Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy schować dumę do kieszeni nie chce stracić domu

Polecane posty

Gość gość
Realnie - niestety trzeba było wcześniej zadbać o swoje interesy. Czy ten niepodpisany testament jest napisany ręcznie? może dałoby się wywalczyć w sądzie uznanie go za testament ustny, ale do tego trzeba byłoby mieć świadków, którzy potwierdziliby że zapisanie ci mieszkania to była wola dziadków, że się opiekowałaś itd. Szanse są niestety niewielkie, ale poradź się prawnika, on musi zobaczyć te zapiski, żeby móc oszacować czy jest w ogóle jakaś możliwość. A ustawowo nic ci się nie należy - po dziadkach część dziedziczy twoja matka a nie ty. Do tego - rozwiązanie ze "spłatą" ciotek jest o tyle słabe, że one NIE MOGĄ się zrzec spadku (to można zrobić póki dziadkowie żyją), może jedynie spadek ODRZUCIĆ - to są zupełnie inne kwestie prawne. Jeśli odrzuci - to spadek nie przechodzi na was, tyko na JEJ dzieci. To samo z resztą rodzeństwa - bo jak rozumiem, twoja mama jest jedną z 4 rodzeństwa - w rezultacie spłata wszystkich może wynieść tyle, że łatwiej byłoby kupić inne, mniejsze mieszkanie. Kredyt gotówkowy jest kompletnie nieopłacalny (drogi i na krótki czas) - jeśli zostałabyś właścicielką mieszkania znacznie tańsza jest pożyczka hipoteczna - ale do tego musiałabyś być właścicielką nieruchomości. Popytaj w banku o takie rozwiązanie. I "spłata" wchodzi w grę dopiero jak zostanie przeprowadzona w sądzie sprawa spadkowa, inaczej wtopisz kupę kasy kupując kota w worku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko spokojnie, nikt nie sprzeda mieszkania bez zgody twojej mamy i nikt nie kupi mieszkania z lokatorami. Ciotkom odpal po parę zł i tyle, a jeśli nie chcą po dobroci to niech się procesują, ale nic z tego skoro twoja mama ma takie samo prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim - najpierw trzeba zrobić sprawę spadkową, a dopiero potem można coś załatwiać. Notariusz nie pomoże (nie występuje w sądzie) - tu potrzebny jest prawnik od spraw spadkowych. Dopiero jak to zostanie załatwione można zastanowić się co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Temat autorki od wrzucania na bruk, podnoszę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nazwa umowna

Tu rzecz sie dzieje w Lublinie miedzy nia, a 4 ciotkami, a tam gdzies w Zachodnio-Pomorskiem i ciotki sa tylko 2. Temat sciema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×