Czy związek lepiej wykształconej, z lepszej rodziny z gorzej wykształconym

z gorszej rodziny i po przejściach ma rację bytu?

bierz każdą która Cię zechce :P

Tylko że ja jestem tą kobietą…

właśnie dobre pytanie, mam taka sytuacje i ona się zakochala ale ile to potrwa?

Jeżeli tak wartościujesz tą relację: Ty lepsza, on gorszy to jak najbardziej nie ma sensu.

Ja bym odpuścila. Nie z powodu lepszego wykształcenia lecz z powodu lepszej rodziny. Z biegiem lat wszystko wychodzi na wierzch, wychowanie, wzorce itp. U mnie nie wypaliło.

duże ryzyko, ale ja wierzę w prawdziwą miłość, która przekracza bariery - tylko potrzeba duuużo cierpliwości.

Ja piertole przenieśli się w czasy wasali seniorów i trzech Stanów.

Co to znaczy "z lepszej rodziny "?

idioci

Jaka jest różnica w wykształceniu?

Właśnie jestem zakochana ale patrzę też w przyszłość. Piaskun, nic takiego nie napisałam :) żeby było jasne, nie pochodzi on z jakieś patologii ale różnica między naszymi rodzinami jest znaczna. 16:36 naprawdę jestem zakochana i też chcę wierzyć w miłość ale samą miłością żyć się nie da.

Ryzykowne ale do przejścia. Nie ważne jest wykształcenie tylko charakter i to jak się dany człowiek zachowuje i jakie ma wartości. Myślisz że zawsze osoba z doktoratem czy mgr będzie lepsza do związku niż facet po zawodówce ? Nie ma reguły...

Przecież nie będziesz mieszkać z jego rodziną tylko z nim.

Ja myślę, że jeśli jedna osoba skończyła technikum a druga ma mgr to ok. , ale jeśli jedno po podstawówce a drugie z doktoratem to na pewno się nie zakocha.

Ciężko powiedzieć

Ty piszesz o miłości?To chyba nie jest miłość,jeżeli tak bardzo przeszkadza Ci to o czym piszesz.Daj sobie spokój i nie krzywdz tego człowieka,bo z Twoim nastawieniem to raczej nie ma sensu.

U mnie tak było. Tyle że podświadomie chyba stwierdziłam, że inteligencji w rodzie nadmiar, a urody lekki deficyt i zakochałam się w ślicznym niewykształconym;)) Dorosłe już dzieci na szczęście i śliczne i zdolne. Gorzej gdyby po mnie tylko urodę, a po nim tylko pęd do wiedzy dostały, hahah;))

@ gość dziś Znałem takie małżeństwo, któremu wyszło odwrotnie... Dzieci były kalibru progenitury z dnia świra.

Ale tak jak już ktoś tu pisał, wychowanie, wartości, maniery to wszystko zależy od rodziny w jakiej wzrastał. 17:38 nic takiego nie napisałam. Nie wyciągaj błędnych wniosków :)

Nie wypali taki zwiazek bo w pewnym momencie zaczniesz mu to wszystko wypominac. Musisz byc z kims "lepszym" od ciebie, takim, ktory tobie imponuje. Tak dzialaja kobiety. Inaczej bedziesz mu wypominac, ze jest z gorszej rodziny, gorzej wyksztalcony czy gorzej zarabiajacy.

Imponuje mi inteligencja, pracowitościa, to że do wszystkiego doszedł sam.

Nie wyjdzie. Nie wysilaj sie:(

gość dziś Dokladnie tak.

Ale ja się zakochałam :(

a jakie ty masz wyksztalcenie a jakie on, ile zarabiacie?

Nie chce aż tyle zdradzać ale on ma tytuł magistra, zarabia sporo ale ja ze 3 razy więcej