Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Król w patowej sytuacji

Zakochany w koleżance z pracy mam żonę

Polecane posty

Gość gość
Bo żonę też kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I z tej miłości od lat ją zdradzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz to ją upokarzać. Ona pewnie o zdradach dawno wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzam, bo ta z pracy dobrze ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykły frajerzyna jesteś ot co .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nazywa tak: GŁOWA SIWIEJE, DUPA SZALEJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz, że zdradzając żonę narażasz ją na choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wiesz, że zdradzając żonę narażasz ją na choroby? x nie tylko na choroby ale i na demony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie ma z czego żartować, wirusem HIV można się zarazić nawet przez prezerwatywę. Studiuję medycynę i nawet nie wiecie ilu ludzi jest nosicielami różnych chorób. Aż strach pobierać im krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król w patowej sytuacji
Żonę kocham inna miloscia, taka dojrzała, rodzinna więź, zoobowiazania itp wiele lat. Kochalem ją caly czas. Nadal jej nie zostawię, choć czuję, że sie duszę w każdej chwili bez tej drugiej... W zasadzie to jest drugi raz, gdy sie zakochalem, nie planowalem tego. Spadlo na mnie to nagle, nie miałem wyboru, jestem zapedzony w kozi róg. Co nie zrobię będzie źle, ktoś będzie nieszczęśliwy, a ja chcę byc szczesliwy i by obie te kobiety rowniez były szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Statata...zostaw żonę jak tak strasznie die dusisz.ona też zasługuje na faceta który przyprawi ja o motyle w brzuchu bo uwierz kolo niej też kręci się nie jeden fajny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żonę kocham inna miloscia, taka dojrzała, rodzinna więź, zoobowiazania itp wiele lat." X Czyli tylko przyzwyczajenie, a do tego wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jesteś zwykłym tchórzem,sorki ale to prawda,czy Ty wiesz ze Twoja żona jest nieświadoma co dzieje się z Tobą,człowieku zdradzasz ją,Ona ma również prawo do szczęścia,Sądzi że miedzy wami jest ok.A Ty kochasz inna,bądź facetem z jajami,niech wie z jakim gno**m żyje i sypia w jednym łóżku.Nie jesteś jej wart,ona zasługuje na szczęście.Jestes egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję,że Twoja żona szybko się dowie i boleśnie kopnie Cie w d**e zarówno w znaczeniu dosłownym jak i przenośnym - obyś bulił takie alimenty na dzieci i na nią,że się osrasz i nie będziesz miał za co nawet paliwa zatankować do auta i kupić kawe kochanicy - dla takich osób nie mam litości bo takie osoby nie mają nawet odrobinę litości dla innych - bo gdyby tak było to nie zdradzałby żony i to z reszta jak pisał nie pierwszy raz.... także s********u liczę,że sprawiedliwości stanie się zadość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?prawdziwy facet ,rozmawia z żoną na takie tematy,widocznie nie dorosłeś do małżeństwa.strach,prawda,przed rodzina dziecmi,co powiedzą?tylko o to ci chodzi człowieku,nie o twoja żonę.Ją masz w poważaniu A w domu udajesz dobrego męża tak?żałosny jesteś.żal mi twojej zony.pozdrów ją ode mnie i powiedz że forumowicze wiedzą ze zdradzam cie ,a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Ci się wydaje, że to zupełnie co innego. Masz żonę - podjąłeś decyzję. Skoro podjąłeś to bądź odpowiedzialny. Bądź mężczyzną a nie chłopcem, który poleci za pierwszą lepszą (tak, pierwszą lepszą, która Ci zawróci w głowie!). Ja wiem, że hormony buzują, emocje robią swoje, czysta fizjologia i tyle. Miłość to decyzja, a nie uczucia i emocje, które trwają krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stracone wcielenie, fałsz i tchórzostwo, twoja dusza musi być zdołowana, że wcieliła się w takie g**no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:50 To dusza decyduje o człowieku, a nie jego ciało więc jakby co to właśnie dusza jest wadliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dalszym ciągu nie odpowiedziałeś na pytanie: A co Cię łączy z żoną poza tym, że jest żoną na papierze i macie dziecko? Nie rozmawiacie, nie jest wam dobrze w łóżku, nie pociąga Cię, nie nadajecie na tej samej fali? Od początku tak było, czy po jakimś czasie się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusza się wcieliła w coś z przerośniętym ego, śpiące i przestraszone w nadziei, że się przebudzi i zacznie żyć w prawdzie. Że się gość przebudzi i pokocha siebie. A tu najniższa czakra rządzi całością:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×