czy są tu mamy zdecydowały się na 4 dziecko? chodzi mi o kwestie finansowe

Na chwilę obecną mamy 3 dzieci. Wiek 6,3,1. Obecnie pracuję na pól etatu zgodnie ze swoim wykształceniem. Mąż ma swoją pracę, chociaż ja też angażuję się w jego obowiązki zawodowe. Mamy mieszkanie 4 pokojowe ale z dość dużym metrażem. Mamy też działkę na budowę domu bo to też bierzemy pod uwagę. Tak zastanawiam się ile trzeba zarabiać, żeby spokojnie utrzymać jeszcze jedno dziecko. Jak to wynika z waszego doświadczenia.

Mam 6 planowanych dzie ci. Najstarsze 16 lat, najmłodsze 3 lata. Prowadzimy ż mężem od lat własny biznes. Obecnie dochody to ok. 30 tyś miesięcznie na czysto. Starćza spokojnie na wszystko łącznie z utrzymaniem dużego ponad 200m domu i 3 samochodów (jeden duży van rodzinny i 2 mniejsze osobowe).

Makumba nie rozumic , ty napisac jeszcze raz .

ja sie zdecydowalam na 5 i nigdy nie kalkulowalam, jakos to bedzie...i bylo , raz bylo biedniej wiec nie szalalam z zakupami a raz bylo wiecej kasy to kupowalam wakacje w cieplych miejscach z wyprzedzeniem min pol rocznym tak zeby zaoszczedzic na wyjazd. nie pytaj tutaj , wiekszosc wpisow to niezrownowazeni ludzie upajajacy sie hejtem i ublizaniem bo sa anonimowi i ciezko zaburzeni emocjonalnie. sama przemysl czy tego chcesz bo nikt za ciebie pieluch nie bedzie zmienial badz chodzil w ciazy...jak czujesz sie na silach to dzialaj .pozdrawiam

Ciekawe ile trzeba kasy zeby utrzymać tak duza rodzinę .

Ja mam 4 dzieci. W wieku 12, 9,7,5 lat. Łącznie zarabiamy 16 tyś lecz mamy jeszcze spore oszczędności poprzez pracę za granicę. Na dziecko nigdy nie jest za późno, zależy tylko czy jesteś zdrowa, czy masz chęci i siły dla malucha i czy zdołasz z utrzymaniem. O ubrania nie musisz się martwić masz po starszych dzieciach warto zaoszczędzić nad pieluchami środkami higienicznymi (płyn do kąpieli oliwka sudocrem itp.)

Tu autorka. Zdrowie mam, szybko wracam do formy po ciąży. Jedyna kwestia nad którą się zastanawiam to czy finansowo jest to odpowiedzialne. To znaczy mamy spory dochód ale jednak mam pod tym względem wątpliwości. Na chwilę obecną wydajemy miesięcznie około 7 tys.

Większość takich rodzin zyje z zasiłków .

Ja mam 4 dzieci, nasz dochód to około 10 tys. Na nic nam nie brakuje. Dziwię się jak ktoś pisze, że na 3 osoby kilkanaście tys to mało.

19.33 jest dokładnie tak, jak piszesz.

10 tys na 6 osób ? starcza wam na życie ?

Tak, starcza spokojnie. Dlaczego cię to dziwi?

My tez mamy wielki dom kilka samochodów i kasy na tyle ze oprócz życia jest jeszcze na zakcisnki i wakacje, to zależy od priorytetów bo patologi z 10 dzieci za samo 500+ tez starcza na wszystko a i napić się tez jest za co

gość dziś Tak z ciekawości jakie macie koszty stale ?

2000 zł z 500 +

To ja z 8.58. Koszty stałe to 300 zł/ msc za gaz (uśrednione, za cały rok za gaz zapłaciliśmy niecałe 3 tys w tym gotowanie i ogrzewanie wody), 150 zł prąd, 60 zł wywóz śmieci, średnio 50 zł ścieki, internet i telefony to około 200 zł, 300 zł paliwo na dojazd do pracy, 100 zł na bilety miesieczne dla 2 dzieci, 80 zł przedszkole, 400 zł różne dodatkowe zajęcia dzieci. Mieścimy się spokojnie w 2 tys. Jedzenie to około 4 tys, w zależności od pory roku.

Jakos nie wierze ze na 6 osób macie takie niskie koszty utrzymania .

Autorka nikt więcej nie ma 4 dzieci ?

12.56. Dlaczego? Przecież to normalne koszty. Na co ty wydajesz/ wydałabyś więcej?

Co tu takiego nie do uwierzenia. U mnie też jest 10 tys na miesiąc, dom 250 m do utrzymania, w tym dwoje dzieci na studiach, każdemu wynajmujemy pokój. Żadnych 500 plus bo wszystkie pełnoletnie. Spokojnie wystarcza, nie ma żadnego biedowania. Może nie chodzimy po restauracjach, ale nigdy nie mieliśmy takiego zwyczaju, więc nie odczuwam tego.

Miłości nie liczy się pieniędzmi. Mój mąż pracuje na Tirach, ja siedzę z dziećmi, mamy małe mieszkanko ale kochamy się i każde dziecko to szczęście. Mamy już 5.

A z jakiej racji najmłodsze dziecko ma ''donaszać'' ubrania po starszym rodzeństwie? Starszy nowe a młodszy używane,znoszone :O Na ciuchy kasy nie ma ale ważne,że się w bachory obkładają :O

A gdzie jest napisane że dzieci tych kobiet nie mają nowych ubrań bo jakoś nie widzę? I co złego jest w tym, aby dziecko nosiło np bluzę, którą 3 razy założył starszy brat i wyrósł? Słyszałaś kiedyś o ekologii i no waste?

Hahha mam 5 worów ciuchów w świetnym stanje po córce. Drugie dziecko w drodze. Niby mam wyrzucić te ciuchy, żeby niemowlak był ubrany w nówki? Śmiech na sali.