Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baaaaardzosmutnamama

Mama mnie wystawiła. Czy znajdę żłobek?

Polecane posty

Gość gość
Moim zdaniem dziecku do lat ok 3 nie sa niezbedni riwiesnicy. Dziecko nie potrafi sie bawic razem, raczej osobno. Poszukaj poleconej niani albo agencji nian. Sa przeciez Panie zajmujace sie dziecmi zawodowo. Pewnie troche zaplacisz. Ale lepiej niz jakas z lapanki. Ja na studiach zajmowalam sie takim malcem2 lata. Rodzice dobrze olacili i wiadomo wymagali poswiecenia czasu. Kupili nawet fiata 126p zebym mogla podjechac z dzueckiem czy do zoo czy zabrac na wycieczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam nianię i płacę jej 2400. Przychodzi na 7-8 godzin oprócz weekendów. Ale ja mam nianię poleconą przez koleżankę. Wcześniej miałam 2 i to była to porażka. Myślałam już o żłobku ale akurat była wolna. Korzystamy już 3 lata i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.12 nie jest tak prosto zmieniać żłobki prywatne bo są opłaty wpisowe, które przepadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy może sobie pozwolić na nianię. Ja bardzo chciałam ale jak usłyszałam 2800-3200 to stwierdziliśmy że nie damy rady. Córka poszła do żłobka, płaciłam 550+ 10 zl za dzień wyżywienia. Wpisowe miałam za darmo ale ja zapisywałam na początku jak otwarli rekrutację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja płacę sąsiadce 500 zł bo ona sobie dorabia do emerytury. Super kobietka. Tylko że mój mąż pracuje czasem 3-4 dni w tygodniu i wtedy ona nie przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w przedszkolu prywatnym przyjmują dzieciaczki cały rok. Najlepiej jakbyś na fb sprawdziła opinie o danym przedszkolu, zobaczyła co przedszkole oferuje, jakie zajęcia mają, od której do której czynne. Pójść zobaczyć sale, porozmawiać z dyrektorem i nauczycielami z.Grupy dziecka jak z adaptacją, czy możesz zostać z dzieckiem czy wrócić np za dwie godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi teściowa już na początku ciąży obiecywała złote góry. W międzyczasie przeprowadziliśmy się na drugi koniec Polski, był foch, że odcinamy od wnuka. Mąż nie chciał blisko matki mieszkać, bo dość mocno mu dzieciństwo i młodość zniszczyła. Wnuk miał z babcią kontakt sporadyczny, nigdy nie zgodziliśmy się na żadne wyjście razem czy zostawienie u babci, jak byliśmy w rodzinnych stronach w odwiedziny. Córki już teściowa nie widziała wcale, bo mąż w końcu na dobre uciął kontakt, a po śmierci moich rodziców już nie mamy powodu do podróży do rodzinnego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie dala dziecka niani. Jaka obca kobieta ma cierpliwosci, pomysly, chęci, kwalifikacje? To na ogol dorabiajace kobiety, ktorym nie bardzo idzie w zyciu. oczywiscie, bywaja skarby ale to wyjatki. W zlobku jest program wychowawczy, edukacyjny, kontrola. Tyle, ze trzeba go bardzo dobrze sparwdzic powinno byc malo dzieci na 1 opiekunke, dobre opinie, czytelny program, znane kwalifikacje personelu. Zlobki maja zreszta strony internetowe. Poza tym wazne jest srodowisko, z jakiego inne dzieci pochodzą,dobrze wiedzic cos o ich rodzinach, bo dzieci sa takie, jak rodzice, to juz widac od malenkosci. Dlatego czasem lepiej zawiezc dziecko do lepszej dzielnicy, moze brzmi to niefajnie, ale dziala - odpowiedzialni rodzice nie wypychaja do zlobka dziecka z choroba, dzieci nie sa rozdraznione, rodzice w madry sposób wspieraja zlobek. Ja taki znalazłam i jest super, fakt, nie jest to w POlsce, ale tu tez pewnie mozna znalezc dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kończy sie era babć a zaczyna żłobków i niań. Warto od razu myśleć o takich rozwiązaniach jeśli chce się wracać do pracy. Niestety starsi ludzie są nieobliczalni i wycinają takie numery Twoja mama pewnie nawet nie myśli że zrobiła coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za buc napisał ten komentarz ...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz mieć żal do mamy przecież to jej życie i decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję sytuacji, nie chciałaś mamie robić przykrości skoro nalegala, a teraz zostałaś na lodzie i pewnie nawet nie usłyszałas przepraszam. I tu nie chodzi o to że matka, babcia, nie jej obowiązek, blablabla. Tu chodzi o to że się z gęby nie robi cholewy, a że to babcia, to nawet nie można szczerze "podziekowac" za dodatkowy stres i pośpiech, którego można było uniknąć. Moja teściowa też klaskała uszami, że idzie na emeryturę i będzie z wnuczką siedzieć, żebyśmy się nie martwili. Ale tak jak ktoś wyżej napisał po pierwsze to mój obowiązek, a nie babci planować opiekę, a po drugie wolę opcje płacę-wymagam. Dziecko zostało zapisane na listę w prywatnym żłobku miesiąc po narodzinach. Na nikogo się nie oglądamy i jesteśmy spokojni. A ty autorko nie martw się, 3 miesiące to wystarczająco długo aby znaleźć dobra opiekunkę, nawet jeśli nie złapiecie się od razu na żłobek. Mój wybór to właśnie żłobek, nie powierzylabym dziecka obcej kobiecie. Paradoksalnie z kobietami w żłobku nie mam problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:49 A gdyby Tobie żłobek odmówił z dnia na dzień? Tu nie chodzi że to babcia. Rozumiem odmowę gdyby zapytała czy będzie się zajmować synem. Ale ona najpierw prosiła, potem wszystko było dogadamy a na koniec się wypięła. To chyba nie jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Co za buc napisał ten komentarz ...masakra x a co ci w tym komentarzu nie odpowiada? taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko może mieć lepszą opiekę w żłobku niż z nianią. Początkowo taką kobietę trzeba sprawdzać. Często podstępem i na kamerach. Ja tak dowiedziałam się że moja szpera nam po szafkach i ukradła mi dwie bluzki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko do żłobka trzeba pzrygotowywać. Powinno miec wczesniej czesty kontakt z innymi dziecmi i dorosłymi spoza rodziny. Chodzic z nim w odwiedziny, zapraszac gości, wyjezdzac. Najpierw zaprowadzac z matka do zlobka na godzine, potem zostawiac same na 2, potem 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrezygnuj z pracy. A jak znajdziesz żłobek to będziesz czegoś szukać. Dziecko powinno być ważniejsze niż kariera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie znajdziesz żłobka to przecież możesz pójść na jakiś czas na urlop wychowawczy. Skoro szef jest taki wspaniały to zrozumie. Ja bym się na nianie nie zdecydowala. Moje chodziły do żłobka i wiem, że były bezpieczne i atrakcji im nie brakowało. Bo jeśli dziecko nie chce iść do domu to o czymś to świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niania jest dla bogatych . Żłobek dla biedniejszych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dziękuję za taki odzew. Znalazłam żłobek. W poniedziałek idziemy na spotkanie. Poradzcie jeszcze na co zwrócić uwagę :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.30 nie masz racji. Znam wiele osób na stanowiskach dyrektorskich, zarabiających ogromne pieniądze i wszystkie posyłają dzieci do żłobków i przedszkoli publicznych i sobie chwalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wychodzi na to, że to Twoją mamę powinno się posłać do żłobka, gdyż zachowuje się niczym małe dziecko. Stara się wpływać na decyzje innych uciekając od konsekwencji (stąd wymuszony foch i brak kontaktu po reprymendzie telefonicznej), jest niesłowna i żyje nierealistycznym obrazem rozkoszy opieki nad wnukiem. Podejrzewam, że tata przemówił jej do rozsądku mając świadomośc, że sobie nie poradzi i będzie się działa krzywda obu - zarówno babci jak i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Wyrolowana, to miała być matka/teściowa. One już wychowały dzieci, a 60+, to nie pora na dzieci, każdy głupi to wie. xxx To po co się wpiertalała i składała deklaracje, którymi jak się okazało można sobie d...pe podetrzeć? Gorzej niż dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pytaj czy mają własny plac zabaw bo to ważne. Pytaj o to w czym przywożone jest jedzenie i w czym podawane, czy czasem nie w plastikach z polistyrenu. Czy zupa i drugie danie są razem czy rozdzielone. Jesli razem to dziecko bedzie głodne bo nie naje się na zapas. Czy dziecko będzie w swojej grupie wiekowej. Jak tylko bedzie możliwość to zapisuj do żłobka publicznego, tam jest wszystko tak jak być powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdź Przede wszystkim opinie o żłobku. Zapytaj jak z rozliczeniami, jeśli to prywatny żłobek co zawiera czesne, jak z pampersami, drzemki, z nauczycielami porozmawiać jak radzą sobie z placzacym dzieckiem. U nas w żłobku dzieci są przyjmowane od 1 roku życia, mają zajęcia muzyczne, plastyczne, jest teatr, filharmonia itp. Panie mają dużo miłości i pełno pomysłów. Początki są trudne, szczególnie dla rodziców, bo dziecko lepiej się adaptuje niż nam się wydaje, a kilka łez jeszcze o niczym nie świadczy - to całkiem normalne. Dobrze by było jakbyś jeszcze w tym miesiącu zaczęła dziecko prowadzac do żłobka żeby się zaaklimatyzowal, często jest to około miesiąca czasu, więc do lutego spokojnie zdążysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żłobki to nic innego jak przechowalnia i wylęgarnia chorób . No ale wiadomo nie każdego stać na nianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jesZcze ja z ostatniego postu. Ucielo mi tekst. Dokładnie, własny plac zabaw, skąd mają jedzenie, godziny posiłków. Jeśli masz dziecko zimnolubne bądź bardzo cieplolubne to też zaznaczyć żeby zwracali uwagę na to. U nas wiele mam robi awantury gdzie czapka i kurtka przy 20 stopniach wiosną - a dzieci się męczą, pocą i bez sensu je przegrzewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaAnkaAnkaAnka
Wszystko co napisały dziewczyny powyżej jest ważne. Najważniejsze dla mnie jest jednak nie catering, plac zabaw itp tylko jaka jest atmosfera i opieka w żłobku. Tak się składa że przy wyborze 1 placówki wszystko było super, pani dyrektor uśmiechnięta, wszystko pięknie. Tylko po miesiącu okazało się, że dziecko jest zestresowane, a panie sobie z nią nie radzą - czego nam nikt w oczy nie powiedział, mało tego dziecko wracało z odparzeniami, z pieluchą do kolan nieraz. Teraz mała jest w 2 miejscu gdzie jest o niebo lepiej i nagle wszystkie problemy się skończyły. Moja rada, daj malucha do żłobka ale obserwuj jak się zachowuje, dużo pytaj, jeśli coś cię niepokoi to od razu rozmawiaj albo z paniami albo z dyrektorką. A jeśli coś nie wzbudza twojego zaufania, to naprawdę nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego że mnie stać było na nianię skoro każda z nich była kiepska? Miały dwie twarze... A jak zostały nagrane to uwierzcie mi że nie powierzyłybyście im dziecka. Córka poszła do żłobka i nie chciała z niego wychodzić tak jej się podobało. A ja wreszcie mogłam być spokojna że nikt nie krzywdzi mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.01 nie wszystkie dzieci chorują. Chorują te wyszczepione na wszystkie "koki" i inne cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×