Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek z mężczyzną z przeszłością...

Polecane posty

Gość gość

Cześć dziewczyny, mam ogromny dylemat. Od 3 lat pracuje z pewnym mężczyzną. Przez te 3 lata nasza współpraca była różna. Od kłótni po... no właśnie co ? Z wielkiej nienawiści przeszłam do wielkiej miłości. Ale moje życie uczuciowe nigdy nie układało się, wiele razy dostałam po tyłku, więc nie przyznałam się przed samą sobą, w tym samym czasie mój współpracownik poczuł to samo do mnie. Ale myślał, że nie lubię go. Jakoś 1,5 roku temu zaczęliśmy robić sobie na złość, wywoływaliśmy sztuczną zazdrość, robiliśmy krok w przód po to, żeby cofnąć się o dwa. W końcu (10 miesięcy temu) On zachował się jak mężczyzna ,,złapał" mnie i powiedział co czuje. Wtedy powiedziałam mu czego boję się. Otóż mój partner miał dużo kobiet na jedną noc(!) Bawił się kobietami. Kiedy pierwszy raz odrzuciłam jego pocałunek rzucił się w wir panienek. Ile ich było? Nie wiem. Miał tylko jeden stały związek, który trwał 4 miesiące. Jesteśmy ze sobą 10 miesięcy, od 9 miesięcy mieszkamy ze sobą. Od początku mówił o ślubie i dzieciach, których wcześniej nie chciał mieć. Kilka dni temu znalazłam pierścionek (chyba zaręczynowy). Jestem trochę przerażona. Kocham mojego partnera, czuje się najważniejsza, najszczęśliwsza, kochana. Ale jestem zazdrosna o partnera zresztą nie raz złapałam go na zazdrości o mnie. W pracy spotyka i mężczyzn i kobiet. Mój partner jest przystojny, klientki nie raz podrywały go na moich oczach, ponieważ nie wiedziały, że jesteśmy razem. Boję się, że w pewnym momencie znudzę się tak jak inne no nie wiem. Czy któraś z Was weszła w związek z mężczyzną z przeszłością? Jak skończyła się Wasza historia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ryzykowałabym i nie traciła czasu. Facet przyzwyczajony do różnorodności długo nie wytrzyma z jedną kobietą. Być może goni za Tobą, bo widzi Twój dystans, później, jak osiągnie swój cel, może równie dobrze stracić zainteresowanie. Bawidamki i faceci, którzy się nie szanują (chodząc do łózka z pierwszymi lepszymi kobietami) nie są dobrym materiałem na stałego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że ten pierścionek to dla ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiem, że pierścionek dla mnie? Jakiś czas temu pytał czy mam jakieś marzenie związane z oświadczynami. Nenesh poniekąd już zaryzykowałam, bo mieszkamy razem. Dystansu już nie ma. Można powiedzieć, że swój cel osiągnął 10 miesięcy temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobny przypadek (w sensie podobny facet). Zależy jak do tego podchodzisz. Jeśli uważasz że to jest ten jedyny facet i jest możliwe że zmieni się dla Ciebie to ja bym spróbowała. Jeśli jednak nie czujesz ze to jakaś "Wielka miłość" to bym się nie pakowała w to bo tylko Cie wykorzysta i zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) Nie chcę być złośliwa, ale taki mężczyzna "z przeszłością" lepiej rokuje na związek niż wieloletni prawiczek, który z kobietą nie potrafi się obejść. Wszystko zależy od tego, czy macie wspólne oczekiwania względem tego związku - porozmawiajcie, nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nenesh poniekąd już zaryzykowałam, bo mieszkamy razem. Dystansu już nie ma x Jest, ponieważ wciąż masz wątpliwości, które facet może wyczuwać, albo, jeśli jest uważnym obserwatorem, to dobrze wie. A celu nie osiągnął, skoro chce ''dzieci i ślubu'', jak piszesz. Cokolwiek postanowisz, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro mieszkacie już razem i powiedział Ci wprost co czuje to myślę że poważnie do tego podchodzi. Tymabardziej jeśli mówi o ślubie i dzieciach ;) Wiadomo, każda kobieta boi się że może zostać zdradzona. Ale myślę że nie ma co panikowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W głębi serca czuję, że to właśnie z nim chce spędzić resztę życia, ale jest jeszcze rozum. Nie chce być skrzywdzona. Dobrze wie, że chce spokojnego życia, dzieci. Kiedy nie byliśmy razem (dopiero co poznaliśmy się) mówił, że nie ma na świecie kobiety, która uwięziła go (chodziło o ślub). Więc ja nie chciałam nalegac, ale on od początku zaczął temat ślubu. Kiedyś nie chciał dzieci, teraz szaleje za swoim chrześniakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzi Cię nie wchodź w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się, ale weszlas w to skoro bedac ze sobą 10 m-cy już po miesi ącu z nim zamieszkalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zaproponował mi wspólne zamieszkanie. Jako że znamy się kupę czasu, pracujemy razem, znamy się zgodziłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dobrze zarabia wejdź w związek jeśli zarabia słabo odejdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyka zegar na męża i dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zegar tyka ? Nie ;). Mam 28 lat. Ale uważam, że lepiej być szczęśliwą singielką niż wiązać się z kimś z powodu tykającego zegara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku tyka ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz mieć dzieci wykorzystaj sytuację i jego, a w razie potrzeby każde pójdzie w swoją stronę. Lepiej być rozowdka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudny temat, ale przecież nie będziesz go rzucać tylko dlatego, że jest przystojny i podoba się kobietom? Może jest mądry i najważniejsza dla niego będzie rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nie chciał tej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak - skoro nie chciał zastanów się dlaczego chce?Może potrzebuje czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty go znasz lepiej niż opis twój na kafe. Ale...niejeden mówi o ślubie/rodzinie/dzieciach, bo to nośny temat i dziewczyny na to lecą. A on ma to w d.../ie tylko wiedzie przy takiej wygodne zycie a potem, gdy zakocha się na zabój, to rzuca taką i szybko się żeni z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest tą w której zakochał się na zabój. Ja tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś napisał - każda kobieta (i mężczyzna) boi się zranienia, nikt nie chciałby zostać zdradzony i nie ma związku bez ryzyka, każde zaangażowanie emocjonalne w cokolwiek jest emocjonalnym ryzykiem. Nie zwiążesz się nigdy z nikim jeśli będziesz czekać na "pewniaka" bo w życiu nie ma pewniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który traktuje kobiety jak dziury... Nie chciałabym mieć z takim do czynienia i nie wierze w cudowną przemianę. Poza tym jeszcze ci się chwali w ilu on był doopach. I czy nie brzydzisz się brać jego ptaka do buzi? A choroby weneryczne? I nie, gumka nie chroni w 100%. Mnie tacy faceci brzydzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryzyk-fizyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę być złośliwa, ale taki mężczyzna "z przeszłością" lepiej rokuje na związek niż wieloletni prawiczek, który z kobietą nie potrafi się obejść. Wszystko zależy od tego, czy macie wspólne oczekiwania względem tego związku - porozmawiajcie, nie boli. xxx Oj tak, on na pewno wie jak się z kobietą obchodzić, gdzie jej włożyć, potraktować jak worek na spermę i porzucić, wykorzystac seksualnie. No idealny partner!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz czy ktoś miał taką historię i jak się skończyła. Sorki, infantylne pytanie : kazda historia pozornie taka sama jest inna, bo zależy od ludzi, ich charakteru, podejścia, itd., itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz 28. lat. A on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie provo pisane wiadomo dlaczego na ciążach/wychowaniu dzieci ? no bo bardziej nośne, na innych watkach byłoby mniej postów ? ….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś zostałam zdradzona. Śmiało mogę powiedzieć, że nigdy nie czułam czegoś takiego jak teraz, nikt na mnie tak nie patrzył, nie kochał. Nie chwalił się, pracując w jednym gabinecie nie można nie wiedzieć pewnych rzeczy. Nie brzydze się, bo kocham. Przebadał się i jest zdrowy. Długo wypypierałam z siebie miłość, bo jego przeszłość blokowała mnie. Gdyby nie on, nie bylibyśmy razem, bo to on postawił mnie przed faktami. Wiedział o moich oporach. Sama nie zrobiłabym kroku w przód. On ma 31 lat (jeszcze ;)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×