Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy schować dumę do kieszeni nie chce stracić domu

Polecane posty

Gość gość

Krótko . Mieszkam od urodzenia (okolice Lublina) w mieszkaniu dziadków wraz z mama. Dziadkowie nie żyją . Prócz mamy jest ich jeszcze 3. Ciocia nr 1 chce się zrzec bo powiedziała ze nie opiekowala się dziadkami (ja to robiłam ) i mieszkanue nalezy sie mi testament jest ale bez podpisu . Tak jak i zapiski Pozostała dwójką odciela się i brak z nimi kontaktu. A wręcz ciocia nr 3 ucieka na ulicy przede mna (nic im nie zrobilam) Zrobiliśmy remont (mieszkanie było zakaraluszone) stare . Ciocia nr 2 byla i wiedziała o tym . Powiedziała ze zrzekna się jeśli mama da każdemu po 10000 zł .temat ucichl Minęły dwa lata a ona dzwoni do cioci nr 1 i mówi że moeszkanie sprzeda. Ja mieszkam tu od dziecka to mój dom rodzinny. Nie znam innego miejsca. Czy schować dumę do kieszeni i iść prosić ciocie i wujka ? Wezme kredyt i im dam(jednak w gre wchodzi jedynie kredyt gotowkowy do 80 tysięcy) jednak kazdy mnie olewa. Wkurza mnie to zostawili mnie sama z chorymi i się martw a teraz ? Teraz musze prosić ich o łaskę. Gdzie sami x siebie powinni odpuścić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Schować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znasz innego miejsca? A ile ty masz, 7 lat, że będziesz mieć traumę związana z przeprowadzką? Z prawnego punktu widzenia nie masz żadnych praw do tego lokalu. Chcesz się upokazac przed ciotkami? Śmiało, ale ja na ich miejscu chciałabym mojej części majątku bo każdy dba o siebie i swoje dzieci. Opiekowała się dziadkami? Nie rób z siebie cierpiętnicy, za mieszkanie pod ich dachem choć tyle mogłaś zrobić. A jeśli nie chciałaś tego robić lub uważalas że ciotki powinny brać w tym czynny udział to trzeba było o to zadbać za życia dziadków, a nie teraz robić z siebie ofiarę. Sory, ale to jest mieszkanie 3 kobiet, córek zmarłych właścicieli. Mają prawo zabezpieczyć swój interes. Możesz prosić aby się tego zrzekli, ale nie możesz tego oczekiwać. Współczuję sytuacji, bo wyszłaś na frajerke. Nie oglądaj się na cudze i zacznij pracować na własne, a od rodziny odpocznij, z resztą ciotki to słaba rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było już dawno postępowanie spadkowe przeprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traume może nie. Ale ogromny sentyment i przywiązanie do tego miejsca. Mam 21 lat. Moja mama miala to zrobić bo mówili że się zrzekna ale mama olala temat i nid wiem na co czekała. Ale widzę ze ja musze wziąć sprawy w swoje ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i żadna z ciotek nie ma dzieci . A jedną ciocia juz dostała mieszkanie po mojej prababci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby twoi dziadkowie chcieli, żeby mieszkanie trafiło do ciebie, to wierz mi, zadbali by o to za życia. Ba testament zdążyliby przez ten czas kilka razy zmienić, a nie napisać i niepodpisac. Taki testament o którym piszesz to ściema na resorach, lepiej o nim nie wspominaj bo wychodzisz na naciągaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz taki sentyment i przywiązanie to spłać uczciwie wszystkich spadkobierców (może zrobią ci jakąś promocję) i ciesz się domem rodzinnym. Nie licz jednak na darowiznę z ich strony, bo to kasa która mogliby przeznaczyć na zabezpieczenie własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robie z siebie ofiary żadnej. Tylko łatwo się mówi . Byłam wtedy nastolatka. A co oni dla nich zrobili ? No co zrobili ?Dlaczego teraz notabene obcy faceci (mężowie ciotek) mają korzystać z czegoś czego dziadkowie nie zamierzali im przekazac. One dobrze o tym wiedzą. Głupia byłam ze nie załatwiłam tego prawnie ale jak już mowie wtedy byłam za głupia mało co wiedziałam a całodobowa opieka i nauka obsługiwania wszystkich sprzętów medycznych to był mój priorytet i ogromny stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie obchodzi że ciotka dostała mieszkanie po swojej babci?? A jeśli nie mają dzieci to przeznacza swoją część spadku na koty. Ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co, chcesz ich ukarac za to że nie zajmowali się dziadkami? Czy oczekujesz że wreszcie ciebie ktoś za to wynagrodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni nie mają dzieci . Nie dostane takiego kredytu. Bylam w banku mogę liczyć przy dobrych wiatrach na max 100 000 na osiem lat. Pieniądze włożone w remont to 30000 (mam faktury )i ciocie wiedziały, nie protestowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A matka też nie wiedziała co i jak ma załatwić? Dziadkowie może i nie chcieli przekazać ale nic w tym kierunku nie zrobili i teraz to już nie ma znaczenia. Zgodnie z prawem spadek jest na 4 osoby i tyle. A co one z tym zrobią to ich sprawa i póki nie załatwicie tego prawnie to nic z mieszkaniem się nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi szanuje to co piszecie ale się nie zgodzę. Ze gdyby dziadkowie chcieli .bo chcieli babcia umarła nagle a dziadek nie zdążył mam za to testament ale bez podpisu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie wspominać ? Mam też zapiski dziadka. Właśnie radca prawny powiedział żeby jak najbardziej wspomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama to typ który ma na wszystko wywal one. Niestety ona myśli ze jakoś to będzie. Ja naprawdę nie mam dokąd iść. To jest mój rodzinny dom . Oni są moją jedyną rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie chce karac. Ja rozumiem ze prawnie to wygląda jak wygląda. Ale nie rozumiem czemu ktoś tu usilnie ich broni ? A mnie stawia w złym świetle ?No nie rozumiem tego . Przecież to nawet moralnie samo przez siebie mówi . Nikogo nie chce karać. Nie oczekuje tez nagrody. Opieram się na woli dziadków i na tym ze nie mam dokąd pójść .tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze jestem zrozpaczona. Zdesperowana i załamana chwytam się każdej opcji . Mialam stan przedzawalowy i całe noce nie spie . Trzy dni byłam w szpitalu . Komuś może sie wydawać ze to nic . Wyprowadzic się i żyć ale ja nie mam gdzie . dla mnie tu są wszystkie wspomnienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego testament nie został podpisany? Nie rozumiem. Skoro doradasz sie prawnika, to słuchaj co mowi. Mozecie sprawe załatwić miedzy sobą, wystosować jakies kwoty za zachowek Dla obu sióstr twojej mamy (mysle, ze warto wspomnieć, ze masz dowody na remont i, ze został on przeprowadzony), ale jesli tak sie nie da, to niestety, ale sad bedzie to rozstrzygał i mimo wszystko twoja mama i jej ciotki maja równe prawa. Nawet podpisane testamenty ludzie próbują w sadzie podważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojęcia. Jest pieczątka imienna podpisu brak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze dzieckiem u progu dorosłości i widać że nie nauczyłas się jescze że życie nje jest sprawiedliwe oraz że bardzo często prawo nie jest zgodne z prawem moralnym. Nie rozumem czemu masz pretensje do ciotek zamiast od matki że nie załatwiła tego jak trzeba wcześniej? Zachowujesz się jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem, po co pytasz na tym forum? Co ci to da? Skoro masz radę prawnego, słuchaj jego. Sprawa do sądu, zobaczysz jak decyzję sąd podejmie. Co ci z naszych wypowiedzi, skoro to nie my podejmujemy decyzji, tylko sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dura lex sed lex. I tyle w temacie. Prosić możesz ale czy to coś da to nie wiadomo. Nikt z was(dziadkowie i ty) nie zadbał o przyszłość to teraz się to mści. Niesprawiedliwe ale tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta kwota po 10 tys.dla każdej z nich, to i tak nie jest duzo. Zle przeczytałam, czyli sa 4 osoby, jesli jedna z cioć sie zrzeka, bo Ty sie opiekowałas i wg niej to jest sprawiedliwe, zebys tam została, to juz jedna osoba mniej. Z tym, ze rozumiem, ze dziadkowie mocno chorowali, ale wystarczyło opłacić adwokata, ktory przyszedłby do domu i w jego obecności wystarczyło spisać testament. Tylko, ze to nie zwalnia od spłacenia zachowku tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pretensje do matki Ona nie chce słyszeć o wyprowadzce. Wszydtko ma w d***e . I tak naprawdę liczy ze ja to załatwię . Ale ja nie mam już siły. Non stop płacze. Może zachowuje sie jak dziecko niestety szybko musiałam wydoroslec .najbardziej boli mnie to że oni się ode mnie odwrócili a ja im nic nie zrobiłam . Zawsze byłam oczkiem w głowie całej rodziny. A dziś jak ciocia mnie widzi na ulicy to ucieka. Bardzo mi przykro . Jedna jedyna ciocia trzyma moja stronę i sama twierdzi ze g****o im się należy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty dziewczyno możesz mieć pretensje tylko do siebie za niedbalstwo a nie do ciotek że chcą co in się prawnie należy. Zachowaj honor i zapłać im te pieniadze i tyle! Mówiłaś że dostaniesz 100000 a oni chca po 10000 przecież ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale tej cioci tez bym dała.bo ona powiedziała ze się zrzeknie jeśli oni nc nie wezmą bo jak wezmą to wiadomo ze ona tez . Juz nawet myślę że po 25 000 zł dałabym każdemu. I żeby zrzekli się na tamta ciocie która mi pomaga bo tylko w sumie jej ufam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jest warte to mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciała ciotka jedna powiedziała ze się zrzeknie jak mama da 10 000zl to bo dwa lata temu a teraz ta sama ciotka mówi ze to sprzeda. To ona robi x gęby wycieraczke. Bo ja mogę wziąć kredyt . Ale nie do stanę takiego żeby im dać np po 50000 . Ja mogę wziąć i im zapłacić ale to oni utrudniają bo jeszcze inna ciotka ucieka przede mną na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcxe dwa lata temu gdy ceny były niższe i nie było wyremontowane to jakieś 150000 - 160 000 a uwierzcie ze to była rudera . Teraz z remontem myślę że ok. 210 000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×