Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Partner uderzył mojego syna czy powinnam odejść

Polecane posty

Gość gość

Jestem wściekła mam prawie 9 letniego syna i dwuletnia córkę. Syn jest moim dzieckiem z pierwszego związku,córka jest naszym dzieckiem wspólnym. Cztery lata jestem z partnerem,a on dzisiaj uderzył mojego syna - maly zostal w domu-,dał mu dwa mocne klapsy i wygonił do jego pokoju. Syn pchnął siostrę i gdyby maz jej nie złapał z tylu to uderzyłaby głowa sciane.Syn zaczął płakać ze chce do taty(swojego) i ze nikt go nie kocha. Pokłóciłam sie z partnerem,ostro. Nie wiem czy nie powinnam sie rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn zasłużył na lanie wiec odpuść mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś zabrać syna do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś miała 2 dzieci z jednym partnerem to sytuacja taka nie miała by miejsca. Zapamiętaj na przyszłość życie to nie facebook, a du pa to nie kasownik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bachor chcę do taty to niech idzie won, a ty jakąś ograniczona jesteś, gówniarz wali łbem dwulatka o ścianę ale co tam on nie ma prawa on nie jest jego ojcem! Ale jest ojcem młodszego dziecka i je ochrania. Na miejscu kolesia gdy bachor coś chcę wysyłał bym go do taty, koniec żarcia bo alimenty już przezarłeś a ja nie dam ani złotówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner bronic swojego dziecka przed dzieckiem dla niego obcym. Lepiej oddaj go ojcu bo macocha bedzie w stanie go pokochac jak swoje ale ojczym nie. Mezczyzni bronia swojej krwi w pierwszej kolejnosci. Taka jest natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że syn pchnął siostrę bo go zdenerwowała,ma 9 lat i też ma swoje emocje ,mąż napewno zareagował na wyrost,trzeba porozmawiać i z synem i mu wszystko wytłumaczyć i z mężem by takie sytuacje się nie powtarzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posluchaj glupia sciero, zostawic to moze ciebie twoj terazniejszy partner i to z dwoma bachorami. Facet sobie doskonale poradzi, za to ty szmato zdechniesz ... Nie jestes na stanowisku zeby stawiac jakiekolwiek wymogi i zyczenia. Wez sie za wychowanie swojego malego bekarta, a jak sobie z nim nie radzisz to go oddaj dla swojego pierwszego mezusia. To jest TWOJ syn nie syn twojego partnera, i jesli twoj syn bezpodstawnie atakuje corke twojego partnera, to nic dziwnego ze bachor oberwal po mordzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cztery lata jestem z partnerem.... Nie wiem czy nie powinnam sie rozstac.... x Ciekawa jestem czy jakbyście byli po ślubie też byś po pierwszej sytuacji chciała go zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że zareagowałabym podobnie do Twojego partnera i to, że syn nie jest jego biologicznym dzieckiem, nie ma tu nic do rzeczy. Jak dziewięciolatek może popychać dwulatkę? Zachowanie moim zdaniem karygodne. U mnie w rodzinie dziewczynka w tym wieku zostawała z maluchem sama w domu i wiedziała, że jest za niego odpowiedzialna. Twojemu synowi należy się kara (nie twierdze, że cielesna), ale przede wszystkim powinnaś z nim porozmawiać, wytłumaczyć że tak nie wolno i dlaczego, a ponadto zapewnić o swojej miłości. Być może jest zazdrosny o uwagę poświęcaną córce i chce zwrócić na siebie uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nigdy, ale to przenigdy nie zdecydowalbym sie na babsko z odzysku. Dzieciate , po przejsciach, zużyte, a w glowie najczesciej kalectwo emocjonalne i patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwoje dzieci i kazde z innym. Kiedys to byla patologia a dzis norma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ty bylas krowo jak twoj syn atakowal corke twojego partnera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci potrafia byc zazdrosne o rodzenstwo wlasne a co dopiero o przyrodnie. Chlopak poczul sie pewnie odepchniety emocjonalnie i niechciany. Pewnie facet faworyzuje swoje dziecko. Autorka swiadomie lub nie ale zachwyca sie mala slodka dziewczynka. Chlopak czuje sie niechciany i odreagowuje swoje emocje. 9 lat to juz powinien wiedziec ze nie mozna popychac itp. Pytanie dlaczego to zrobil. Jesli dziecko wykrzyczalo ze nikt go nie kocha to tak czuje sie traktowany w tym domu. Bardzo szkoda mi tego chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob sobie jeszcze trzecie dziecko z trzecim facetem, wtedy bedziesz miala jazde ;) Qrvisko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jeszcze jakies pytania szmato ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze skąd w was ta zawiść? Życie różnie się układa... Ja mam dwóch synów z jednego związku i teraz jestem w ciąży z obecnym partnerem I co też mnie zjedziecie? Co prawda nigdy mój partner na chłopaków ręki nie podniósł ( prędzej ja im dam karę) ale owszem jak trzeba to wyzywa . Ma takie same prawa do wychowania moich dzieci jak ojciec ( tym bardziej że ojciec się nimi nie interesuje) chłopcy mówią do mojego partnera tata i on jest z tego dumny . Nie wiem skad w was tyle zawiści żeby wyzywać od razu autorkę. A wy myślę że powinniście porozmawiać z synkiem a mąż niech go przeprosi ale niech też wytłumaczy że tak nie wolno robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×