijak nie pasował do wyglądu jej włosów i twarzy.

I p tym mówię, mamy tak mózgi wyprane, że ktoś w zwykłym ubraniu "roboczym" wygląda dla nas źle bo jest nieumalowany

Te rozmowy są równie rozwijające i celowe, jak debaty o wyższości samochodów niemieckich nad japońskimi, lub odwrotnie. Po prostu są różne gusta i różne przyczyny, przesłanki kształtowania się wyznawanej estetyki. Mnie jako mężczyźnie, odkąd pamiętam podobały się kobiety umalowane z podkładem (wówczas nie wiedziałem, że to podkład, myślałem, że puder) i całą resztą. To nie znaczy, że uważam niemalujące się kobiety za gorsze, brzydsze. Nie oceniam też wartości kobiet po tym, czy się malują. Ale mnie się podoba i tym malującym się, widocznie też. Z mojego punktu widzenia, kobieta z podkładem na twarzy (byle dobrze dobrany kolor do cery i dobrze rozprowadzony) po prostu jest zawsze atrakcyjniejsza. Koniec.

gość dziś 22:20 brak makijażu nie równa sie zaniedbaniu, nie odmawiam Ci racji, ale dla przykładu podam, ze jakis czas temu widziałam kobietę, ktora była ubrana w sukienkę i buty na obcasie x Ale miała buty na obcasie i sukienkę. To zawsze podkreśla kobiecość. Niechby jeszcze miała wdzięk, to już robi z niej superlaskę. A jeśli jeszcze się dobrze umaluje, będzie gwiazdą całej okolicy. Po prostu tak to działa. Kobiety, które nie wyglądają lepiej po zastosowaniu odpowiedniej oprawy, po prostu nie istnieją. Oczywiście istnieje presja reklamy, otoczenia i własna opinia o sobie, która może wręcz zmuszać do takich czy innych zabiegów. Ktoś to robi, ktoś nie. Ostatecznie wolna wola. Mojej dziewczyny żadna siła nie zmusi do wyjścia z domu, przynajmniej w podkładzie. A z drugiej strony, dziewczyna ma inne zainteresowania, niż tylko wygląd.

Widocznie dobrze się czuje bez niczego.

Cześć dziewczyny, polecam Wam żel rozpuszczający naskórek sunewmed który pozbędzie się suchego, starego naskórka, odblokue pory po podkładzie. Na początku stwierdziłam, ze to kolejny wynalazek, ale zakochalam się w nim :) kupilam na stronie www.hedoni.pl polecam sklep

a co ciebie to idiotko obchodzi kto czego uzywa? walnieta swiruska ktora pewnie nie uzywa rowniez dezodorantu

po co uzywam podkladu? mam cere naczynkowa. czasem chce wygladac dobrze bez czerwonych pajaczkow i rumiency niczym nastolatka:) "tapetuje"przewaznie nosek, zadarty, najszybciej sie opala i wtedy jest no...:D pomine komentarze na temat cery naczynkowej :O czy baby sa tak glupie czy z zazdrosci czlowiekowi przywalaja

Mam 32 lata nigdy nie używałam podkładu, jedynie miałam go kilka razy w życiu na szczególne okazje. Też nie rozumiem tej presji czemu moja skóra ma wyglądać idealnie? Mi i najwyraźniej wszystkim innym wystarcza moja prawdziwa cera.

Mam 25 lat i nigdy nie miałam podkładu na twarzy tzn raz nałożyłam sobie podkład tylko na nos,ale był słaby bo nie zakrył mi tych wystających wągrów.Puder miałam dwa razy na twarzy to tyle jeśli chodzi o kosmetyki.A i raz miałam pomalowane oczy to dostałam uczulenia(tusz był z ważną datą z avonu),raz szminkę na ustach i ze 3 razy pomalowane oczy cieniem do oczu.Ale to dawno jak byłam nastolatką.Teraz po trądziku zaskórnikowym,którym niestety wyciskałam mam sporo blizn i przebarwień.Wstydzę się tego,ale nie zakrywam twarzy podkładem gdyż czułam bym się jak w masce.Po za tym chce żeby skóra odpoczywała(im mniej chemi tym lepiej) i leczę skórę w domu a po nowym roku zapiszę się do dermatologa.

True match to nic, Ideal balance to było coś ;) nie istnieje inny taki podkład, który mógłby mu dorównać. Teraz nie używam podkładów, wolę oleje albo kremy rozświetlające...;) cera wygląda promiennie i zdrowo, a w upalne dni wystarczy spryskać się wodą i znowu wygląda się jakby był poranek, buzia jest wypoczęta, ładna i niezwykle świeża.

Bardza rzadko używam, bo mi się potem wypryski robią

..

Edytowano Czerwiec 2, 2022 przez Balabolka7