Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu razem

Po rozwodze

Polecane posty

Gość gość
Najprawdopodobniej nie spotkamy sie juz nigdy,moja-nie moja wina ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz nie chce tego co bylo,chcialbym tylko wyplatac sie z pewnego bagna,odciac sie od pewnych ludzi,wyjechac gdzies,rozpoczac nowe zycie ale sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu razem
gość dziś Zależy z jakiej przyczyny rozwód... jeżeli ludzie się po prostu przestali starac, rutyna ich wykończyła, to można spróbować, ale jeżeli były tzw. grubsze sprawy-zdrada, przemoc, alkohol itd. to nie warto/ x Dokladnie tak było u nas, nie było przemocy, zdrady czy alkoholizmu, zaczęlismy żyć "obok siebie", przestaliśmy rozmawia o problemach, oboje dużo pracowaliśmy, kariera i kasa była najważniejsza i była to nasza WSPÓLNA wina. Myślę, że przez ten czas przemyśleliśmy to. Teraz eks zatrudnił jeszcze jednego pracownika, ma więcej czasu dla mnie i córki,ja staram się być mniejszą zołzą. Poza tym"zaimponował" mi klasą przy rozstaniu, On się wyprowadził, ja z młodą zostałam w domu, sam zadeklarował spore alimenty, zajmował się dzieckiem, zabieral ją na weekendy, czasami odbierał ze szkoły, kupował bez proszenia ciuchy czy zabawki, wynajął mieszkanie niedaleko naszego domu (10 min. jazdy) Byc może się pocieszam, ale to czas pokaże, nie mieszkamy razem, póki co, to takie "randki" i oboje się staramy, dużo rozmawiamy, zobaczymy czy się nam uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zależy z jakiej przyczyny rozwód... jeżeli ludzie się po prostu przestali starac, rutyna ich wykończyła, to można spróbować, ale jeżeli były tzw. grubsze sprawy-zdrada, przemoc, alkohol itd. to nie warto/ x Dokladnie. Chociaz ja po rozwodzie zwiazalam sie z nowym facetem jestesmy razem 5 lat i nie zaluje.Mimo ze byly probowal wracac i "grubych spraw" nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada autorko u ciebie ze to ty bardziej masz parcie na zejscie sie niz byly. Byly jest bogaty i ustawiony,ty widac mniej i widzisz co ci sie wymyka z rak. Moim zdaniem nic z tego nie bedzie. Dla niego to wygodna sytuacja poki jakas nowa dupa go nien upuluje,a skoro ma kasiore to predzej czy pozniej sie zdarzy. Teraz zyje jak kawaler, pociupcia byla zona bo tak wygodnie, pochodzi na "randki" ale dobrze temu ukladowi nie wroze. NIe zycze zle, ale chleba z tej maki nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu razem
gość dziś Wyglada autorko u ciebie ze to ty bardziej masz parcie na zejscie sie niz byly. Byly jest bogaty i ustawiony,ty widac mniej i widzisz co ci sie wymyka z rak. x I tu się mylisz, ja również mam swoją firmę i Jego kasa nie jest mi potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o sama kase. Ale o CHEC. Tego nie lapiesz. Poza tym pisac sobie mozesz, z twoich wypowiedzi miedzy slowami co innego wynika,mimo ze jestes ostrozna, ale mi sie jawi inny obraz niz to tutaj chcesz przedstawic. Zreszta sama sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że warto spróbować a nóż widelec się im uda ? trzymam za was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzne poznaje sie nie po tym jak zaczyna, a jak konczy. Z tego co piszesz , facet moze imponowac. I warto sprobowac jeszcze raz, bo poza" rozminieciem sie ", nie stalo sie nic, co by ranilo i wymagalo wybaczania. Zycie. I warto probowac, jesli tla sie w was nawet resztki milosci. Powodzenia. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro rzekomo masz swoja firme i jego kasa nie jest ci potrzebna, to zadbaj zawczasu o jakies lokum.Bo predzej czy pozniej dojdzie do podzialu majatku. Zreszta dymac moze i ciebie i inna pytanie ile ta inna to wytrzyma.Chlop z kasa, wolny kawaler z odzysku to juz nie jest MAZ.Im szybciej to sobie wbijesz do glowy tym lepiej dla ciebie i corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dochodzi do rozwodu to sad musi miec przeslanki by go orzec, dlaczego nie zdecydowaliscie sie na seperacje? do tego maloletnie dziecko..skoro sad orzekl rozwod czyli musialy wystapic 3 przeslanki -brak wiezi uczuciowej -fizycznej -majatkowej mnie na rozwodzie pytano kiedy s[alam z mezem ostatni raz i czy go kocham,kolezanke rowniez tobie tez musiano te pytania zadac to co sklamalas? on sklamal? nie wiem o co ty kobieto walczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu razem
gość dziś Nie chodzi o sama kase. Ale o CHEC. Tego nie lapiesz. Poza tym pisac sobie mozesz, z twoich wypowiedzi miedzy slowami co innego wynika,mimo ze jestes ostrozna, ale mi sie jawi inny obraz niz to tutaj chcesz przedstawic. Zreszta sama sie przekonasz. x Masz prawo tak myśleć, ja nie napisałam, że na 100% się uda, wręcz w pierwszy poscie zapytałam, czy to ma sens, mam wątpliwości i nimi się z Wami podzieliłam, nie mieszkamy razem, slubu w najbliższym czasie nie planuję, czekam na dalszy rozwój sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu razem
gość dziś jak dochodzi do rozwodu to sad musi miec przeslanki by go orzec, dlaczego nie zdecydowaliscie sie na seperacje? do tego maloletnie dziecko..skoro sad orzekl rozwod czyli musialy wystapic 3 przeslanki -brak wiezi uczuciowej -fizycznej -majatkowej mnie na rozwodzie pytano kiedy s[alam z mezem ostatni raz i czy go kocham,kolezanke rowniez tobie tez musiano te pytania zadac to co sklamalas? on sklamal? nie wiem o co ty kobieto walczysz? x Już Ci odpowiadam: Wtedy wydawało mi się, że Go nie kocham i tak też odpowiedziałam, Od podjęcia decyzji do rozwodu, mineło sporo czasu, wtedy nie sypialismy ze sobą. Jeśli chodzi o sprawy majątkowe, od początku mieliśmy rozdzielność, tak się często robi, jak oboje mają odrębne firmy A "walczymy" obydwoje, nie tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje nie doroslicie do zwiazku. Rozdzielnosc dodatkowo potwierdza to co mysle, ze to on ma kase nie ty. Walczysz o swoj byt.Ale powtorze wedlug mnie nic z tego nie bedzie, podyma cie i na tym sie to skonczy, dopoki nie wejdzie w nowy zwiazek. O ile juz w nim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz duzo gorzej bo to ty zostalas z dzeiciakiem, do tego na jego lasce lub nielasce, zechce podzialu majatku lub zwrotu domu to bedziesz zmuszona szukac mieszkania. Bardzo romantyczynie i malo perspektywicznie patrzysz. W sumie nie dziwota ze doszlo do rozwodu. Takiej naiwniary dawno moje oczy nie ogladaly jak ty. Randki z bylym mezem..kobieto ogarnij sie bo szkoda corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli on tez musial powiedziec ze cie nie kocha,ale tobie sie wydawalo ciekawe czy jemu tez.. lepiej sie zabezpiecz zawczasu finansowo.bo sie obudzisz z reka w nockniku jak znajdzie nowa, mlodsza,bezdzietna wymagajaca lale.ajak ma kase to znajdzie wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mówisz corce, gdy on do was przychodzi i idzie się kapać? że nie ma wodu u siebie?! albo zostaje na noc, bo nie ma czym wrócić do domu a pod blokiem stoi jego auto i kupe kasy na karcie,zeby taxi wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu razem
gość dziś Ty masz duzo gorzej bo to ty zostalas z dzeiciakiem, do tego na jego lasce lub nielasce, zechce podzialu majatku lub zwrotu domu to bedziesz zmuszona szukac mieszkania x Nie bardzo rozumiem na jakiej "łasce czy niełasce" Napisałam, mam swoje pieniądze, alimenty na córkę, sprawa domu, jest też załatwiona, u notariusza, podziału majątku nie będzie, bo każdy z nas, ma swój, odrębny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-rodzielnosc majatkowa miedzy wami -u ciebie parcie na zejscie sie -cieszenie sie z wysokich alimentow, prezentow od bylego -radosc z zostawienia tobie domu komu ty kity wciskasz ze masz firme? chyba ze to firma"jak sie zakrecic zeby bogaty byly maz wrocil":Djakby ci nie zalezalo na jego kasie i sama bys ja miala to bys podzielila majatek i nie wciskala tu kitow i zyla swoim zyciem po rozwodzie,a nie szukala sposobu na zwabienie bylego do chaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu razem
gość dziś Co mówisz corce, gdy on do was przychodzi i idzie się kapać? że nie ma wodu u siebie?! albo zostaje na noc, bo nie ma czym wrócić do domu a pod blokiem stoi jego auto i kupe kasy na karcie,zeby taxi wrócić? x A co mam mówić ?, mówię, że tata będzie u nas nocował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak "zalatwione u notariusza":D kity to my nie nam- pieniadze masz ale nie swoje, alimenty od bylego siedzisz we wspolnej chacie ktorej na razie nie podzielil i kombinujesz co tu zrobic zeby dalej zyc jak zylas to se nie vraci 🖐️ szkoda dzieciaka ze ma taka durna matke rozwod nie dziwi po ostatnich twoich wpisach w sumie dawaj sie dalej dymac cos tam moze jeszcze uzyskasz dupa mozna jeszcze troche podcerowac sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta twoja"firma" to pewnie jak u wiekszosci mamusiek, wysylka netowa ciuchow i zabawek po dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam wrażenie że niektóre to by chciały żeby autorce się nie powiodło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu myślą trzezwo. Napisalam nie zycze jej zle.Ale po tym co pisze z tej maki chleba nie bedzie. Jak widac inni podzielaja moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co mówisz corce, gdy on do was przychodzi i idzie się kapać? że nie ma wodu u siebie?! albo zostaje na noc, bo nie ma czym wrócić do domu a pod blokiem stoi jego auto i kupe kasy na karcie,zeby taxi wrócić? x A co mam mówić ?, mówię, że tata będzie u nas nocował v Według was ma lepiej córce mówić że kolejny wujek kąpie się u nich ?, hahaha zazdrosne patologie co ich chłop zostawiłi żyją z 500 + i alimentami 300 złoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od maki i chleba
Poza tym do tanga trzeba dwojga. Chlop po rozwodzie to juz nie jest maz. Zyja inaczej i zyja oddzielnie.Wielu sie takie zycie podoba, szczegolnie jak facet ma kase. Ona moim zdaniem zyje przeszloscia i swoimi wyobrazeniami.Nie potrafi sie pogodzic z obecna sytuacja. Probuje ja naprawic. A tego nie da sie juz poskladac.Ten facet to juz nie jest jej maz i zasmakowa juz innego zycia. Bez obowiazkow.Jakie kiedys mial.Teraz byla zona jeszcze go dopiesci w lozku, poda sniadanko i pojedzie w swoja strone.To juz nie jest do uratowania w takiej formie jakby autorka tego chciala.Ale dopoki tego nie pojmie bedzie sie krecic w kolko wokol wlasnej przeszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od maki i chleba
Ale kazdy ma prawo do wlasnych marzen. Ja napisalam co o tym mysle. Inni tez.A chyba o to w tym wszystkim chodzilo. Chociaz dziwi mnie ze takich rozmow nie przeprowadzali przed rozwodem,albo nie przeprowadzaja teraz.Mam wrazenie ze teraz jej bylemu pasuje ta sytuacja i nie zamierza jej zmienic.Latwo sie czlowiek od obowiazkow odzwyczaja.Rozwod to ostatetcznosc.A tu do tego doszlo.Jedynie co ich teraz tak naprawde wiaze to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta od maki i chleba dziś x no jasne siłą chłopa zawleka do łóżka i na spotkania :D :D, jak by nie chciał to by nieprzychodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od maki i chleba
A gdzie napisalam ze sila?:D Jasne ze nie chlop to chlop mysli k*****m. Wczoraj sie urodzilas?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze się teraz dogadujecie bo jesteście wolni, brak jest presji która była w małżeństwie. Czy mówisz mu jutro musisz być wcześniej bo ja mam sprawy do załatwienia, a ty będziesz z dzieckiem. Nie. Co najwyżej zapytasz i poprosisz. Jeśli wejdziecie w stały układ to znowu zaczną się problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×