Moje dziecko ma pół roku a ja jestem w ciąży , jestem przerażona

Jak mogliśmy być tak nieodpowiedzialni ? OcYwiscie chcieliśmy drugie dziecko ale teraz dopiero uświadomiłam sobie ze po pierwsze skrzywdzę tym moje malutkie dziecko - muszę przestać karmic piersią a ona tak to lubi , już niedługo nie bede w stanie brać ja na raczki ani nie bede mogła się z nią bawić, a co jak wyląduje w szpitalu przed porodem i bede musiała ja zostawic

A po urodzeniu jak iść na spacer z 1,5 rocznym dzieckiem i malutkim noworodkiem ??jak ja to ogarnę ??

a co jak wyląduje w szpitalu przed porodem i bede musiała ja zostawic x nie masz meza? wiatropylna jestes?

Mam męża oczywiście ze mam ale malutkie pół roczne dziecko jest bardzo związane ze swoją mamą . Poza tym ja tez zaryczę się jak bym jej nie mogła mieć przy sobie przez dłuższy czas .

Zawsze podziwiam takie mamy. Ale stało się i musicie sobie poradzić. Z tego co wiem jednak, jeśli ciąża jest bezproblemowa, to chyba można karmić piersią. Wiele razy widziałam też mamy z dużym brzuszkiem trzymające na rękach starsze dzieci. Ale przecież na te pytania najlepiej odpowie Ci lekarz prowadzący ciążę.

no to czas je zwiazac z tatą skoro tak sie stało. Swoja drogą ile ty masz lat bo brzmisz jakbys miała z 20. sama jestes jeszcze dzieckiem. nie wiedziałaś ze seks to ryzyko ciązy? :D czy moze ty z tych co myslą ze kp chroi przed ciążą. zabezpieczaliscie sie w ogóle? :/

dziś mąż rzuci pracę i będą radośnie żyć z 500+ i macierzyńskiego żony?

Teraz nie czas na wypominanie sobie, tak musi być i koniec ,dasz radę . Ludzie mają bliźniaki i żyją. Zobaczysz jak dzieci podrosną to jeszcze docenisz taka mała różnice wieku

nie rozumiem czego ty tu od nas oczekujesz? zrobiłas dziecko to bedziesz je miec, i na spacery tez bedziesz musiała isc. stało się to teraz musisz spiąć tyłek i dać rade, nonie wiem jakiej innej rady oczekujesz? przede wszystkim to przestan zachowywac sie jak dziecinna mimoza, bo przejmowaniem sie i stresem tylko zaszkodzisz ciązy

gość dziś mąz ma 16 h poza praca na zajmowanie sie dziećmi debilko. chyba ze wzrozujesz sie na swoim ktory pewnie przychodzi i wymaga obsługi przez służke

przede wszystkim bierz do łapy ksiazki i juz zacznij sie edukowac jak mądrze dzielic czas miedzy dzieci zebyś straszej nie skrzywdziła. Znam mamę 2 córek rok po roku, dziewczyny sie nie znoszą bo ona nigdy nie umiała odpowiednio dzielic czasu zeby nie było zazdrosci.

Jedyny problem to karmienie piersią ale tego i tak nie przeskoczysz. O ile ciąża nie będzie jakoś wybitnie problematyczna to nie widzę problemu w tym żebyś mogła opiekować się malym dzieckiem i brać je na ręce. Niektóre kobiety do samego końca ciąży pracują a przynajmniej robią zakupy których nikt nim nie nosi więc równie dobrze można nosić dziecko. Trochę panikujesz bez potrzeby. Ciesz się będziesz mieć dzidziusia:)

Tak stało się i musimy dac rade . Mój Mąż jest zachwycony a ja dopiero teraz uzmysłowiłam sobie ze skrzywdzę/ odrzucę moja malutka córeczkę która przecież tak mnie potrzebuje . Przy dziecku mamy tak mało czasu na seks ze nie zdecydowałam się na zażywanie tabletek anty które można łykać w czasie karmienia piersią . Poza tym ludzie starają się o dzieci miesiącami czy latami a u nas taka niespodzianka. Oczywiście chcieliśmy kolejne dziecko ale za jakiś rok cZy dwa jak już nasza kruszynka będzie chodziła i nie będzie wymagała aż takiej uwagi .

A jak to jest z tym karmieniem piersią bo w necie są dwie wersie - ze można i ze nie można . Jak to jest faktycznie ? Strasznie przeżyje to jak ja bede musiała odstawić od piersi .nie chciałabym jej odstawiać tak naprawdę.

za jakiś rok cZy dwa jak już nasza kruszynka będzie chodziła i nie będzie wymagała aż takiej uwagi xx hahahahhaaaaaaaaaaahhaha :D:DD:D:D o czym ty mówisz ? :D

Co cię tak rozbawiło bo nie rozumiem ?

wiesz co, rozumiem jakby córka miała 3 mcy i musiałabyś ja odstawić, ale ona ma pół roku. pół roku to dobry czas karmienia, potem juz dziecko karmi sie z sentymentu, dla więzi, bo nie chce sie odstawiac itp, a nie dla zdrowia. Zdrowotnie nic jej nie będzie jak ją odstawisz. Chcesz ryzykować ciążą, zdrowiem drugiego dziecka bo boisz sie odstawic pierwsze? Ty juz je nierówno traktujesz .

Bedzie chodzila i nie bedzie potrzebowala uwagi? To wlasnie wtedy bedzie jej potrzebowala bo widze pos swojej jak biega wszedzie a ja za nia zeby sobie czegos nie zrobila. Nie panikuj, dasz rade. Dziexi beda mialy rok roznicy, beda sie razem bawic a ty odpowczniesz. Super! Wiadomo ze bedzie moment ciezki zaraz po porodzie drugiego, ale maz musi ci pomagac i musicie sie podzielic obowiazkami. Jesli masz rodzicow, tesciow to to samo. A potem to juz z gorki. Nigdy nie jest odpowiedni moment na drugie. Z roznica 2 lat zaczyna sie okropna zazdrosx miedzy dzircmy, jedno jest strasznie *****iwe i chce sie bawic biegac a drugie caly czas spi i tu jest problem. A twoje dzieci beda w przyblizonych etapach i szybko roznica wieku u nich zaniknie i beda sie razem bawic i jedno drugim zajmowac a ty odpowczniesz.

Właśnie. Dziecko zawsze wymaga uwagi. A poza tym taki maluch nie waZy tyle żebyś nie mogła jej nosić. Już widzę jak się zachowywałaś w pierwszej ciazy. Pewnie kilograma nie podniosłas. I nie wmawiaj sobie ze ja odrzucisz i nie będziesz poświęcać czasu bo tak jakbyś to planowała mówisz. Masz jeszcze 9 miesięcy tylko dla córki i ciesz się tym. Co się stało to się nie odstanie

gość dziś ze uwazasz ze przy chodzącym dziecku jest mniej uwagi niz przy leżacym. twoja nieświadomość jest taka zabawna :D

Akurat maja racje z ta mimoza - jakos sobie poradzisz. Nie przezywaj tak, bo ludzie naprawde maja problemy;\

autorka się nie zabezpieczyła bo inni sie długo starają :D wiesz ze zabezpieczenie się nie kończy na tabletkach? mąz mógł raz założyć prezerwatywę. jesteście oboje nieodpowiedzialni - uprawiacie seks bez zabezpieczenia a potem płacz ze ciąża? to juz nawet dzisiejsze nastolatki są dojrzalsi od was

Nic dziwnego, ze sie z ciebie podsmiec***a, skoro ty juz wiesz, ze odrzucisz córkę, bo masz miec druga:D

Wątek wyżej rozmawiamy o tym, jak staramy się zajść w ciążę i jak nam zależy chociaż na jednym dziecku. Tutaj mamy panią, która "wpadła" pół roku po porodzie, a więc na pewno wie, skąd się biorą dzieci. Zabezpieczenie, antykoncepcja? Najwyraźniej nie wszyscy znają te pojęcia... :( Nie wiem, jak można być tak lekkomyślnym.

dziś masz problem z logicznym myśleniem? Jakie 16h? Nie śpisz, nie jesz, nie dojeżdżasz do pracy? Widać. Jeśli osoba, która 10 godzin dziennie zajmuje się dzieckiem w czasie pracy partnera znika w szpitalu, to jasne, że ta druga musi zająć się w tym czasie tym właśnie dzieckiem. A kobiety potrafią leżeć i kilka miesięcy. I zjedz sobie batonika z orzeszkami, albo tarczycę i nadnercza zbadaj, bo poziom agresji sięga u ciebie zenitu.

Stary mogl wyjść przed spustem, a nie lać radośnie do środka. Przerywany to nie metoda, ale zawsze mniejsze ryzyko. Nie wiesz, ze te pare mcy po porodzie kobieta moze bez problemu zajść?

gość dziś x co za idiotka. to ty logicznie nie myślisz. za pierwszym razem wyraźnie napisałam do czego jestem moja odpowiedz, to ty się dowaliłaś z pracą męża. Rozumiem ze twój gach pewnie by nawet wolnego nie wziął gdybyś była w szpitalu ale nie każdy sobie wybrał takiego dupka. A teraz już sama nie wiesz na jaki temat piszesz. Sama sie do******lasz za przeproszeniem do kogoś nie na temat apotem masz o to samo pretensje.

Tak byliśmy nieodpowiedzialni i już czasu się nie cofnie . Tak jak pisałam my tak mało uprawiamy steksu od momentu urodzenia dziecka ze naprawdę jest to dla mnie duże zaskoczenie.

ja sama chciałam rok po roku, bedzie jakies 14 miesiecy róznicy, a za dwa lata beda się juz razem bawić. Krzywda dla dziecka to brak rodzenstwa, wiem co piszę bo mam sporo starsza córkę i wiecznie u nas w pokoju siedzi, gada i gada czasem nikt jej nie słucha ale gada , i nie chce zrozumieć że ja nie koniecznie mam pojecia o tym co się w nastoletnim swiecie dzieje. Im mniejsza róznica wieku tym lepiej, bo dzieci maja wspolne pasje, chocby bajki w TV i zabawki ( nie musze chować klocków lego przed niemowlakiem, kiedy jego 5 letni brat sie nimi bawi..Tacie przyda sie kilka dni z zyciorysu mamusi w domu , moze wreszcie przestanie z tym "przeciez nic nie robilas caly dzien" ! Maluch i tak nie bedzie pamietał, a on moze doceni co to znaczy miec kilkumiesieczne dziecko na głowie cały dzien!

gość dziś Jezu nie każdy na takiego męza jak ty, wiekszosc jest normalna i by sie zajeła dzieckiem. Uderz w stół a nożyce się odezwą :) Widac kto ma męza który nie pomaga. Przypadki kiedy rzeczywiscie by nie mógł sa jeden na tysiąc. Zawsze sie da znaleźć rozwiazanie, tylko trzeba chcieć . Twoj najwyraźniej nie chciał :)