Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Sylwestrowe problemy

Polecane posty

Gość gość

Mam dość głupi problem... otóż mam bliskiego przyjaciela, z którym spędzam sporo czasu, zawsze możemy na siebie liczyć itp. Czysta relacja. Z racji, że oboje nikogo nie mamy, postanowiliśmy że razem z dwójką znajomych pojedziemy na sylwestra w góry. Jednak znajomi nas wystawili. Co ważne, od wielu lat jestem w fun clubie pewnego zespołu , sporo czasu spędzam z innymi fanami. Jeździmy w różne miejsca, bawimy się itd. Dostałam od trzech dziewczyn z tego fc propozycję, aby pojechać na kilka dni (zahaczając sylwestra) na mazury, do miejsca gdzie odbywają się zloty fanów. Nie chciałam zostawiać przyjaciela samego w domu. Tym bardziej, że wstępnie umawiałam się z nim, że ten dzień spędzimy razem. Zapytałam go więc czy nie chce ze mną jechać na te mazury, chociaż kompletnie nie zna tych ludzi. Zgodził się, stwierdzając że nie chce siedzieć w domu. I teraz mam problem. Wiem, że on się tam nie odnajdzie, dziewczyny też się będą czuć niezręcznie w towarzystwie jednego chłopaka. Będzie to też jedyna osoba, która nie dzieli naszej pasji, nie rozumie sposobu naszej zabawy a to jest aż 5 wspólnych dni. Problem będzie też z noclegiem dla pięciu osób. Teraz mam problem... chce tam jechać, ale nie chce też potraktować go z buta. Jak rozegrać tą sytuację? Co mu powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×