Zostalam zrobiona w balona??

Moze nie ten dział ale jedyny tu w miarę poważny. Jak myślicie. Mam taka sytuację. W rodzinie jest pewna osoba jadąca na pożyczkach i ogólnie zadłużona typu listy od komorników,windykacji itp. Sprzęty brane na raty i nie spłacane. Od jakiegoś czasu ciągle dzwonią do mnie z windykacji. W końcu odebralam i pytam sie o co chodzi. Wyszlo ze mają mój nr jako do tamtej osoby. Kilka dni pozniej przyszło pismo z windykacji pod mój adres ma jego nazwisko. Pytam sie tam skąd maja podane mój nr telefonu i adres na tamta osobę. Raz odpowiedzieli ze tamta osoba musiala im podać bo nie mają dostępu do danych osobowym bo RODO innym razem ze od komornika. Tamten sie wypiera ze nie podawał moich danych. Co mam myśleć podpowiedzcie.

Mam nadzieje, ze ta osoba nie wzięła pożyczki na twoje nazwisko:O sprawdź to, tzn jeśli beda dzwonić, to powiedz, ze nie brałaś żadnej pożyczki/rat i, lepiej to wyjaśnić,

miałam identyczną sytuację , wydzwaniali do mnie wciąż chcąc rozmawiać z tamtą osoba . W końcu ich postraszyłam że oddaję sprawę na policję o nękanie mnie bo ta sprawa mnie nie dotyczy a nr tel jest mój prywatny i nie mam obowiązku nikomu go udostępniać . Od tamtej pory przestali wydzwaniać .

Zle przeczytałam, czyli adres podał do korespondencji Twoj, ale pisma są na niego. Na pewno ściemnia, skąd by mieli twoj adres i telefon. Po prostu do niego już pewnie tyle tych pisn i telefonów przychodzi, ze podaje inne, zeby go nie dręczyli.

Nie ma takiej możliwości. Nie dostaniesz pożyczki "na gębę", musisz pokazać dokumenty. Coś kręcisz.

Sprawdź swoją historię kredytową w BIK, bo masz do czynienia z oszustem w rodzinie, który świadomie wprowadza w błąd różne instytucje udzielające pożyczek. Do każdej z nich (tzn. tych, które dzwonią) wyślij listem poleconym informację o tym, że dana osoba nie zamieszkuje pod tym adresem oraz że NIGDY tu nie zamieszkiwała, nie jest też właścicielem tego numeru telefonu. I trzymaj te dowody nadania. Niestety firmy od chwilówek nie dbają za bardzo o sprawdzanie klientów, naganiaczom zależy raczej na prowizji od udzielonej pożyczki, więc różne przekręty mogą wchodzić w grę.

Pożyczki na pewno na mnie nie wziął bo jak, na słowo? Pismo przyszło ma mój adres ale on jako adresat. Powiedzieli mi ze mają taki podany w systemie tak samo mój nr telefonu jako jego. Widziałam sie z nim i zrobiłam mu dzika awanturę a on sie wszystkiego wyparł. On wszystkich nie raz kłamał i oszukiwał,robi różne przekręty. Uważam ze innego źródła informacji jak od niego windykacja by nie miala. Ech...

Mam dość. Po tej awanturze wszyscy stanęli po jego stronie a ja jestem na najgorsza. Niewazne ze wszystkich nie raz oklamal, mnie raz okiwal na kase,nie tylko mnie,różne dziwne akcje a mimo to każdy jest za nim. Długi,zadłużenia,ściągania komorników,banków itp.Teraz ja jestem ta zla no bo przecież on by nie zrobił nigdy czego takiego.

A co ci przyszło z tego darcia ryja? Cos osiągnęłaś poza afera ? Przyszedł list, zadzwonił telefon a ta już robi sajgon, ludzie ze sobą rozmawiają - słyszałaś o takiej opcji?

Wcześniej grzecznie do niego zadzwoniłam po pierwszym telefonie od tej firmy. Poprosiłam zeby to załatwił zadzwonił tam. Powiedzial ze ok. Ale znowu dzwonili na mój nr po 10 razy dziennie. Potem to pismo. Sie wkurzylam i pytam go czy załatwił. Mówił ze tak a wcześniej ze nie mógł sie dodzwonić co jest kompletna bzdura,bo odbierają od razu. Kiedyś nacial mnie na 400zl. Nie oddał. Nacial swoją matkę też na kase. Też jej nie oddał. Teraz takie przekręty. Skoro normalna prośba nie dała żadnego skutku...