Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Internetowa uzależniająca relacja

Polecane posty

Gość gość

Zaczęła się niewinnie, jak zwykle. Wymiana e-maili, wiadomości. Trwa już rok, z przerwą 2mcy (kłótnia). On jest za granicą. Oboje sami. Coraz odważniejsze rozmowy i tematy. Pisanie odpowiedzi dzień dobry po dobranoc, rozmowy tel. Tak chce się z nim spotkać, ale boje się co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nikogo nie szuka, nie chce kobiety. Ja się zauroczyłam.....zawsze wysłucha, pocieszy, ochrzania jak trzeba. Inaczej podchodzimy do tej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Woz albo przewoz. Albo sie z nim spotkai szybko, albo wyloguj sie z jego zycia na amen. Przedluzanie aktualnego stanu rzeczy nie pomoze w niczym, przeciwnie, bedzie powiekszac stres przed poznaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mysli jedno, ty myslisz drugie - lecz dopiero gdy sie spotkacie, bedziecie naprawde wiedziec, czego tak naprawde chcecie. Tylko real jest w stanie zweryfikowac to, co nam sie wydaje przez klawiature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.01- dokładnie tak. Tylko real zweryfikuje wszystko. Ja uzależniłam się przez takie pisanie- facet odmówił spotkania - wytworzyłam sobie w głowie jego obraz i do dziś nie mogę się po tym pozbierać. Spotkaj się jak najszybciej i "wóz albo przwóz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co zrobisz jeśli on się nie zauroczyl? Głupie i naiwne jesteście a potem jest płacz. Ja pisałem dwa lata a nie byłem zakochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szuka kobiety? Może kogoś tam ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koirfa tu sami specjaliści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się nie zauroczy. On jest specyficzny. Zimny, twardy, w jakiejś skorupie, skrzywdzony kiedyś i uważający kobiety za zło. Przyjaciółka, koleżanka ok....ale nic więcej. Potem płacz? Ale płacz już był, nie raz, przy kłótniach, przy kilku już "końcach". Po których zawsze są powroty. Zależy mu na mnie to wiem, ale nie wiem czy coś więcej się za tym kryje a nie mówi bo nie chce się przyznać. Czy dorabiam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkać się? Tak, kiedyś. Dzieli nas 800km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytworzyła sobie jego obraz w głowie" To trzeba było dokupić marchewkę i mu doczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne że przez rok czasu się nie spotkaliście. Jak mężczyźnie zależy to dąży do spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nie chciał.....chciał się spotkać. Ale ja się bałam, a potem w czasie gdy była ku temu okazja nie kontaktowaliśmy sie. Tylko zawsze to ja miałam przyjechać do niego, innej opcji nie bylo. To budziło mój niepokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile macie lat? Jesteście bardzo młodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go to zobaczysz czy mu zależy czy nie. Inaczej będziesz tkwić w czymś co nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marchewka jest tania alternatywą jest wielki zielony. Nie ma się czego bać. Kupujesz i doczepiasz przez usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Ja pisałem dwa lata a nie byłem zakochany. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Zwykły "wirtualny gawędziarz", który nic nie robił, nawet na kawę kobiety nie zaprosił tylko zawrócił głowę i zabrał czas. Jesteś z siebie dumny? Żeby zaprosić kobietę na kawę nie trzeba być przecież zakochanym. Brak wam klasy i męskości Panowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:54 Koleżanki nie można mieć? Niczego jej nie obiecywałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.54- jak najbardziej można miec koleżankę a jak się z nią pisze 2 lata to miło byłoby się także niezobowiązująco spotkać i zaprosić na kawę- prawda? Zawsze późniejszy kontakt choćby koleżeński jest inny, kiedy osoby choć na chwilę wyszły poza internet... A może i nawet zakochanie by się pojawiło?:) Kto wie?:) Brak wam Panowie klasy i nie umywacie się do mężczyzn sprzed 20, 30 i 40 lat. Ale wtedy nie było internetu i mężczyzna jak chciał choćby pogadać z kobietą musiał się bardziej postarać. A dziś siedzenie przed compem i WYGODNICTWO. Pozdrawiam "piszącego kolegę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mamy lat. Po 30 jestesmy. Faceci boją sie spotkań na kawę:). A wiecie czemu? włąsnie przez nas kobiety, które dorabiamy do tego całe teorie. Nie wszystkie, ale często tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.33- Nie wszystkie kobiety dorabiają ideologię i "zawłaszczają" mężczyznę na samym początku a w końcu ON ma od tego głowę, żeby pomyślał i zorientował się jak jest. W końcu "kawa" jeszcze do niczego nie zobowiązuje a od "kawy" do "ołatarza" droga bardzo daleka :) Skoro pisał 2 lata mógł zaprosić na koleżeńskie spotkanie, byłoby elegancko i z klasą. A może nawet by się polubili? Skoro mężczyźni się boją i asekurują- nic dziwnego, że wciąż są sami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy on musi mieć ochotę na kawę? Nie. Pisanie koleżeńskie do niczego nie zobowiązuje. Tekst o marnowaniu czasu też jest pocieszny. Jak kobieta pozwala "marnować" swój czas to jej sprawa. Zawsze może sama odpuścić skoro widzi, że więcej niż do pisania ta znajomość nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piaskun
Osobiście uważam, że jeżeli się pisze dłużej niż 3 tygodnie a spotkania nie ma to taką relację należy uciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - z Twojej wypowiedzi wynika jeden oczywisty wniosek: jakiekolwiek pisanie w sieci jest OBUSTRONNYM marnowaniem czasu. Pozostaje jednak pytanie: dlaczego tyle osób pisze ??? Chyba jest w tym jakiś inny, głębszy cel, niż "bajkopisarstwo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest marnowaniem czasu jeżeli ktoś chce tylko popisać. O pierdołach, podróżach, polityce etc. Nie musi mieć ochoty na przenoszenie tej znajomości poza net. Pisanie mu wystarcza. Autorce nie wystarcza więc to ona ma problem. I ona powinna znajomość zakończyć skoro ich oczekiwania się rozmijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak wygląda sytuacja na dzisiaj? Masz kontakt z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piaskun dziś he he bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma kogos, normalny mezczyzna nie wytrzyma bes seksu 2 lata, szuka tylko odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam takiego kolegę, wiem że się spotkamy i zakochamy w sobie na nowo :) to tylko kwestia czasu i to dość krótkiego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście durne .Tocforum to tylko do wymiany zdań .Tu nikt normalny nie siedzi dniami i nocami .Po 5 latach zchiza totalna ,uzależnienie.Radzę opuecić i nigdy jus nie zaglądać.Ci co tu długo piszą mają nierówno pod sufitem,lub kasę z pisania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×