Koniec mojego zwiazku pomóżcie mi

Czy to moja wina ? Facet mój ukochany do mnie dziś przyjechał pierwszy raz od tygodnia i otworzył mi dzwi kompletnie pijany. Bylo mi przykro i powiedziałam mu ze czy nie jest szczęśliwy bo się aż chwieje na nogach. Obraził się na mnie zero przytulenia gdy chciałam nawiązać rozmowę mówił o huj ci chodzi daj mi spać k***a potem zaczęłam płakać bo powiedział ze juz ze mną nie spędzi weekendu bo mu się nie chce ze mną a on spakowal się wziol 50 złotych ode mnie na taxi i pojechał i powiedzial ze żałuje że wcześniej nie pojechał ze jestem k***a i że nigdy więcej nie przyjedzie. Proszę pomóżcie mi czy to moja wina. Ja go tak kochalam. Płakałam bo go kocham bo jest czasem dobry bo zajmuje się czasem moim dzieckiem płakałam bo nie chciał z nami jutro już być. Proszę pomóżcie mi czy to moja wina

Wymyslone na bank

Ja teraz zostanę kompletnie sama kochalam go z całego serca bo mimo picia i długów potrafił być dobry czasem dbał. Ale od jakiegoś czasu już coraz mocniej pił o boże ja nie dam rady chyba w życiu już. Ja jestem całkiem sama

Nie proszę pana ne wymyślone. Proszę powiedzcie mi co ja mam teraz zrobić. On nawet już się nie odezwie. Czy to moja wina? Ja tydzień czekałam żeby przyjechał i spał ze mną

o boże provo postaraj się lepiej pisać mizgaju.

Ja mam 38 lat to nie prowo proszę pomóżcie mi on był miłością mojego życia

Proszę poradźcie mi coś cokolwiek

Jw

Ale w czym ci doradzic? Chcesz byc w takim zwiazku? Z kims kto nie umie sie ogarnac I nie wylewa za kolnierz? Bo czasem jest dobry I dba? Masz ten komfort że nie jest on twoim mezem I nie narobil ci gromadki dzieci. Bo wtedy bys plakala, że wzial ci ostatnie 50zl.

Zamiast z nim pijanym dyskutować trzeba było za drzwi wystawić. Na rozmowy będzie czas jak wytrzeźwieje. Ja nienawidzę pająków i nigdy nie zwiazalabym się z człowiekiem, który lubi alkohol. Zastanów się, masz dziecko, po co Ci to?

Nie wiem kocham go ale właśnie dlatego wczoraj chciałam z nim porozmawiać żeby się ogarnął albo czy mogę mu jakoś pomóc a tu się zrobiła taka awantura okropna. Jeszcze mnie wyzwał znowu. Pewnie dla innej będzie się starał. Dla mnie tez był dobry kiedyś i pił tylko 3 piwa przy mnie.

Gdyby tylko mi powiedział ze się postara a on całkiem się obraził nie chciał ze mną rozmawiać ani przytulić w łóżku i powiedział ze jutro już nie spędzi z nami dnia. Zaczęłam plakac. A on ze mi odp*****la ze żałuje że przyjechał. Nie wiem dlaczego po 3 latach znajomości tak mnie zostawił. Gdy nie mówiłam nic i nie zwracałam mu uwagi o ten alkohol to był do rany przyłożyć gdy mu tylko powiedziałam to taka zmiana i koniec nas. Dlaczego?

Jw

Aleś ty głupia autorko głupsza ode mnie

Autorko- Ty masz 38 lat ? Tolerujesz związek z facetem, który ma skłonności do alkoholu, po wypiciu którego Cię poniża? Jeśli zostało coś w głowie z Twojego mózgu to zacznij myśleć.

Takie stare zdesperowane baby godzą się na wszystko, byle tylko "być w związku"!

To jest prowo. Sa naprawde glupie kobiety, ktore chca za wszelka cene zatrzymac pijckie portki, ale tak glupich nie ma! Do tego jestes prowakatorze rowniez analfabeta: "wziol"

Nie jestem prowokatorem i po tym co wczoraj przeszłam nie zwracam uwagi na pisownię. Kochalam tego człowieka ale po tym co on wczoraj zrobił i jeszcze się nie odzywa do mnie. Gotowalam mu pralam prasowalam chciałam dawać kanapki do pracy gdy był u mnie. Byliśmy 3 lata razem

Nie jestem stara baba. Wyglądam na 28 lat. Nie oceniajcie mnie tak proszę was. Kocham go całym sercem jest dobry ale on się chwial w drzwiach wczoraj aż i to nie jest pierwszy raz. Chciałam normalnie z nim porozmawiać a skończyło się jak w jakiejś patoli

A on nie kocha ciebie

Nie wiem co on czuje bo gdy nie zwracam mu uwagi to jest cudowny i dobry i spędza ze mną czas dzwoni z 5 razy dziennie. Jest przystojnym wysokim facetem i gdyby tylko chciał to by jutro znalazł 5 innych kobiet to po co by sobie mną 3 lata głowę zawracal. Dlatego nie rozumiem tego że gdy mu zwrócę uwagę to jest zupełnie inny. Pojechał nie odzywa się wyzywa. Nie wiem dlaczego taki jest

Nie szkoda ci swojego dziecka, swojego życia, swoich pieniędzy ? Ogarnij sie kobieto bo pójdziesz na dno. Pilnuj dziecka i dbaj o nie bo podzieli twoj parszywy los. Pijaka do domu sprowadziłas ? ! Masz ty rozum?

Nie pijaka. Na początku pił 3 piwa i to rzadko przy mnie. Od 1.5 roku grzeje na maxa.

Może mi ktoś jeszcze cokolwiek napisać? Czy wszyscy uważacie że popełniam błąd kochając i wierząc ze będzie lepiej między nami ?

Czy ja zawinilam wczoraj? Czy to moja wina bo mogłam nic nie mówić mu i byłoby dobrze ?

Jw

Aleś ty durna. Na kolanach go przepraszaj bo lepszy cię nie zechce

Nie rozumiem? Dlaczego mnie obrażasz?

Bo zachowujesz się jak debilka

Po co karmienie trolla?