Jak złapać dystans

Widać ze traktuje sex jak sport. Pozwolił sobie zrobić dobrze a Tobie się nie odwdzieczył? On skorzystał z okazji. Odetnij się od niego, bo ty zakochana a on nie wie co to uczucia. Gdyby mu zależało też zrobilby tobie dobrze.

Pisac zdawkowo. Jak będzie chciał się spotkać to powiedz ze jestes przeziebiona albo wychodzisz z koleżanką. Nie odpisywać od razu odczytać i nie odpisać.

Chciał sexu, dowodu miłości. Lód to za mało.

Ciężko złapać dystans gdy mi zależy, ale nie chcę zeby mnie nie szanował

a na czym tak ci zależy? przecież go wcale nie znasz, bo naprawde poznaje się gościa na zywo, a nie w pisaninie jesteś zdesperowana, i na tysiąc procent to widać, on to tez zobaczyl, jak ma trochę oleju w glowie to się zwinąl

Zwykłe szmaciska nic więcej.

Z tego co widzę i czuję to on wykorzystał to, że mi się podoba, zrobiłam mu dobrze, jak lubi, był bardzo zadowolony. Napompował swoje ego. Jak ktoś wyzej napisał o moje potrzeby już nie zadbał. Myślałam ze jak dojdzie to zrobi mi dobrze, a on doszedł rozłożył się na kanapie i było po wszystkim.

16:30 No właśnie o to chodzi ze chcialabym go bardziej poznać, spotykać się z nim, rozmawiać, ale on nie chce za często się spotykać.

Widocznie żle obciągłaś, zrobiłaś z siebie zdzirę ma satysfakcję będzie się chwalił.

16:44 Obciagnelam mu dobrze, bardzo dobrze. Tak jak lubi.

To obciąga dalej.

no wlasnie - jemu i może jego koledze

Znajdą się inni, zawsze jest ten pierwszy jedyny w kolejce do obciągania.

A skąd wiesz że obciągnełaś mu dobrze skoro praktycznie go nie znasz? Człowiek się dużo uczy przez cały czas bycia w związku. I to nie zazwyczaj na pierwszym etapie takiego nieśmiałego poznawania się ale póżniej. A w przygodnym seksie nie ma mowy żeby porozmawiać z kimś szczerze jakie pieszczoty lubi :P

17:14 To nie jest przygodny sex, znamy się parę lat z widzenia, a od 6ciu miesięcy piszemy ze soba, wiem jak lubi bo mi dokładnie pisał

Po same kule.

A na jakiej stopie się znacie? Koleżeńskiej? Który facet by wypisywał takie rzeczy nie będąc pewnym czy jest się w związku. Chyba tylko jaki kur.iarz szukający panienek do zaliczenia. Masz rozwiązanie zagadki.

A co to za znaczenie ile się znają iyd, autorka wyraźnie pyta jak złapać dystans Olac gościa

Też bierzesz po same kule xd

Dużo mnie kosztuje, żeby się wycofać. Podoba mi się i szaleje za nim, ciężko mi się mu oprzeć ale dam radę! Nie piszę nie patrzę na jego zdjęcie dam radę

Dam radę się wycofać Jestem zawsze dla niego, kiedy pisze jestem, spotykać się nie chciałam bo napierał na sex, Zawsze kiedy chciał bym była to bylam, wie ze mi się podoba i to bardzo, otworzyłam się na niego po mega ciężkich przejściach, wie że przygodny sex mnie nie interesuje, a pozwala na to, Nie ma równowagi, ja daję a on nic stąd mój opór i upór wytrzymam i będę go olewała, co przychodzi mi z trudem bo mam miękkie serce Pomóżcie Wesprzyjcie słowem

Znajdź kogoś dla kogo będziesz jedyna i najważniejsza. Zasługujesz na to.

Znajdę takiego

Oczywiście że znajdziesz i będziesz bardzo szczęśliwa :)

Też tak myślę, będzie dobrze. Jestem miłą i ciepłą osobą. Odpowiedzialną i ulożoną.

Powiedz mu co czujesz i myślisz, dziecinne takie udawanie. Potem wóz albo przewóz. Bez sensu się wycofywać. Powiedz czego oczekujesz a potem zobacz co się będzie działo.

On Cie nie uszanuje bo sama się nie szanujesz, pokazałas mu się jako łatwa laska. Co z tego że się znacie długo i pisaliście pół roku? To tylko pisanie, on mógł z kilkoma jednocześnie nawet pisać a prawdziwie poznaje się człowieka i do niego przekonuje jak się spotyka z nim, spędza czas. Szanująca się kobieta z klasa nigdy by nie odlbciagnela facetowi na drugim spotkaniu, wiedziałaby że z automatu zostanie uznana za łatwa noi sama miałaby opory moralne. Ty widac nie masz oporów i tak jak ktoś napisał psychologii płci nie oszukasz. Jesteś już skreślona w jego oczach, nie potraktuje Cie poważnie, może jedynie przyjdzie do Ciebie na seksik jak nie będzie mial innych opcji. Cóż, sama na to zapracowalas więc się nie dziw teraz. Trzeba było myśleć wcześniej.

Idz w to dalej jeśli lubisz. Sex nie jest zły. Skoro chciałaś i zrobiłaś to ok.

Nie mam oporów moralnych, podobało mi się. Nie mam zamiaru udawać cnotki, mam swoje potrzeby. Długo się zastanawiałam nad tym, on nie jest przypadkowym mężczyzną i to moj pierwszy lód w życiu. Podobało mi się i nie widzę w tym nic dziwnego.

Jakie wszystkieswiew