Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to za jakaś nowa histeria z tymi osobnymi pokojami dla dzieci?

Polecane posty

Gość gość
a ty od kotarianek nie popadaj ze skrajności w skrajność pamiętaj, ze jest coś takiego jak środek poza czarnym i białym istnieje cała tęcza barw, czy ci się to podoba czy nie a z racją jest jak z doopą każdy ma swoją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 letnia dziewczyna w pokoju z 7 latkiem?? boze, wspolczuje jej bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:04 a ty co? W psiarni się wychowałaś, że nie znasz innego określenia na pyskówki niż szczekanie, a sama jesteś agresywna jak ujadający pies? Napisałaś słowo klucz. "Na razie". Właśnie: na razie. Na razie to twoje dzieci są małe, przychodzą jeszcze do ciebie do łóżka. I na razie mają wspólny pokój. Poczekaj trochę, jak podrosną, to się jeszcze dziwisz ile taki człowiek potrzebuje samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie najstarszy syn 12 letni ma swój pokój, bliźniaki mają 9 lat i pokój razem, łóżko piętrowe.Córka 4 lata, ma pokój ze mną a mąż osobny pokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mam słowo klucz na ciebie tempa trolico z wami tu nie można pisać inaczej kafe trolo sokki wy możecie ubliżać umoralniać i pisać jak społeczeństwo ma żyć ahahhaha Człowiek nie jest z natury samotnikiem debilu poczytaj doucz się a jak nie masz dowodów na to że przebywanie rodzeństwa w jednym pomieszczeniu to coś złego to stul ryj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak dwoje nastolatków odmiennej płci w jednym pokoju. Chłopiec z polucjami nocnymi i chcący się masturbować przy pornosach na okrągło w jednym pokoju z miesiączkującą siostrą, której zaczynają rosnąć piersi. No czad po prostu. Na pewno ich więzi rodzinne się umocnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'37 TĘPA resztę pomijać milczeniem za brak stylu i ogłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ups... Jednak nie psiarnia. Rynsztok z dwoma bezpańskimi dzikimi psami. Ja nie napisałam pani inteligentna inaczej z kulturą spod zadymionej od tanich fajek knajpy, że człowiek jest samotnikiem, tylko, że jak twoje dzieci podrosną, to zobaczysz ile tej samotności (wrzucę synonim: prywatności) potrzebują. To, że człowiek to zwierzę stadne, to wiedzą wszyscy, ale, że każde zwierzę stadne czasem się od stada oddala, to tego nie wiesz? Roślinożerne trzymają się razem dla bezpieczeństwa, a mięsożerne dla lepszego polowania. Jak sama napisałaś: na razie dzieci mają wspólny pokój. A to "na razie" mówi wszystkim w około, że rozważasz kiedyś tam w przyszłości osobne pokoje. To po się rzucasz i jedziesz rynsztokiem? Nikt tu nie mówi, że ty robisz źle, tylko, że nie każde rodzeństwo może mieszkać razem i tyle. Poczekaj 10 lat, wtedy szczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrość zazdrość i jeszcze raz zazdrość przez ciebie przemawia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 letnia dziewczyna w pokoju z 7 latkiem?? boze, wspolczuje jej bardzo.. Zgadzam się ,wiem co to znaczy ale akurat mam 2 synów w takim wieku ,wiem ze niektóre moje koleżanki wychowały się z braćmi z siostrami w pokojach ,ja jestem jedynaczką i miałam pokój dla siebie . To że moi synowie byli razem w pokoju to stało się uciążliwe dla całej rodziny ,jeden wstawał odsłaniał okna drugi krzyczał ,kiedy starszy siedział w pokoju a ,młodszy wszedł zaraz krzyki.Nie słuchalam wogóle w tej sprawie mojego męża(który również nie rozumie jak to jest dzielić z rodzenśtwem pokój bo jest jedynakiem) i oddałam młodszemu sypialnie,my spimy w dużym pokoju ale on jest mega wielki więc dałam zrobić małe pomieszczenie taki dodatkowy pokój gdzie mamy łóżko i szafy a d pokój pozostaje wciąż duży ,no i w końcu jest cisza nie kłócą się i nie przeszkadzają sobie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZieci odmiennej plci to rozumiem. Ja dzielilam pokoj z siosta. Tak zarlysmy sie przez wiele lat, jak bylysmy nastolatkami to sie zmienilo. Roznica dwoch lat. Bylysmy najlepszymi przyjaciolkami i lubilysmy spac w jednym lozku poniewaz wieczorami zawsze sobie wszystko opowiadalysmy. Moja siostra zginela kilka miesiecy temu i za nic nie oddalabym tych chwil spedzonych z nia. Najlepsze lata mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zazdrość to bardzo brzydkie uczucie. Nie stać Cię na lepsze warunki dla dzieci-współczuję dzieciom. Ale co Ci przeszkadza ze innych stać? Wiesz mam bogatych znajomych i poza 3 dzieci mają też 2 koty i wyobraz sobie ze te koty w ich domu też mają swoje pokoje. Maja też domek ogrodowy pewnie za kilkanaście tysięcy albo i więcej robiony na zamówienie. A ogólnie dom tych znajomych ma chyba ze 300 metrów. I choć mam dom 3 pokojowy o powierzchni 80 mkw to im nie zazdroszczę. Na taki ich stac, taki im się podoba więc taki mają. Wrzuć kobieto na luz bo z takim jadowitym podejściem to nic dobrego dzieciom nie przekazujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam pokoj z bratem, zadnej prywatnosci, wyprowadzilam sie po maturze, jedyny kontakt to, ze wysylamy sobie wiadomosci na swieta. Mieszkanie w malym pokoiku sprawilo, ze many jedynie zle wspomnienia. Nie moglismy nawet zamknac drzwi, Bo jego lozko je blokowalo. Mam zal do dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wszystko musi byc jak z katalogu ;) ale dobrze miec więcej miejsca. My mamy 2 dzieci, jedno starsze, a jedno 2 letnie i w 3 pokojowym mieszkaniu robi sie ciasno. Metraz jest jednak istotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zetknelyscie sie z histeria, ze dziecku mozna kupowac tylko firmowki, ale te drozsze z wyzszej polki, bo inaczej dostanie alergii lub jakiegos zapalenia i ciezka choroba gotowa (chodzi o zdrowe zupelnie dziecko, wiek przedszkolny).Pediatra to glosi (zaloze sie ze prywatny), jakie marki i za ile+ z jakiego sklepu, koniecznie specjalistyczne dla dzieci, nigdy np z dzieciego dzialu H&M czy Zalando bo to zabojstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka sie schowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy ma mozliwosc dac kazdemu swojemu dziecku własny pokój, ale jesli jest taka mozliwosc to tak powinno byc. Kazdy ale to kazdy chce miec tylko swój własny kąt dozcycia nawet dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ale to kazdy chce miec tylko swój własny kąt dozcycia X Każdy pokój ma przynajmniej cztery kąty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej wulgarnej pani owszem człowiek nie jest samotnikiem ale w czym przeszkadza osobny pokój?... A moje dzieci mają swoje pokoje ale i tak przebywają większość czasu razem. Jednak kiedy potrzebują być czasem same albo kiedy chcą zaprosić kogoś to mają ten swój kąt. Ja miałam pokój z bratem starszym o 4 lata :O żadnej więzi między nami nie ma. Byłam nim zmęczona totalnie. Nieuk, palący fajki po kątach, słuchający głośno muzyki kiedy chciałam się uczyć. Wieczne awantury były o to ale to ja byłam ta zła bo to ja ciągle przychodziłam na skargę. Moi rodzice w końcu zaczęli m ie ignorować A nawet karać za skargi bo byłam upierdliwa. W końcu moi dziadkowie widząc co się dzieje wnieśli o ograniczenie praw moim rodzicom do mnie i umieszczenie mnie w ich domu. Dopiero wtedy do moich rodziców cokolwiek dotarło, obiecali zrobić porządek z bratem i sędzia zapytała ostatecznie gdzie chcę mieszkać. Niestety moim zdaniem za późno się rodzice obudzili. Miałam ogromny żal tym bardziej że mieliśmy 3 pokoje i rodzice mogli spać w salonie ale nie! oni mieli średni pokój, salon był salonem, a ja z bratem miałam pokój 8m2. Bez wahania wybrałam dziadków. Miałam wtedy 13 lat i już nigdy nie wróciłam do rodziców. U dziadków mieszkałam do końca studiów. Miałam swój pokój, ciszę w domu i warunki do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo, pokoj z bratem 3 Lata mlodszym, zadnej wiezi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzielilam pokoj z 2 siostrami,moj maz tex dzielil pokoj z bratem i bylo dla nas oczywiste ze nasze dzieci beda mialy osobne pokoje. Teraz spodziewam sie 3 dziecka i wyremontujemy strych. Nasza sypialnie oddamy najstarszemu a sami pojdziemy na gore. Wyjdzie mi tam garderoba,lazienka i mega sypialnia. Doczekac sie nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam pokój ze starszą o 9 lat siostrą. A dom miał 100m. Zamiast duży pokój podzielić na dwa mniejsze (po 12m) i salon zrobić w średnim (20m) to po co... Jeszcze by nam się w d****h poprzewracalo... Dziś to obca kobieta dla mnie ta moja siostra. Kiedy ona zaczęła się oglądać za chłopakami i umawiać na ploteczki z koleżankami ja byłam uciążliwym szczylem, intruzem w pokoju. I tak oto mieszkalysmy razem do jej 24roku życia zanim się wyprowadziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowo, ale temat realny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra mojego męża... ta jest dopiero cool. Jak miała 11 lat to pierwsza darła się że ona z 2 lata młodszym bratem mieszkać nie będzie w pokoju, bo koleżanki, bo nauka i rodzice poszli sobie do dużego pokoju, to były 3 pokoje w bloku. dzisiaj mieszka w tym mieszkaniu po rodzicach i ani myśli oddać sypialni jednemu ze swoich dzieci i tak trzynastolatek mieszka sobie z siedmioletnią siostrą :D bo ona swojej intymnej sypialenki nie odda, no jeszcze czego? żeby ją dzieciaki ustawiały? won do pokoju i niech się cieszą że im na łeb nie pada. Żal mi tych dzieciaków :O jej zdaniem oczywiście to ja mam fanaberie i rozpuszczam dzieci, bo mają swoje pokoje i specjalnie w tym celu kupiliśmy dom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam swój pokój i uważam że to jest w tych czasach podstawa jak się myśli o zakładaniu rodziny. owszem kiedyś było inaczej i ludziom wystarczało mniej ale wszystko szło do przodu. Mamy bieżącą wodę w domu, pralki, łazienki, a kiedyś tego nie było i co? też uważacie że można się dzisiaj bez tego obejść? tak samo jest z tymi wspólnymi pokojami kiedyś niby spoko ale dzisiaj? dla mnie to nie jest normalne że dzieci mają wspólny pokój. Oczywiście póki są małe i chcą to ok ale później? Nawet dzieci w równym wieku, jednakowej płci i ktore sie super kochają chcą mieć swoje pokoje i prawidłowo. Nie wmawiajcie sobie i innym że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×