Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jannike

Allegro opisy ofert niezgodność

Polecane posty

Gość Jannike

Już nie mogę. Sprzedaję jakiś przedmiot z konkretnego powodu - DOKŁADNIE go opisuję i wyszczególniam jego wady - ileś osób licytuje - a na koniec , po licytacji i otrzymaniu przedmiotu przez Kupującego, otrzymuję informację, że przedmiot nie nadaje się do użytkowania i Pani Kupująca nie wyobraża sobie, jak można rzeczy ,,w takim stanie" komuś sprzedawać. A przecież wszystko było bardzo dokładnie opisane w aukcji, w dodatku poparte zdjęciami. Chyba nie potrzeba wielkiej inteligencji, żeby to zrozumieć - a może jednak trzeba;) Skoro piszę, że włosie ,,prawie całkiem się wytarło" to czego oczekuje kupujący - bo pisze mi w reklamacji, że włosia ,,prawie wcale nie ma" Nie chciałam się kłócić, więc zwróciłam część kasy (mimo wcześniej wyraźnego zaznaczenia w aukcji, że proszę o przemyślane zakupy, ponieważ zwrotów nie przyjmuję - jako osoba prywatna, ale niesmak pozostał. U mnie czarna lista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w tym sęk, że ludzie nie rozumieją opisów aukcji - względnie słowa pisanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jannike
No właśnie, ludzie nie rozumieją opisów - a przecież w razie potrzeby jest coś takiego jak ,,zadaj pytanie sprzedającemu' - a moje aukcje trwają 10 dni, więc co za problem w razie wątpliwości pytać i żądać dodatkowych zdjęć-jest wystarczająco dużo czasu na rozwianie ewentualnych wątpliwości, o ile po przeczytaniu wyczerpującego opisu i obejrzeniu dokładnych zdjęć potencjalny Kupujący jeszcze takowe ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missmisss
no ja się zgodzę i też uważam, że kupujący nie czytają należycie treści aukcji. Żenada, sugeruję powrót do podstawówki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to som madki horyh curek dej swezaka za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to cwaniaki co wyłudzają towar, obniżki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość003
Proszę uprzejmie o odpowiedź po polsku, bo to polskie forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdolna
W sumie ja wiem o co chodzi; z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa01
Pani, co licytuje, dalej ,,nie panimaje" - no do cholery, najpierw się polskiego nauczcie, a później sobie licytujcie, no ludzie, proszę Was bardzo - nie róbcie jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyczesany gość
podtrzymuję temat - ludzie naprawdę nie rozumieją, co się do nich pisze - a ci innojęzyczni, bo takowych tu mamy coraz więcej - no przepraszam, to już się w pale nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jannike
A dodatkowo mam regularnie zaniżane oceny przez koszty wysyłki - a przecież też piszę, że na cenę wysyłki (osoba prywatna, nie mam podpisanych umów z przewoźnikami, jak to firmy mają w zwyczaju) nie składa się wyłącznie cena samej przesyłki, zgodna z cennikiem PP - przecież ja muszę zakupić karton, taśmy klejące, folie i inne takie, a dodatkowo dojechać tam, zapłacić za parking i wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za parking i benzynę nie powinnaś doliczać, bo zarabiasz i z tego powinnaś pokrywać takowe koszty. A z powyższym się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili

A mi działają na nerwy tacy ,,Kupujący", co to wylicytują towar za kilka setek czy tysi, a później zero wpłaty i brak odzewu (po paru przypomnieniach mailowych i kilkunastu dniach). W końcu w przypadku kontaktu telefonicznego słyszę, że to ,,auto serwis" czy też zgłasza się zupełnie inna osoba, w każdym razie twierdząca, że osoby z allegro nie zna.

Występuję wtedy do allegro o zwrot prowizji i wystawiam przedmiot od nowa, a także dodaję tę osobę do ,,czarnej listy'" - ale dlaczego allegro nic z tym nie robi, ta osoba nie dostaje upomnienia, nie zawieszają jej konta, kiedyś tak nie było. Nawet negatywa nie mogę jej wystawić - no bo teraz tylko kupujący ma prawo do komentarzy. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×