nasze sprawy

21 minut temu, Plotka2 napisał:

Mam tylko moc prasowania,ale chyba niech sobie pranie polezy,jeszcze cos w szafach wisi uprasowane,na tydzien wystarczy ,na wolnym bede sie moze nudzila.

Kochanie, a czy pieściłaś ustami odbyt swojego faceta? Tak wiesz mle mle mle języczkiem 

Zycze spokojnego wieczoru. >A urlopowiczkom, duzo wrazen.

Dobranoc dziewczyny.

Dzien doberek

Spiesze sie na koncert do kosciolka. Jak zwykla dzisiaj zaspalam. Ale nawet nie mam wyrzutow sumienia. Jestem wyspana, czuje sie dobrze  i zmarszczki jakies bardziej plytkie sa. U mnie sie ciut ochlodzilo i chce sie zyc. Tylko chmury wisza niziutko. 

Serdecznie Was pozdrawiam i zycze udanej niedzieli. O urlopowiczkach tez mysle i zycze dobrej pogody i milego wypoczynku. 

Sciskam mocno.

Ojej niekogo niet.U mnie is rozpadalo...

Cześć

Bastylka ja jestem ale wykończona upałem. Od ciebie przyszły do nas. Wczoraj nad Katowicami przeszła potężna ulewa, było tak jak u mnie miesiąc wcześniej. Jeszcze jutro ma być taki upał a później każdego dnia trochę mniejszy, jest nadzieja na odpoczynek

Jestem późno i tylko na chwilę, od wczoraj jest u mnie wnuk i będę trochę mniej.

Zaraz włączę kamerkę z Zakopca i popatrzę może zobaczę Daisy z córką.

Spokojnej nocy wszystkim

Jestem i ja.

U mnie też dziś było gorąco. 

A ja miałam gości. Przyjechała moja sis w odwiedziny. Też myślę o naszych wczasowiczkach Daisy i Tekli. 

Dobranoc wszystkim. 

dzień dobry :)

Zaczynamy nowy tydzień, kończy się 1 miesiąc wakacji.

Ale nic to, jeszcze jest trochę czasu na pomyślunek i relaksik.

Stawiam kawusię poranną, inkę z mleczkiem też, i herbatki.

Do tego dróżdżówki z jabłkiem, albo zwykła bułeczka z białym serkiem .

Tyle w biurze mam:)

Kochane, korzystajcie ze słoneczka, cieszcie się długim dniem, dotleniajcie organizmy.

Ja nigdzie nie wybywam, trzymam urlop na sanatorium.

Buziaczki na dobry dzień :)

Dzien doberek w samo poludnie.

U mnie ochlodzilo sie, wielka ulga i dobrodziejstwo dla organizmu.

Ciekawa jestem Dorix gdzie dostaniesz sanatorium? Mam nadzieje ze w fajnym  miejscu? W koncu atrakcyjne miejsca powinny byc  rezerwowane dla  atrakcyjnych kobiet. Ja pod koniec sierpnia wyjezdzam znowu do Polski. Tym razem do rodziny,  wielka uroczystosc w rodzinie sa chrzciny. Ostatnio  u mnie cala seria wyjazdow do Polski, a niestety kosztuje to duzo wiecej jak urlop  na Karaibach.

No tak, ale nie trzeba byc materialistka choc czasem niestety jestem. 

Rzeczywiscie juz minal miesiac wakacji. Pamietam jeszcze jak chodzilam do szkoly jakie fajny byl to czas. I lato, pogoda wszystko bylo wtedy fajniejsze.... A wydawalo sie ze wakacje beda trwac wiecznie. Na koniec roku  czlowiek pozadzieral z nauczycielami... ale  wakacje szybko sie konczyly i wracacalo sie skruszonym  z powrotem do szkoly. Piekny czas ... ale to sie nie wroci.

Sciskam Was moje kochane kolezanki.

Ja pewnie pojade na cmentarz. Po powrocie z Polski jeszcze tam nie bylam.  W sumie ponad 2 tygodnie. Ale nie mam zlego sumienia. Jest tak jak jest. 

Udanego popoludnia zycze wsiem.

Cześć

Bastylka nie miej wyrzutów że przeliczasz. każda z nas tak robi bo na wszystko nie stać, z czegoś trzeba zrezygnować, żeby starczyło na coś innego. A chrzciny to też wydatek.

Dorix przeliczałaś ile jeszcze będziesz musiała czekać?

U mnie dzisiaj w słońcu były 44stopnie a musiałam wyjść do miasta załatwiać sprawy i wróciłam prawie ugotowana. Od jutra ma być chłodniej, to odpoczniemy.

Spokojnej nocy wszystkim

Heloł. To jeszcze ja.  Uff! Udało się dzisiaj wypożyczyć dla mamy aparaty na oba uszy. Jest trochę ciszej w domu i mama łagodniejsza. W piątek znowu do doktorów by sprawdzić Ci się dzieje. 

Terix nie przeliczam ile mi zostało bo w moim NFZ  raz ubywa kilka osób dziennie A raz kilkadziesiąt.  Przede mną 1600 osób w kolejce i zastanawiam się czy jak będzie zero to się dowiem  o miejscu i terminie?  I ile to będzie do czasu wyjazdu?  Chciałbym wiedzieć chociaż że dwa tygodnie przed wyjazdem.  

No to czekamy na jutro i na ochłodzenie.  Dobranoc ❤❤❤

Po cichutku wchodzę żeby napisać parę słów. Pewnie śpicie a ja nie chcę obudzić nikogo. 

Po pierwszym dniu mogę powiedzieć że jest tak jak zawsze więc dobrze: Wigry czysciutkie, woda jak kryształ, pokoik na nas czekał przytulny. Tradycyjne rano chodzimy na kajak a po obiedzie wsiadamy na rowery. Cisza i spokój bo to Park Narodowy i zakaz dla motorówek. Dzisiaj dopadł nas upał i dlatego ciężko mi spać. Ale tak jak Terix mówi upały powoli odchodzą i będzie coraz więcej chłodniej. Po drodze odwiedziliśmy pod Warszawą moją Teściową która niestety podupada na zdrowiu. 

Od Daisy odebrałam fotkę z pozdrowieniem z Tatr - więc pobyt się udaje. Do Was Dziewczynki posłalam fotkę z Wigier może uda Wam się odebrać. Jutro jedziemy do Suwałk zatankować to pobuszuje po sklepikach. Dobrze nam to zrobi bo przysmazylo nas dzisiaj trochę na kajaku. 

Pozdrawiam, zostawiam Wam świeżutkiego sękacza do kawki ściskam i buziaki zostawiam

Dzień dobry, cześć i czołem :)

Łał, jak milutko wpaść  i zastać prawdziwego sękacza .

No to stawiam kawkę i herbatkę. Teklo, zazdraszczam Ci jezior. Ja byłam 8 lat temu w Augustowie i okolicach. Do tej pory pamiętam ten zapach czystej wody. Suuuuperaśnie :)

A ja spoglądam za okno. Niebo lekko się chmurzy,  pewnie przyjdzie upragniony chłodek.

Bastylko, każdy z nas pamięta okres wakacji. Ja mieszkałam na wsi. To były sianokosy, żniwa i szykowanie jadła na zimę. Nie było elektroniki, telefonów, aut i spalin. Na bosaka biegało się po łąkach, albo w pepegach po drogach. Kąpaliśmy się w pobliskim stawie , gdzie pływały gęsi i rósł prawdziwy tatarak.   Bez mycia rąk, bez uzdatnianej wody, bez klimatyzacji rosło się zdrowo i szczęśliwie.

Teraz chyba dzieci nie wiedzą co to dzieciństwo.  Dobra, nie narzekam. Biegnę w papiery . Całuski :)

Wspaniałego, wakacyjnego  dnia!

Dzien doberek

Ujadlam sie jak bak. A czym? Kasza gryczana z boczkiem cebulka i jogurtem zamiast smietany. Najprostsze jedzenie jest nasmaczniejsze. A jeszcze lepsze by bylo gdyby kasza byla przypalana jak u nas. Niestety u mnie nie pala kaszy,  a ja przyzwyczajona jestem do smakow dziecinstwa.  Jak przypale w garnku to juz nie to samo. Wczoraj przypalilam ryz. Znowu nastepny  garnek do wyrzucenia. A ja mialam takie porzadne i drogie garnki. Jeszcze z czasow jak pracowalam kupowalam sobie takie rzeczy.  Garnek co prawda namoczylam w wodzie z octem sola i proszkiem do pieczenia ale chyba nie pomoze juz nic. Na razie nic nie rusza przypalenizny. Smrodek w kuchni udalo mi sie przytlumic za pomoca dezodorantow i odswiezaczy powietrza.

Znalazlam Tekle na WhatAppie, Zulke mam  tez . Bede musiala odszukac i cala reszte nas. 

U mnie zbiera sie na burze choc w necie nie przewiduja nic takiego. Nie wiem czy mam malowac przeslone ogrodowa (troszke mi sie nie chce) czy jechac na cmentarz  bo wczoraj nie bylam? I krzaczki od strony parkingu tez by mozna bylo podciac. Mam jeszcze nie schowane do piwnicy nozyce. Najchetniej nie robila bym nic. 

Trzymajcie sie kochane dziewczyny. Ja jednak bede cos robic. Nie chce ale musze. W nagrode wieczorem wypije sobie chlodnego winka kwaterke bo juz chodzi to za mna  od paru dni.

Witam Koleżanki

U nie za to się chmurzy,może popada,parno strasznie.

Ale aby do piatku i wolne,aż nie mogę uwierzyc, w sumie to wystarczyłoby mi z tydzien zeby sie obrobić,mam trzy tygodnie więc wiele spraw załatwię.

 dziewczynki teklo,daisy jak Wam fajnie.po cichutko troszke zazdroszczę.

Wyjechałabym tak na tydzień gdziekolwiek.

  Dorix az jestem ciekawa  ile jeszcze będziesz czekała?

Jak szybko kolejka dojdzie?

 Bastylko namocz moze garnek w jakims cifie a moze spróbuj namoczyc tabletke do zmywarki,ja tak doczysciłam mój zlew (jasny ,zmora mojego mieszkania)Niczym nie mogłam doczyscic,dopiero namoczona tabletka poradziła.

I ja witam późnym wieczorem.  Nasza Vanilka obchodzi srebrne wesele.  Wszystkiego najlepszego z tej okazji Vanilko  .

Plotkojak fajnie że masz w perspektywie tyle wolnego. 

Bastylko ja bardziej przypalenia kupuję  płyny z kraju w którym mieszkasz. Są dobre. A przy okazji ja z kolei nie lubię palonej kaszy.  

Pozdrawiam i dobrej nocy życzę wszystkim. 

Dzień dobry. Przychodzę z kawusią na dobry początek dnia.

A do niej zestaw drożdżówek.  

Wstawać śpiochy. Korzystać z życia , korzystać z lata! Jest suuuuuperaśnie, lekkie ochłodzenie.

Po południu uruchomię kosiarkę bo moje podwórko bardzo sie zazieleniło.

Udanego dnia dla wszystkich koleżanek ;)

Dzien dobry dziewczynki

Kochana Vanilko serdeczne zyczenia  z okazji Srebrnego Wesela.  Zycze Wam duzo szczescia i swietowania nastepnych rocznic w zdrowiu. Wszystkiego dobrego.

Ja zamelduje sie wieczorem. Mam straszne opoznienia, nie idzie wszystko zgodnie z programem, zaspalam dzisiaj jak zwykle ale to nie jest zle ze sobie odpoczelam. Wczoraj malowalam przeslony ogrodowe i scinalam krzaki. Az rozbolal mnie brzuch. A z tego zmeczenia nie moglam dlugo zasnac.

Sciskam Was mocno i udanego popoludnia zycze. wieczorem napisze moj teöefon bo chce Was znalezc na WhatsAppie

Witam serdecznie spod samiuśkich Tater hej. Z góry przepraszam za wszystkie byki i literówki ale pierwszy raz piszę z telefonu. A ile mi czasu zeszło zanim was znalazłam. Jutro już wracam zleciało jak z bicza trzasł. Muszę się pochwalić że zdobyłyśmy z córką Kasprowy metodą z buta. Weszłyśmy żółtą trasą przez dolinę gąsiennicową a zeszły zieloną. Myślałam że zdechnę opowiem więcej jak wrócę. Po tym wyczynie drugiego dnia pobytu poszłyśmy nad Morskie oko. Oczywiście z buta w obie strony. Jak się domyślacie moje nogi są jednym pulsującym bólem ale co zobaczyłam i przeżyłam warte jast każdego jęku. Terix gdybym wiedziała że wyglądasz nas na Krupówkach to bym tam stała i machała pomimo bolących nóg. No nic teraz buziaki, jutro już wracamy ale odezwę się dopiero w piątek, pa  

Dzień dobry, stawiam popołudniową kawunię.

Jak miło spotkać Daisy u podnóża Tatr. Fajsko, że tak wyczynowo nasza koleżanka spędza czas. Ja byłam na Kasprowym kilka razy, ale zawsze kolejką.

Melduję, że jestem 1470 w kolejce do sanatorium. Terix, Ty masz doświadczenie w tym temacie. Długo jeszcze  mam czekać na wiadomości? I ile czasu od wiadomości będę czekać na wyjazd? Miesiąc, dłużej???

Lato trwa, my tez trwamy w środku lata.

Korzystajmy z pogody, bo idą chłody.

Buziaki!

Witam wieczorkiem

Lubię kasze gryczana ze skwareczkami i jogurtem Dorixiu a Tobie jaki termin by pasował najbardziej? 

Mamy oddech od upałów dziękować Bogu. Dzisiaj nawet zmarzłam troche

Daisy dzięki za pozdro spod "Tater" Ciesze się że tak dzielnie maszerujesz po górskich szlakach zamiast biegać po Krupówkach Bezpiecznego powrotu Wam życzę

Vanilko i ode mnie życzenia długich szczęśliwych lat dobrego życia

Bastylko dziękuję za kontakt

A Tobie Dorixiu za pyszne drożdżoweczki

Dobrej nocy Dziewczynki

Dzień dobry, witanko w piątek, piąteczek, piątunio!!!!! UUUUUUUUUUUwielbiam ten dzień! :)

I ochłodziło się, fajsko - jest czym oddychać.

Ja dziś pracuje tylko do 13.00, potem jadę z mamusia na dostrajanie aparatów słuchowych.

Melduję, że dziś juz jestem w kolejce 1434 ....chciałabym pojechać we wczesnym wrześniu, może się uda?

Daisy, witaj w domciu.

Dla wszystkich fajnego dnia, udanego weekendu.

Buziaki!

Witam 

melduje sie na chwilke. Lato jak się okazało wcale takie upalne nie jest. 

Dzisiaj cały dzień spędziliśmy na rowerach nad Czarną Hańczą: w Maćkowej Rudzie i Budzie Ruskiej. Uświadomiliśmy sobie że jutro ostatni dzień na Podlasiu. Czas leci szybko. 

Jutro pożegnanie na kajaku a potem pakowanie i jak już będziemy spakowani to jeszcze godzinka na rowery. W Niedziele raniutko ruszamy w dół mapy. 

Pozdrawiam  

Hallo (syrenki) Zaraz ide spac ale przed spaniem kukam do Was.

Pewnie juz wszystkie  spicie zmeczone krzatanina, a  podrozniczki nasze ekstra zmeczone jazda.

Jutro sprobuje zameldowac sie o czasie jak ludzie.

Dobranoc.

Wpadam by powiedzieć dobranoc śpiącej czytelni.  Ja sobie dzisiaj poodpoczywałam. Leżałam i oglądam sobie filmy.  Daaawno nie miałam takiej  soboty.  Dobranoc. 

Dzien doberek niedzielnie.

A ja bede zaraz wyruszac z domku. Jest ladna pogoda wiec planuje wycieczke popoludniowa, Troszke powedruje zeby poprawic swoja kondycje Teraz mi szkoda ze bede wedrowac sama moglam inaczej zadecydowac no ale... zreszta samej mi najlepiej.

Dopiero wieczorem jak wroce zrobie sobie cos cieplego do jedzenia. 

Zycze Wam udane3go niedzielnego popolun´dnia. Trzymajcie sie. Svciskam Was mocno

Witam  ija ..

U mnie parno coś tam pokropuje ....troche słonko swieci ..

Nie bardzo mam czas na wyjścia czy wyjazdy  z wiadomych  powodów więc pogoda może być ...

Dziekuję za tel. [usta]

Wszystkim urlopowiczkom miłego urlopu ..a całej reszcie miłej niedzieli ..[czesc]

Witam niedzielnie

Sorki że dopiero dzisiaj ale jak pewnie się domyślacie nie było mnie tylko kilka dni a zaległości naleciało jakbym z pół roku podróżowała. Lato w tym roku mamy niefajne. Wiem miałam nie narzekać bo marudzić można w zasadzie na wszystko i to wcale hi,hi nie jest sztuką. Sztuką jest to by każdego dnia znaleźć dla siebie coś magicznego i cieszyć się tym bezgranicznie, jak dziecko.

 No ale wracając do tematu, lato tego roku jest nieudane. Co z tego że kilka dni było naprawdę ciepłych jak noce były zimne?!. Nie wiem czy zwróciłyście na to uwagę, ja z racji tego że co wieczór pomykam z psem, ongiś psami. Stwierdzam że tego lata było tylko kilka fajnych ciepłych nocy. Cała reszta to ziąb. Według mnie lato bez parnych gorących nocy to nie lato, ja pierdykam jak ja chcę do cieplejszych krajów

Zakopane jest cudne. Ale ja już jestem za stara na góry. Gdzie by nogę nie skierować to pod górkę. 

A jak się ma napięty grafik i w kilka dni chce się zobaczyć wszystko to tych górek i pod górkę jest cała masa, można się wykończyć. Po całodziennych wędrówkach oczywiście na spoczynek było pod górę i ledwie dołaziłam. Giewont był zaliczony dniem więc nocne oglądanie Zakopanego mam do zaliczenia bo mnie ominęło. W sumie nawet nie było jak bo wszystkie wieczory w Zakopanym albo padał deszcz albo przechodziły burze. No ale było cudnie ale wypoczynkiem bym tego nie nazwała. Fizycznym oczywiście bo psychicznie to był raj. I tak sobie kombinuję jak ułożyć swoje życie by zawsze i na co dzień tak się czuć?!

No nic udanej niedzieli a Teekli pięknej drogi w kierunku gór. Wszystkim dziewczynkom wszystkiego najfajniejszego

Dzień dobry Czytelnio.

Witam i pozdrawiam wszystkie w nowym tygodniu.

Bastylko, ano takie są uroki singielki. Móc wybierać. Wędruj, zwiedzaj, trzymaj formę i opowiadaj nam o wszystkim :)

Daisy, przynajmniej humor Cię nie opuszcza. Też już wolę wypoczywać na płaskiej powierzchni.  To już urok wieku. I tak skakałaś po górach niczym kozica. Brawa za te piechotki i czynny wypoczynek :).

Orsejko, Tobie serdecznie współczuję sytuacji. Mnie też to dogoniło. Do wszystkich codziennych opiekuńczych obowiązków doszło mi zakładanie, czyszczenie, ustawianie aparatów słuchowych.  Mamcia jest oporna na nowości i technikę. Nie chce się uczyć.

Nasza Tekla juz pewnie w górach zachwyca się widokami.

A Terix cieszy się wnuczkiem.

Pozdrawiam wszystkie i życzę dobrego tygodnia.