Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wy jako matki tez zachwycacie sie swym dzieckiem w towarzystwie innych osob?

Polecane posty

Gość gość

Czy to normalne ,ze matka zachwyca się swym dzieciakiem i notorycznie mówi do innych"patrzcie jaki on cudowny..jaki słodki..przepiękny"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie mam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie, my jestesmy normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robię tego, bo wiem że to drażni. Staram się być obiektywna kiedy opowiadam o córce innym chociaż pewnie nie zawsze wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyżej Staram się opanowywać. Lekko nie jest, no ja naprawdę jestem w córce swojej zakochana po uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle nie, tak nie z gruszki nie z pietruszki nie zaczynam sie chwalić. Kiedys natomiast bylam w towarzystwie koleżanek, które maja same córki, jedna 3 druga 2. Na druga chce sie starać o kolejne dziecko a obie sa z obozu, ze chłopcy sa "be". Ja mam syna i córkę i juz jakis czas ich zachowanie mnie wkurzalo. Dziecko to dziecko. Wiec trochę polecialam i odpowiedziałam im jaki moj synek jest kochany. Nie powiem, miny miały nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się powstrzymywać:D Ale jak jest czym to się chwalę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chwale się prawie nigdy jak jestem wśród Polaków. Widzę reakcje. Rozmawiając z Anglikami na tematy okolodzieciowe czasami cos powiem, jest to przyjmowane z usmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się chwalę bo mam czym! Nie chodzi tu o urodę syna chociaż wygląda jak model z wybiegu, ale o wyniki w nauce, nagrody, biegła znajomość dwóch obcych języków i uwielbiam te wredne miny z zawistne spojrzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyzej a ja nie lubie wrednych min i zawistnych spojrzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam problemu. Odcielam się od zawistych ludzi. A wkurzanie kogoś, kto udaje przyjaciela nie sprawia mi przyjemnosci. Nie lubię fałszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×