Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko ma pół roku a ja jestem w ciąży , jestem przerażona

Polecane posty

Gość gość
A te podwójne wózki z linka są do d**y, nie ma gdzie dać czegokolwiek, wiem bo koleżanka miała, prowadziło się masakrycznie, jedną ręką nie dało rady, mój był duży, ale zakupy pikuś, nie było problemu gdzie dać bluzy czy kurtki, zabawki do piasku, jak jeden padł, to jedno siedzenie było rozkładane na płasko, więc problemu nie było. A prowadziło się super, jedną ręką z 2 w środku nie miałam problemu. Miałam firmy kess, tandem delux. Średnio ładny ale porządny i praktyczny. To było najważniejsze dla mnie, polecił mi go facet w sklepie, żebym poszukała sobie używki bo szkoda kasy na 6 mc bo tyle średnio ludzie korzystają, ja jeździłam nim 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz , każdy ma inaczej , ja z niemowlakiem spacerowałam od 8 rano do 10-11 kiedy jeszcze chłód po nocy trzymał. Nie wyszłabym na 35stopni z dzieckiem. Chusta, gdy np trzeba do lekarza. Plac zabaw mam pod nosem, więc gdy starszy juz człapał , a młodszy przesypiał pół dnia , dosłownie musiałam tylko zjechać windą przed blok, mam tez balkon wiec kocyk na ziemmi i mogą sie bawi pol dnia. Zakupy wieksze raz w tygodniu z mezem, albo zrobił sam. To jest kwestia pół roku (do 9mc), poki młodszy nie siedzi, potem juz z górki. Znam dziewczyne która ma blizniaki i jeszcze jedno rok mlodsze, to dopiero hard, ale daje rady:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje ma 10 i 5 lat a ja jestes w ciazy:-( juz polowa a ja nadal nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozna powiedzieć z piersi, tylko z cyca? co to za słowo w ogóle. piers to piers, a nie żaden cyc. nic dziwnego ze wciąż są podwójne standardy dla wielkich dekoltów a karmienia piersią publicznie skoro nawet wy same stosujecie inne nazewnictwo tej części ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój do dziś się ze mnie śmieje, jak go zawołałam że łzami w oczach i trzęsącą się ręką podałam test ;-) autorko, do mnie też wtedy dotarło co zrobiłam, bo fajnie się planuje, ale jak postawić człowieka przed faktem to już gorzej ;-) po tygodniu już nie mogłam się doczekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tez zawsze mówię 'piers'. I nie lubie określenia cyc. dla mnie to takie same obraźliwe slowo jak fiut. piers to dla meza, ale dla dziecka cyc? przeciez to to samo, to czemu już nie mozna tak samo tego nazywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też w takie upały nie wychodziłam, tylko rano i po 16 dopiero, ale czasem trzeba było bo np lekarz. Poza tym młodszego nie nosiłam w chuście w ogóle bo po pierwsze zima, a po drugie nawet w lecie bym nie mogła bo on nie lubił noszenia na rękach, karmienie ok, ale ręce absolutnie, odpychał się ode mnie już w szpitalu. Dziecko kompletnie antychustowe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli poprzednia ciąża przebiegała bez komplikacji to nie powinna przerywać karmienia. Pół roku to niej dobry czas karmienia. Badania mówią same za siebie. Nie jestem fanatyczka laktacyjna czy fanka hafiji. Musiałam się dowiedzieć takich informacji, ponieważ zaszłam w ciążę, kiedy starsze miało 8 miesięcy i nie wyobrażalam sobie odstawienia, bo ani butelek, ani smoczkow moje dziecko nie akceptowalo. Nie siejcie paniki, że poroni przez karmienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrazam sobie wciagac tandemu z dwójka dzieci w srodku na drugie pietro, albo jak zorganizowac wyjscie na spacer, ze najpierw wózek, potem jedno dzieckop, drugie .. i nim bedziemy gotowi do wyjscia z bliku to padne z wycieczenia? Z tego co piszesz wynika ze woziłas w wózku dziecko 3+ , nie wyobrazam sobie zeby tak duze dziecko mialo siedziec w wózku, Ten który wskazalam, po zdjeciu tego siedznia na dole , wyglada jak zwykly wózek - po chleb do piekarni nie trzeba ogromnego kosza na zakupy , a do piasku tez nie trzeba pol tony plastiku. Gdy starsze stoi juz stabilnie, to dostawka, jak sie zmeczy i starczy.Tylko ile ludzi tyle potrzeb, ja mieszkam w centrum miasta i wszedzie mam blisko, na wsi moze i taki wozek lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Przy dziecku mamy tak mało czasu na seks ze nie zdecydowałam się na zażywanie tabletek anty które można łykać w czasie karmienia piersią ." To znaczy co ty sobie myślałaś ? O pierwsze dziecko starałaś się latami ? Wątpie. Jak ktoś wytrzymać bez rypańska nie może i nie łyka tabletek to tak jest, że sie w ciążę zachodzi. Znak, że to była świadoma decyzja. Nie rób z siebie cierpiętnicy teraz, bo krzywda żadna ci się nie dzieje. Jak się rodzi drugi potomek to zawsze to będzie jakaś krzywda dla pierwszego. Nawet lepiej, że to się dzieje teraz, bo dzieciak nie będzie świadomy ile stracił, bo nie będzie pamiętać tego okresu gdy będzie mieć matke 100% dla siebie. Nie ma wyborów 100% właściwych. Zawsze będzie jakieś "ale"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy miał matke 100% dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dziala ciemnogród, że karmiąc piersia nie zachodzi sie w ciążę. Lub jakieś stosunki przerywane jako antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I plac zabaw też mam pod nosem bo na końcu bloku a mimo wszystko nie wyobrażam sobie posiadania tylko jednego wózka przy różnicy 18mc, a mniejszej tym bardziej. Mieszkam na osiedlu gdzie wszystko pod nosem, ale taki wózek był super, bo nawet jak lekko padało to spacery były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie wyobrazam sobie wciagac tandemu z dwójka dzieci w srodku na drugie pietro" No widzisz a inne rodziny jakoś muszą sobie wyobrażać , a mało kto mieszka na drugim piętrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wiesz chcociaż do czego to było, czy od tak , przyczytałaś jedną wypowiedz i koniecznie musiałaś doczepić trzy grosze? Nikt nic nie musi, bo kto im kaze, spokojnie mozna znaleźć inne rozwiązanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od wózka, mieszkaliśmy na parterze, a koleżanki wózki zostawiają na dole. Chcesz mi powiedzieć że nawet jak masz jedno dziecko to targasz z nim wózek na 2 piętro po każdym wyjściu z domu? Dostawka też nie zawsze się sprawdza, syn od koleżanki nie chciał w ogóle na niej stać, ona chciała ładny wózek, to miała ale do tej pory żałuje, że nie kupiła podwójnego a różnica ponad 2 lata. A co do zakupów to wolałam je zrobić sama, a jak mąż wróci z pracy iść razem na spacer niż jechać na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od wózka, mieszkaliśmy na parterze, a koleżanki wózki zostawiają na dole. Chcesz mi powiedzieć że nawet jak masz jedno dziecko to targasz z nim wózek na 2 piętro po każdym wyjściu z domu? x kilka razy się przeprowadzałam, często odwiedzam znajomych i rodzinę z blokach i nigdy nie widziałam żeby ludzie zostawiali wózki na parterze. nigdy i nigdzie. każdy na swoim piętrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za róznica czy parter czy 2. prawie wszedzie juz są windy, to juz nie te czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz mi powiedzieć że nawet jak masz jedno dziecko to targasz z nim wózek na 2 piętro po każdym wyjściu z domu? x ja tak robie. wjeżdzam do winy i jade, co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mąż wróci z pracy iść razem na spacer niż jechać na zakupy. x o 18 szłas na spacer z dziecmi i męzem? a jak z męzem, to co z dziecmi w domu, same zostawały? w zimie to juz ciemno... i trzeba codziennie? same sobie generujecie problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w wierzowcu z jedną klatką , na korytarzu leza tylko wycieraczki bo się sasiedzi burza! Do piwnicy mam wjazd tak ze - najpierw z podwórka jakiesz 40 schodów, a potem jeszcze w dól kilka, do tego piwnica ciemna ciasna , jakos ma 1m na 2m, a do tego podlewa ja zimą i wózek by smierdział. Jedna winda jest taka ze wejde tylko ja i wózek (zwykły) -przy parasolce zmiesci sie ktoś jeszcze. Druga winda wieksza, ale ustawiona tak ze gdy ta mniejsza jest wolna to system posle ta mniejsza , a ta wieksza i tak ma ciezkie zelazne drzwi , pojedynczym wózkiem ciezko wjechac. No ale dałoby się. Podjazd pod klatke na kilkanascie schodów dosc stromy i cieżko wyciagnąc wózek z jednym dzieckiem , o dwójce nie mowię. Kilka lat wczesniej mieszkalam w bloku, malym kwadraciaku na pietrze, piwnica wygladala jak labirynt , na dwa poziomy , zeby bylo ciekawiej to nasza byla akurat przy scianie, a drzwi otwierały sie tak ze trzebabylo sie przeciskać. Śmierdziało wiec wózek tez by smierdział. Czteropiętrowy blok , wiec windy nie było, a mieszkania co pol pietra i po trzy - nie było by miejsca zostawić pod drzwiami. W dodatku to duze miasto i sasiedzi nie zawsze sie znają. Więc tak! Zarówno tu i tu wózek trzymam w mieszkaniu! Zeby było zabawiej to mieszkam w górach, gdzie co chwilka jakies schody i podjazdy! I tak zwyklym wózkiem mam wybór , albo nadrobić kilometrów, albo taszczyć wózek po schodach. Więc jeszcze raz mówię-- wszystko zalezy od potrzeb i okolicznosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do zakupów to ja zawsze z mezem, ja stoje w kolejce po wedliny , a on w tym czasie poznosi wszystko co potrzebne, albo na opak. zakupy robimy raz w tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co to za róznica czy parter czy 2. prawie wszedzie juz są windy, to juz nie te czasy",gdzie ty masz windy w czteropietrowych blokach z lat 50-60-70-80 i 90?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można karmić. Poczytaj blog hafija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma ciąża do karmienia piersią?? Kobieto, idź do ginekologa, to on Ci powie czy nie ma przeciwwskazań. Bo ogóle nie ma, jeśli ciąża przebiega prawidłowo. Na ręce też można, oczywiście jeśli ciąża przebiega prawidłowo. Nie panikuj. Znam kilka takich kobiet, które mają dzieci rok po roku i jakoś dały radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko tyle ze dwa razy wieksza eksplaatacja organizmu matki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż wracał o 16 więc jak było ładnie to szliśmy jeszcze na spacer, co w tym dziwnego? Zakupów większych nie mogłam zrobić bo kuchnia malutka i lodówka też mniejsza. Mąż nieraz wyjeżdżał na poligony i na 2 mc. Nikt mi nie pomagał i uwierz, problemów sobie nie robiłam. Świetnie radziłam sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x a ile jest takich bloków? w większości miast juz prawie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to z kim te dzieci codziennie zostawały o tej 16 co? w zimie o 16 jest ciemno. sama się kręcisz w swojej pisaninie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×