nasze sprawy

Z tego wszystkiego chyba nie zlozylam zyczen Daisy i Betulce Wszystkiego najlepszego a przed wszystkim zdrowia zycze Wam kochane kolezanki. I buziam mocno Terix zdrowiej szybciutko, dosyc tego chorowania, na ten rok limit chorob juz wyczerpalas. Od poniedzialku bedziesz na pewno juz zdrowiutka jak rybka:) Plotko co znowu Ciebie dreczy? Mam nadzieje ze wszystko sie juz wyprostowalo. Frywajaca emerytko masz czas, czesciej sie melduj pliss... Orsejowo pewnie znowu wycieczkowalas sie w niedziele:) Vanilka, obydwie mamy komputerowe problemy i klopoty z logowaniem:( Dorix czy dobrze sie domyslam? Dobranoc dziewczynki, spijcie dobrze.

Chyba jeszcze nie było dzisiaj kawy i herbaty, to przynoszę (_) (_) (_) (_) Już dzisiaj jest trochę lepiej. Wstałam bo muszę iść na zabiegi. Brałam szczepionkę żeby nie chorować(zapalenie zatok) a przeszłam gorzej niż bez szczepionki:P Jeszcze mnie trochę zatyka ale szkoda mi zabiegów. Bastylka wolałabym żeby był jakiś limit chorób przyznany na rok, wybrałabym te najlżejsze i najbardziej odpowiednim czasie:) U mnie dzisiaj wyszło słoneczko, od razu przyjemniej się zrobiło i odechciało mi się chorować:) Miłego dnia wszystkim

Heloł Terixiu za kawusie dziękuje Ci Nie weszłam rano bo jak M jest w domu to pozamiatane :P:D Dopiero teraz mogłam spokojnie usiąść przy laptoczku i wysiorbać kawke ;) U mnie szaro i ponuro ale nie jest przenikliwie zimno jak w zeszłym tygodniu. Da sie wytrzymać. Nie żałuj szczepienia Terixiu. Teraz "nie złapało" ale pewnie w kolejnych sezonach będzie procentować. Ja po szczepieniu p grypie mam naprawde złagodzone objawy infekcji. I przechodze infekcje bez powikłań co dla nas starszych osob jest bardzo ważne. Szczepienia nie eliminują zachorowań niestety :O. Zdrówka życzę Ci Ja dopiero dzisiaj wreszcie poczułam sie dobrze. Dzisiaj wnusie odbieram ze żłobka ale mam farta bo M na urlopie więc zgarniemy ją do auta i zawieziemy prosto do rodzicow ;) Do kawusi zostawiam rogaliczki z czekoladą https://goo.gl/images/oS4DGg Miłego dnia życzę

mmm rogaliki, aż ślinka cieknie! Ja właśnie 3 kawę pijam i już ostatnie ziarenka kawy do ekspresu wsypałam ehh... :( Całe szczęście moje ukochane www.konesso.pl ma dziś -20% (jakby czytali mi w myślach) :D Jutro już będę piła świeżutką i pachnącą kawę :) Miłego dnia!

To pisałam ja :)

A co to za ciotki klotki pitu pitu kawusia do roboty pierogi lepić

dobry wieczorek No i pierwszy dzien tygodnia mamy juz za soba. Jeszcze tylko pare dni i nielubiany listopad tez bedziemy miec z glowy. Jutro ja ide do SPA. realizuje talon-prezent kupiony jeszcze 5 lat temu przez meza. Dziwne troche to jak prezent z zaswiatow. Ale nie bede mylec o tym. Zamowiony jest masaz plecow, kapiel w kapsulce albo na tym nadmuchiwanym lozku nie wiem jak bedzie? I jeszcze terapia swietlna, pol godziny slonca orientu. Zaraz musze umalowac sobie paznokcie u nog i lapek zeby dobrze sie czuc i wygladac jak zadbana kobieta. A wiecie jak dlugo sa wazne talony so SPA? Nie zgadniecie. Az 50 lat !!!:P:P:P Jurto zdam relacje jak bylo. Trzymajcie sie dziewczyny, sciskam Was mocno.

A ja nie zaszczepilam sie w tym roku. Najpierw we wrzesniu zabraklo szczepionek, pozniej zapomnialam a jeszcze pozniej bylam chora:O Teraz jest juz jako-tako zdrowotnie, ale nie wiem czy tak pozno jest sens sie szczepic? Choc przewaznie styczen i luty to najtrudniejsze miesiace.

Ale p*****lety

Bastylko - nie agituje broń boże ale jak sie zastanowiłam to myśle, że warto sie jeszcze zaszczepić. Zima jest długa a i wiosną bywały epidemie grypy i innych infekcji. S zczepionki nie są drogie i łatwo dostępne. Zaskoczyłaś mnie takim długim terminem przydatności SPA :D:D:D Fajnie :D Życze Ci najprzyjemniejszych doznań jakie tylko da się "wycisnąć" ze słońca orientu, masażu i innych pachnących bodźców. Ja też dzisiaj liczyłam ile jeszcze do lutego bo w lutym coraz więcej światła będzie i wiosny wyglądać można powoli. Przetrwamy jakoś ten ciemny i zimny czas

Ploteczko - hop! hop! posłałam Ci @ - czekamy na Ciebie - przybywaj

Witam

Zapraszam na kawusię,dzisiaj jestem w domu i nic nie musze ,poza oczywiście obiadem ,moze jakies zakupy,Sklepy mam koło gniazdka wiec mozna połazić. Obudziłam sie zmęczona,jeszcze bym spała ,ale małzyk wstawał,więc i ja zwlekłam sie z łozka. Teklo dziękuje za link,nie wiem cos robiłam na laptoczku i przeciez jestem sprytna w tym temacie,usunełam nasze mieszkanko. Jeszcze raz dziękuję. Daisy,Betulko wszystkiego co najlepsze.Myslałam o Was w niedziele,ale niestety nie udawało mi sie wejść na forum. Daisy zmarznieta wróćiłas a napisz mi jaki wynik u endokrynologa?Wszystko ok? Mi powoli wdze wzrasta tsh,zawsze miałam dolna granicę.Ale u mnie do wizyty u endokrynologa jeszcze troszeczke czasu. Bastylko korzystaj ze spa ile sie da,nie mysl o niczym innym. Łap zapachy,masaże. Orsejko i co u rodziców? Wiem jak czasem Ci cięzko ,ale z drugiej strony dobrze,ze ich jeszcze masz.Ja czasami tak mysle jak dobrze byłoby choc zamienic parę zdań z moimi. Poprosić o rade.Oj czasem cięzko.A mineło juz tyle lat. Terix przeszły wirusy? Miłego dnia,potem zajrze.

Słoneczne dzień dobry Nie było mnie na forum bo w niedzielę jakoś nie było czasu a wczoraj po pracy chyba odsypiałam zaległości. Coś tam zjadłam, przełożyłam ostatnią partię kapusty kiszonej do słoików i ścięło mnie. Trochę chyba odespałam.

Dziękuję za pamięć i życzenia . Daisy :-) ściskam imieninowo serdecznie .

Bastylio :-), na fotce pierwszy jest oczywiście syn Jubilat a za synową jest Teo...

Wnuka nie było na urodzinach taty, z 3-miasta daleko a on pracuje i od października zaczął studia zaoczne więc weekendy ma zajęte.

Ja pierwszy raz skorzystałam ze spa w tym roku w hotelu nad morzem :-)...niestety ze wzgl. na moje różne schorzenia ilość zabiegów znacznie ograniczona :-p. Ale skorzystałam z masażu i spa dla stóp :-). Pięknie było!

Dzisiaj zadzwonili do mnie z zaproszeniem, że minęło 2 lata od ostatniej mmgrafii, więc w grudniu idę.

A teraz muszę wymyślić coś na obiad dietetycznego, jadłospis od pani dietetyk jakoś mi nie leży, mam absolutne obrzydzenie do mięsa a w szczególności drobiu i coraz częściej mam jakiś problem z żołądkiem - nigdy nie miałam problemów żołądkowych :-o

Dzisiaj słonecznie więc od rana po niebie krąży Black Howk i dudni ;-)

Jutro mam kontrolną wizytę u pani dietetyk, schudłam przez miesiąc ok. 1,5 kg :-(

Nie wiem czy wam pisałam, że kupiliśmy z M suszarkę do prania. I teraz myślę czy potrzebnie bo okazało się, że dużo rzeczy nie nadaje się do suszenia. A ja myślałam, że będę miała w zimie spokój. Ręczniki z suszarki są super!!! Gorzej z ubraniami...

Już zniszczyłam koszulkę polo syna, nową. Wyglądała jak zwykła bawełniana a tu zonk. Trzeba uważnie czytać symbole na ubraniach.

No nic, idę myśleć co tu zjeść... Pozdrawiam

Heloł Ja teraz dopiero bo M jeszcze dzisiaj urlop miał Ciesze sie Plotko że mogłam pomóc Dzięki za kawusie U mnie dzisiaj było kilka chwil ze słońcem w sumie może z pół godziny światła słonecznego między czarnymi chmurami. Ale nie narzekam, bywało gorzej :P Dzisiaj nie odbierałam wnusi bo miała zabieg wypalania znamienia na nóżce. Termin był już od wiosny. Betulko - ja też mam problemy ale nie żołądkowe tylko z jelitami. Lekarka ostatnio powiedziała mi że przy zrostach pooperacyjnych jelita mogą robić różne psikusy :O Tak myśle, że nasze operacje niosą ze sobą skutki do dzisiaj. Czasem myśle ćzy warto było... A zaraz potem mówie sobie: no co ty! nie było wyboru... Też ide na mammogreafie pod koniec grudnia ;) Od soboty jedliśmy z M grzanki mocno naczosnkowane - moge je jeść i jeść. Używamy na grzanki żytni chleb na zakwasie i też są smakowite! :D ale nie mam kontroli czy nie zione czosnkiem. Od dzisiaj koniec - trza iść do ludzi :P Śniła mi sie Dzisiaj Zulka. Gościłam ją u siebie i oprowadzałam po swoim nowym domu (nie mam domu a tym bardziej nowego:D) i wynosiłam z jakichś czeluści Zulce deske do prasowania bo chciała poprasować ciuszki po podróży Miłego wieczoru życzę Wam

Co za zboczone kobiety tutaj piszą :O

Dzien doberek Melduje sie wypiekniona i wypielegnowana az po szyje albo wlacznie. Twarz nie byla pielegnowana bo nie zaplacono za buzie:P Betulka to super ze schudlas 1,5 kilo:) Przez 3 miesiace schudniesz 5 kilo, a to juz duzo! Po co chudnac szybko? Bedzie Ci tylko wisiec skora i jojo efekt murowany. Powoli jest korzystniej dla zdrowia i urody. No wlasnie o urodzie. Na troszke zniknely mi celulity po masazach i okladach. Ale od poczatku. Najpierw byla terapia swiatlem "slonce orientu" Bardzo przyjemnie bylo lezalam na podgrzewamym piaseczku na reczniczku i myslalam o niebieskich migdalaxch. Pozniej byl masaz ale tylko z tylu. Brzuszka nie daje masowac bo boje sie o jelito i o zrosty po operce. Jako przyjemne odczulam masaz-ucisk na nogi . I to bylo przez recznik(dolna czesc nog) A potem na podgrzewanym lozeczu wodnym Kleopatra kapiel wlasciwie to nie kapiel tylko zostalam "umazana w kremie" zapakowana w przescieradlo i przykryta czyms takim jak podgrzewana mata. ... Wybralam jednak Kleopatre bo nigdy tego nie mialam. Czuje sie bosko . Postanowilam ze bede czesciej chodzic. Ale zawsze tak postanawiam po wizycie w Spa, a chodze rzadko. Wczesniej od czasu do czasu talony kupowal mi malzyk, a ja chodzilam zeby sie nie zmarnowaly. Teraz pewnie nie bede chodzic wcale.

Acha pomylilam szatnie. Wstyd wielki! Chodze za rzadko i nie znam sie w obejsciu. I gapa nie patrze na szyldy. Niedlugo bede chodzic do meskich kibelkow:P Po jednej stronie byly damskie przebieralnie po drugiej meskie. Ale ja zobaczylam przed szafkami laweczke( nie wszedzie byly) i pognalam z radoscia ze usiade tam zeby wygodnie sie rozebrac i zmienic buty. Tak tez zrobilam .... No ale kiedy przebieralam sie juz do wyjscia do domu, bylo kolo mnie 2 facetow. Jedem mlody, drugi starszy a ja posrodku. Przebierali sie, kapielowki tez zmieniali. Ja bylam w bikini i nie zmienialam bielizny. Nie zebym sie zgorszyla jak zobaczylam nagich panow..... ale zawstydzilam sie i bylo mi glupio.... Bylam w drogim Spa, jak dama....ale ze tez ja nie moge byc do konca jak dama.... Chcialam sie wytlumaczyc i otworzylam juz usta ale ten mlodszy Pan popatrzyl na mnie i powiedzial z usmiechem " pasuje" :P