Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet bez powodu przestał się do mnie odzywać

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja wygląda tak, znamy się mniej więcej rok, we wrześniu na imprezie urodzinowej kumpeli on zaczął mnie podrywać, przytulaliśmy się itp. Potem spotkaliśmy się kilka razy, kilka razy też u niego nocowałam ( nie było seksu, nie dążył do niego, najdalej doszło do dotykania piersi i to przez stanik). W sobotę poszedł na ognisko, pisałam do niego przez fb z pytaniem czy mogę wpaść, powiedział, że zobacyz jak sytuacja w domu i potwierdzi. Nie odezwał się do tej pory, wiadomości z fb wyglądają na odczytane. Mamy ok 30 lat, wiem, że to trochę naiwne problemy, ale serio nie wiem co o tym myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznał inną, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli, to należy mi się chyba jakieś wyjaśnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakładasz kilka razy ten sam temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo śmieszki heheszki typu ***** inną są poniżej poziomu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po cholerę spamujesz tym tematem? Wczoraj tez zakładałaś. 30 lat masz, chyba powinnas juz wiedziec, ze faceci lubia znikać, lubia olewać sprawe, niczego nie tłumacza i po prostu liczą, ze sprawa rozejdzie sie po kościach. Facet jak mu zalezy, to góry przeniesie. A jak sie nie odzywa to ma w d***e. Oczekujesz, ze co my ci tu napiszemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta, do facetow trzeba prosto z mostu mowić, rozmawialiście, ze jestescie razem? Mówiłaś mu, ze szukasz czegos poważnego? Lepiej takie tematy poruszyć na początku i jesli on sie wykręci, to przecierpieć szybko, niz bez żadnej konkretnej rozmowy brnąc w jakas nieokreślona relacje (ktora faceci zwykle traktują bardzo lekko) i zostać olana bez słowa, na koniec czując sie jak napraszająca desperatka, ktora przeprasza, ze zyje, bo napisała i czeka na reakcje. Z mojego i z każdej innej kobiety doświadczenia powiem, ze facet jak sie ulatnia, albo juz w początkach sie nie odzywa i odpisuje zdawkowo tylko kiedy kobieta napisze pierwsza, to jest po ptokach i nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci to swinie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×