Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mozna wyjsc na wlasne żądanie po porodzie?

Polecane posty

Gość gość

Panicznie się boje pobytu w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, puknij się w głowę. Dziecko jest ważne, a nie twoje fanaberie. Jak dostanie żółtaczki w domu, to wrócicie w te pędy do szpitala - tylko że przyjmą dziecko, ale ciebie już nie. Moja koleżanka, której się spieszyło do domu - siedziała potem z zszytym kroczem na stołeczku przez parę dni, bo dziecko potrzebowało naświetlania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj szpitala gdzie są pojedyncze sale to partner, mama, koleżanka będzie przy tobie od rana do wieczora i ten czas szybko zleci. Ja też nie znosze szpitali, a po porodzie musiałam być tydzień na szczęście troche byłam sama na sali i miałam spojój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się wypisze sama bez dziecka. Od miesiecy płacze a teraz mogę urodzić w każdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się wpiszesz bez dziecka to i tak będziesz w szpitalu przy dziecku tyle ze na stołku. Po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeliz dzieckiem jest wsiook,topewnie ze nie ma sensu siedziec wszpitalu :) Jakos poza PL wychodzi sie do domu poparu GODZINACH po porodzie. Po co siedziec w szpitalu gdzie róznych lekoopornych bakterii,zarazków i wirusów jest multum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja "uciekłam" ze szpitala po dwoch dniach. Chcieli, zebym została poniewaz im zemdlałam, ale stwierdziłam, ze dla dziecka gorzej siedziec w miejscu gdzie wszystkie chorobska sie gromadza. Takze wypisałam sie i do domu, w domu nie byłam sama wiec wiedziałam jakbym znowu zemdlała to ktos był, zeby pomoc, a przynajmniej dziecko z dalego od chorych ludzi było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna. Ale radze poczekac chociaz kilkanascie godzin. Zeby poobserwowali dziecko, moja sie dusiła wydzielina w nocy, gdyby nie pielegniarki nie wiem co bym zrobiła. Ale fakt, ze czasem na siłe trzymaja, sama bym uciekła, ani sie czlowiek nie wyspi ani nie czuje komfortowo przy innych odwiedzajacych. No i prawda z zarazkami. Lepiej w domu ale musisz miec pewnosc ze dziecku nic nie jest. Moje dzieci np nie mialy żółtaczki a prawie wszystkie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:07 ale przecież byłaś na oddziale poporodowym a nie na oddziałach ogólnych z rożnego typu infekcjami. Jakie choróbska? O czym ty gadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane tu autorka, chciałabym chociaż po 1 dniu wyjść bo jedna noc wytrzymam, po prostu tak by mi mąż pomogl rodzina itd a tak to Nawet nie zasne bo nie umiem gdy inni hałasują.. na patologii ciąży byłam jak wrak człowieka bo nie spałam w ogóle i nienawidzę w towarzystwie obcych przebywać... najwyżej wypisze się bez dziecka jeśli będzie musiało zostać :/ w dodatku kwestia mleka modyfikowanego bo nie chce karmic piersią .. a w szpitalu pewnie zmuszać beda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zostawisz dziecko w szpitalu, bo ty zasnąć nie będziesz mogła?? Ale z ciebie zafajdana egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zle się czuje w szpitalu do tego ze mam fobie i nerwice lękową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się trzeba było leczyć przed ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:05 kilka dni temu w szpitalu dostałam takiego napadu lęku ze zatrzymała mi się akcja porodowa ... i jestem obecnie w domu :c Wiec może nie oceniaj bo płacze całymi dniami z lęku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:10 Wiesz przed ciąża było lepiej po drugie zaszłam po pol roku a mój mąż miał być bezplodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po porodzie weźmiesz leki uspokajające i zostaniesz z dzieckiem w szpitalu do czasu, aż ono będzie mogło wyjść- w tym momencie nie tylko ty się liczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz urodzić w prywatnym szpitalu tylko musisz zapłacić. Tam zostajesz chyba tylko jedną dobę i komfort o wiele lepszy bo mąż/partner może być non stop z Tobą, może nocować. Gdyby było coś nie tak z dzieckiem - skierują dziecko do zwykłego szpitala a Ty możesz być w takim pokoju opieki przy szpitalu (jakoś to się nazywa fachowo) gdzie jest to jakby płatny pokój dla matki, trzeba mieć swoją pościel itd. Ale czujesz się bardziej swobodnie niż jako pacjentka. Ze szpitala zawsze można wypisać się na własną odpowiedzialność. Podpisujesz tylko, że w razie powikłań nie będziesz dochodzić odpowiedzialności szpitala. Nie przesadzajmy z tym hejtem - szpitale są okropne, matka nie musi siedzieć tam trzech dni, dziecko najczęściej też nie. Ale u nas wymyślają. W większości krajów wychodzi się dobę po porodzie. Tylko jak są wskazania to się zostaje. U nas oczywiście zacofanie. Bakterie i wirusy są w całym szpitalu. Co to, oddział noworodków to coś innego? Niestety nie bo szpital to właśnie wylęgarnia zarazków. Po powrocie ze szpitala pierze się wszystko w 90 stopniach albo wyrzuca jak nie można wyprać. Dlatego zabiera się gorsze rzeczy, nie zabiera się miśków ani słodziasznych kocyków. Szkoda rzeczy. Mało co wygotujesz w 90 stopniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obraź się ale co innego jakbyś miała nowotwór albo naprawdę groźną i poważną chorobę to jeszcze twój tok myślenia jestem w stanie zrozumieć ale nerwica czy fobia??? przecież za chwilę zostaniesz matką i to dziecko będzie od ciebie całkowicie zależne przynajmniej narazie lekarz prowadzacy twoją ciąże powinien razem z twoim psychiatrą ustalić takie leczenie, które by Ci pomogło teraz przejść przez okres pobytu w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zorganizuj poród w domu. Coraz więcej kobiet tak robi, oczywiście jak nie ma przeciwskazań. Ja uważam, że poród domowy to najlepsze wyjście w Twoim przypadku. Maluszek czuje Twoje emocje, silny stres to ostatnie czego wam potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:49 właśnie teraz to byłby problem z kasą bo mogę urodzić nawet dzisiaj :/ a wcześniej myślałam ze dam sobie radę tylko te pobyty w szpitalu na patologii „ nie zrobimy nic ale niech pani leży 3 tygodnie” mnie tak wymęczyly. W dodatku miałam skurcze to męża wywalili po 20 Wiec z nerwów się akcja zatrzymała i wyszłam na zadanie na drugi dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam nerwicę, która mi się w ciąży bardzo nasiliła. Panicznie się boję nawet iść do lekarza a co dopiero do szpitala. Na wizycie ostatnio u lekarza z nerwów miałam puls 158! W domu mam straszne stany lękowe. Nie raz nie śpię nawet przez kilka dni bo z nerwów nie jestem w stanie spać a leków w ciąży brać nie można. Więc wiem co czujesz bo sama mam straszne lęki przed szpitalem. Jestem w 28 tygodniu ciąży i rodzę w lutym ale zamierzam zostać w szpitalu tyle ile trzeba. Nie dla swojego dobra bo ja mogłabym nawet dzień po porodzie się wypisać do domu ale ze względu na dziecko. Porozmawiaj z lekarzem prowadzącym ciążę i psychiatrą. Po porodzie już możesz dostawać leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 odwołałam wizytę u psychiatry bo miałam rodzic według lekarza już dawno ..a do niego się czeka kilka miesiecy. Wczoeaj wzięłam hydroxyzyne bo nie mogłam wytrzymać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej ze akcja porodowa mi się zaczęła i zatrzymała bo męża wywalili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4cm rozwarcia to jeszcze nie akcja porodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Główka w kanale rodnym 4 cm rozwarcia i skurcze które ustały . Myślicie ze mogę do tygodnia tak chodzić z takim rozwarciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ty sobie poradzisz z tym dzieckiem i jaki dasz przykład w przyszłości. Lecz się, aby konkretnie. :o i ogarnij się, szpitala się boi. . :o może nie jest to komfortowe miejsce, ale siać panikę? Zdrowie dziecka jest ważniejsze od twoich lęków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16;:52 lekarz nie chciał mi wywołać porodu! Chciał żebym 3 tyg była na obserwacji a z rozwarciem takim i główka w kanale raczej się nie powinno i to w ciąży odnoszonej! Wiec same się ogarnijcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:01 to jest akcja porodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×