Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W jakim wieku chrzciłyście dzieci? Teściowa już ma problem bo..

Polecane posty

Gość gość
Mam pytanie do wierzacych doktrynę kk. Czy wy rzeczywiście tak bezkrytycznie przymujecie wszystko i stosujecie siędo tego co jest zawarte w kk? Zero antykoncepcji, zero seksu przed ślubem? Ciekawa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One przyjmują tylko to co im pasuje. Ślub w białej sukience ale po kilku latach konkubinatu w którym stosowały antykoncepcję a i aborcja się po drodze przydarzyła, ale nic to, zapłaci się się za ślubik, dzieciaka się ochrzci, zje się wafelek i wszystkie grzeszki gumką wymazane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie na ten temat rozmawiałam wczoraj z mężem. On by chciał ochrzcic małego (2 lata). Ale jego argumenty były że będzie starszy, będzie wstyd, bo wszyscy tak mają, koledze w szkole będą się śmiali z niego, ludzie będą obgadywac. Nie mówił nic o plusach dla dziecka. Zaczął ovzerniac inne religie nie mając podstawowa wiedze jak to było. Sam nie ma bierzmowania, mamy ślub cywilny i nie wiedział że Jezus był obrzezanym Żydem który podjął chrzest będąc dorosły. Tez nie wiedział że chrzest jest dopiero po uwierzeniu w Jezusie. Jak małe dziecko ma to robić? Poza tym powinno być zanurzenie pod wodą a nie kropienie. Niektórzy są katolikami tylko wtedy kiedy wypada czy kiedy im się wydaje że tak powinno być. Tak to kradną, nie chodzą do kościoła, nie mają ślubu kościelnego czy innych sakramentów i robią to pod czyjąś widzimisię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Wiecie, chrzest dziecka to też uważam głęboko zakorzeniona u nas tradycja. Kiedyś wszyscy chrzcili swoje dzieci i nikt się nad tym wiele nie zastanawiał. Teraz świat wygląda nieco inaczej i myślę, że to dobrze że wiele rodziców podchodzi do tego bardzo świadomie. My z mężem ochrzciliśmy naszą córeczkę. Z różnych względów. Uroczystość była skromna, jedzenie swojskie a dekoracje zamówiliśmy online. Najbardziej zadowolona byłam z zaproszeń. Korzystaliśmy ze strony www.farrowdesign.pl i byłam naprawdę pod wrażeniem. Pięknie wykonane, z dołączoną kopertą- zrobiły duże wrażenie na gościach. No i nie kosztowały majątku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie chrzcilismy sami bo i po co. Ja trochę poganka, mężowi wisiało. Pierwszy syn sam poprosił w wieku lat 7 pod silnym wpływem babci- miałam wtedy świetną robotę więc po lekcjach zostawał u niej i tak go po roku urobila, że będzie przyjęcie, prezenty że Bóg jest super 😉 (Potem mu przeszło do bierzmowania już nie przystąpił, teraz ma apostazje ale to już inny temat) A drugi syn ma teraz 13 lat i nawet nie chce o tym słyszeć, babce się śmieje w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuna

Bede miala podobny problem bo tesciowa juz pyta kiedy chrzest.Moj maz wogole nie wierzy (niestety ona jeszcze o tym nie wie)ja nie lubie ksiezy i uwazam ich za pedofilow i biznesmenow.Szkoda mi dziecka niestety maz sie uparl ze trzeba chcrzcic ze wzg na tesciowa.On jak zwykle wyjdzie na dobrego a ja ma ta zla bp oficjalnie nie chce chrzcic 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fu..ju
4 godziny temu, Gość Anna napisał:

Wiecie, chrzest dziecka to też uważam głęboko zakorzeniona u nas tradycja. Kiedyś wszyscy chrzcili swoje dzieci i nikt się nad tym wiele nie zastanawiał. Teraz świat wygląda nieco inaczej i myślę, że to dobrze że wiele rodziców podchodzi do tego bardzo świadomie. My z mężem ochrzciliśmy naszą córeczkę. Z różnych względów. Uroczystość była skromna, jedzenie swojskie a dekoracje zamówiliśmy online. Najbardziej zadowolona byłam z zaproszeń. Korzystaliśmy ze strony www.farrowdesign.pl i byłam naprawdę pod wrażeniem. Pięknie wykonane, z dołączoną kopertą- zrobiły duże wrażenie na gościach. No i nie kosztowały majątku 😉

Pier...sie z ta reklama !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzyyyy
Dnia 29.10.2018 o 07:55, Gość gość napisał:

Z tym ze dziecko ochrzci sie jak bedzie chcialo to piertolicie jak potluczone. Jesli nie wychowujecie dziecka w wierze katolickiej to na 99% w przyszłości bedzie ateista bo jakim cudem bedzie katolikiem jak najprawdopodobniej na religie nie bedzie chodzil czy tez nie mial innych sakramentow? Jak ma poznac ta wiare? Na odpowiedz ze sam tak postanowi nie wierze. Juz to widze jak bedzie jako nastolatek zastanawial sie czy i jaka wiare wybrać i zglebiac ten temat. Dlaczego wy nie jestescie buddystami czy sw.jehowy? Przypadek? Nie sadze. Nikt wam tej wiary nie pokazal, to samo bedzie z katolicyzmem. Odpowiedzcie wprost ze nie chrzcze dziecka bo jestescie ateista a nie piertolicie do tego takie teorie ze głowa mala.

Ot i przemówiła wulgarna i agresywna 'katoliczka'.

Czy kogoś jeszcze dziwi, że myślący ludzie chca trzymać swoje dzieci jak najdalej od takich ludzi i tej instutucji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidis

Moje rok i dziesięć dni. Płakał strasznie, ale to naprawdę strasznie. Na zdjęciach wszędzie grymas, my też zrstresowani, bo ledwie można było dziecko utulić. Nic, dosłownie nic, nie pomagało. 

Dlatego uważam, że lepiej chrzcić mniejsze, wręcz malutkie. 

To moje subiektywne zdanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Ochrzcilismy corke gdy miala 1,5 roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Lidis napisał:

Moje rok i dziesięć dni. Płakał strasznie, ale to naprawdę strasznie. Na zdjęciach wszędzie grymas, my też zrstresowani, bo ledwie można było dziecko utulić. Nic, dosłownie nic, nie pomagało. 

Dlatego uważam, że lepiej chrzcić mniejsze, wręcz malutkie. 

To moje subiektywne zdanie. 

Bo takie małe się nie pokapuje, że rodzice rozpoczynają pranie mózgu nazywane indoktrynacją religijną, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bomm

Moje dzieci mialy po 3.5 mca. Moze mi wiara zwisa, ale niech dzieci wlasnie poznaja na wlasnej skorze i zadecyduja. Jesli beda w cos wierzyc, to moga nawet potem zmienic wiare na inna. Moja kolezanka w wieku 30 lat zmienila wiare. Bo po czesci to prawda, zyjac jak ateisci dzieci maja jak by tez z gory narzucone. Przeciez nikt nie kaze Wam byscie co niedziela kleczaly pod oltarzem i modlily sie w domu.

Chociaz ja jako dziecko wierzylam, lubilam mowic pacierz. Watpliwosci przyszly troche pozniej. Ale mam i komunie i bierzmowanie. Slub koscielny tez, bo z tradycyjnej rodziny pochodzi moj maz. Co nie oznacza ze slucham ksiedza i daje datki na kosciol. W razie klopotow tez nie modle sie do Boga. Ale znam osoby, ktorym takie modlitwy i zawierzanie Bogu pomagaja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×