Moj maz wyrywa mi dziecko

Wraca z pracy i już do córki, ma 2 miesiące. Mówię mu o czwartym trymestrze, że to czas dla mamy i dziecka, a on ciągle chce nosić, bujać, przewijać. Mam dość

0/10

Matko święta, zamiast się cieszyć, że dziecko ma super kontakt z tatą, że facet chce się opiekować itd., to narzekasz. Przecież cały dzień masz to dziecko przy sobie, to nie rozumiem, ojciec nie ma prawa mieć z dzieckiem więzi? przecież powinnaś się cieszyć, że możesz odpocząć. Eh eh,

To jest czas na to, by mama poznała dzidziusia, tak małe dziecko powinno wisieć na cycku a nie być u taty, po zyrajcie Hafije!

Ciekawe czy ta hafija wie , ze taka beke z niej macie; ) A autorka niech nie zmysla , dzieci wyrywaja tylko tesciowe

Pewnie nie, bo by na kafeterii zawału dostała. Tyle tu mam od mm, że by nie wytrzymała.

gość wczoraj Przepraszam, że co? Czwarty trymestr? Ha ha ha ha ha ha.

Oj tam , nie czepiaj sie :)

Czwarty trymestr czego? Ciąży czy jak? Mąż niech wypada do drugiej pracy zarabiać na madke i dziecię a ręce precz bo swoje zrobił i co tu po nim.