Gość gość Napisano Październik 23, 2018 Witajcie, Czy zdążyło wam się kiedyś zadurzyć na zabój w osobie, której nie znacie prywatnie, osobiście, w jakiejś osobie publicznej? I nie mówię tu o miłości, bo wiadomo, że nie można kochać kogoś kogo się nie zna, ale ja miałam taką sytuację. Nigdy się nie zakochałam, nie zakochuję choć mam ogromne powodzenie, ale on oczarował mnie każdą częścią siebie, myślę że w swojej pracy nikogo nie udaje i jest taki jak na co dzień w życiu prywatnym. I właśnie okazało się że ma nową dziewczynę, a ja poczułam się jakby rozwrwano mnie na pół. Czy mieliście kiedyś podobną sytuację, czy to naturalne itp ? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach