Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terix

nasze sprawy

Polecane posty

Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam.

Niech żżżżyjeeeeeeeeeee naaaaaaaaaaaaam!

I dobranoc wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczynki 💕Terixiu Dorixiu 😍

To ja powyżeram te krewetki bo bardzo lubie a w sałatce serek pleśniowy był i orzechy i gruszka 😆 mam nadzieje że smakowało 

Jeszcze raz dziękuje za życzenia - ściskam WAS na dobranoc - Terixiu gratuluje zakupów ciesze sie że torebusie masz

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkie ..

Teklo kochana Wszystkiego Najlepszego Zdrowka i Samych Radości Sto Lat !!!!

Plotko ...wszystkiego najlepszego z okazji imienin ...

kawunia zapraszam (_)(_)(_)(_)(_)(_)

U mnie ukrop ...buziaki dla wszystkich ..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzie dobry zastanawiam sie dokad mam teraz wychodzic. Do okazy wedrowac czy nad jeziorko? I jak zwykle nie wiem? Jestem ostatnio mega niezdecydowana. 

Sciskam Was mocno, wieczorem kukne bo w stresie jestem. Musze i chce gdzies wyjsc z domu tylko gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny u mnie parno za 2 godzinki wizę m z córcią bardzo się cieszę.

w pracy na razie atmosfera ok dziadków nie potrułam tym co ugotowałam już wiele pamiętam ale się jeszcze chwilkę mam zwątpienia ale dziewczyny naprowadzają na  dobry tor.Mikro klimat poci leci mówimy ,że tłuszcz wytapiamy. Jutro mam wolne w piątek idę a sobota niedziela wolne. Miłego świętowania i udanego weekendu życzę.Teklo jeszcze raz najlepszego z okazji 18 urodzin.A zdrowia dla nas wszystkich.Trzymajcie się cieplutko❤️🤗😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczynki

Teeklo:classic_love:

Ja tam krewetkę bardzo chętnie spróbuję, jestem bardzo ciekawa nowych smaków i doznań z tym związanych. Kiedyś nawet próbowałam jedną hi,hi tylko na 100% nie jestem pewna czy to była krewetka?!. Bo było to w Macdonaldzie w Pradze. Była w panierce i smakowała jak kurczak. Ale sporo różnych żyjątek udało mi się już kosztować, pewnie Wam opowiadałam. M przywiózł z Włoch, tylko ja jadłam😝. Było tam wszystko i małże i ośmiorniczki i licho wie co jeszcze?!. Nosiło to zbiorczą nazwę owoce morza, wstrętnie wyglądało ale super smakowało. Ale żeby nie było tak różowo to wyznam że miałam odruch wymiotny ,dlatego powinnam jeść z zamkniętymi oczami. :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bastylko😘😘

A co Cię tak wnerwia, stresuje facet od zacieków?. Czy jakieś inne licho:classic_sad:

 Dorix😚

No widzę że mamy podobnie z czasem mimo że ja nie pracuję. Wydawałoby się że powinnam się nudzić jak mops, tymczasem….🤐🤐

 Wanilko🤗

Praca w kuchni jak za oknem tropiki nie jest niestety niczym przyjemnym. To że nikogo nie strujesz nie mamy żadnych wątpliwości. Ba wręcz przeciwnie wszystko lepiej dosmakujesz i przygotujesz z sercem, bo jesteś kochana dziewczyna.

Orsejko☺️

U mnie było kilka dni wytchnienia od upału. No i dzisiaj nareszcie popadało, niby niewiele ale przynajmniej nie będę musiała podlewać. Jestem z tego powodu bardzo, bardzo rada:classic_rolleyes:

Terix😙

 Kupimy sobie krewetki przygotujemy najlepiej jak umiemy a potem bez podglądania będziemy pchać do buzi. Ja Tobie a Ty mnie:classic_smile::classic_smile:. Jestem pewna że o ile tylko nie ,,poobgryzywałybyśmy,, sobie nawzajem paluchów to obie byśmy były bardzo zadowolone ze smaku i degustacji owego wyszukanego acz niezbyt atrakcyjnego z wyglądu dania🤔

A pro po atrakcyjnych dań, owoców itp. Jakiś czas temu posadziłam morwę białą w sumie z myślą o mamie. No i szybko zaczęła mi owocować. Nie wiem czy kiedyś jadłyście?. Jest smaczna i bardzo słodka. Moja córka podsumowała ją krótko,, apetyczny owoc to nie jest,,,. Hi,hi trudno zaprzeczyć, wygląda jak nażarty pękaty robal😅😅 A wiec same widzicie nie wszystko co nieładne musi być także niesmaczne.😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ploteczko😀

U Ciebie pewnie także popadało?. Niby już nie potrzebujesz ale deszcz zmył uliczny kurz a powietrze prawie krystaliczne. Prawie bo auta robią swoje.

No nic teraz na mnie czas, zatem🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heloł po gorącym dniu witam.

Daisy owoce morza to nie moja bajka. Ale krewetki mniam mniam  😋  szczególnie z masełkiem i dużą ilością czosneczku. I wyglądają apetycznie.

Vanilko - ciesze sie razem z Tobą 💖💖💖

U mnie wczorajszy dzień był cudny. Rześkie powietrze chłodek 28 stopni w porywach. Chciało sie żyć.

Dzisiaj rano jeździłam do O...    żeby oddać krew. W śode za tydzień mam wizyte u metabolik. Zleciła mi cały przekrój badań i spoko - będzie to wisienka na torcie. bede wiedziała czy jeszcze pożyje  😁

Jutro nigdzie nie wychodze. Oszczędzam kolanko jeszcze no i musze zapełnić lodowke dla M bo w piątek rano wyfruwam do Mosznej. Wracam w niedziele wieczorem.  W Mosznej jest piękny zamek barokowy i tam na plenerze będziemy oczy cieszyć jego widokiem.

https://bylestam.pl/warto-zwiedzic-zamek-mosznej/

Spokojnego chłodnego wieczoru Wam życzę ✨

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien doberek

Zamek w Mosznej zwiedze innym razem bo na pewno piekny! Zaraz poogladam sobie w necie. Ja  zglupialam i kupiam bilety lotnicze do ojczyzny. I pobyt w hotelu w stolicy na 5 dni! A co jak szalec to szalec!!! A jeszcze chyba dokupie jeszcze jeden bilet do innego miasta:P Zruinuje moje konto bankowe kompletnie albo tylko troche.

Krewetki bardzo lubil moj maz. Kupowalam te mrozone w Lidlu ale nie o smaku prowensalskim tylko te z czosnkiem. Podsmazalam na patelni, dodawalam  krojona  w drobna kostke papryke konserwowa(tylko czerwona) posiekana drobniusienko  zielona pietruszke i wymieszalam to z lyzeczka majonezu i pol lyzeczki keczupu. Majonezu nieduzo tak tylko zeby sie wsio razem  skleilo, a keczupu tylko duzy kleks, tak dla rozowego  koloru. Zreszta z papryki naleci soku i nie potrzeba duzo majonezu. Pyszne!!! sprobujcie. Serwowane bylo z grzankami moczonymi w jajku i pieczonymi na blaszce posmarowanej masle.( nie smazyc grzanek na patelni bo danie straci smak. Mozna uladac kupke salatki na grzance. Grzanke mozna upiec nie na blaszce tylko na filizance wtedy powstana takie muszelki ktore nalezy napelnic krewetami. Bardzo eleganckie danie.  Stare dobre czasy. Teraz  juz nie robie takich rzeczy za to jem duzo bulek z serem i szynka oraz slodyczy.

Vanilko a Ty kiedys pracowalas w podobnym miejscu. cy to jest tam samo? czy nowe miejsce? Jestem pewna ze kwalifikacji masz do tej pracy az za duzo.

Bylam dzisiaj na cmentarzu z rozyczka, potem pojechalam do oazy. I tam rozpetala sie burza na dobre bo wczesniej juz sie chmurzylo.. Nie wiedzialam i dalej nie wiem co nalezy robic w takiej sytuacji. Stac pod drzewem jeszcze gorzej. Rozsadek podpowiadal mi zeby zjechac na dol do glownej drogi , bo jest tam prawie jak gorach. Zjechalam jakos ale stress mialam wielki. Nie przestalam jechac dalej, a grzmoty nad moja glowa. A ja w takiej malej lupince-autku z cienkim blaszanym dachem jak puszka z konserwy. Jak dojechalam do miasta wszystko bylo juz ok. i burza ustala.

Vanilka a Ty kiedys pracowalas w podobnym miejscu. Czy pracujesz tam samo czy jest to nowe miejsce? A kwalifikacji to masz chyba az nadto na to stanowisko.

No nic koncze. Tekla zycze duzo udanej wycieczki. Terix cz to juz w sobote weselisko? Sciskam Was mocno kochane dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Acha po naszym osiedlu biegaja dzikie kroliki. Nie dziki jak u Terix na dzialce, ale dzikie kroliki. Zyja w  parku nie wiem skad przywedrowaly ze 3 lata temu.  W parku chrupia kwiatki. W pobliskich ogrodkach dzialkowych tez. Nawet jedza roze z kolcami taki maja apetyty! Tylko patrzec jak wezma sie za nasze ogrodki. Niedlugo bede miala ten temat z glowy. Zeby tak i trawe..... Nie wiem tylko jak przechodza przez ulice. Ja mam niedaleko do parku ale potrzeba przejsc przez szeroka 4-pasmowke. Chyba ze znaja sie na swiatlach i przechodza jak jest zielone swiatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wieczornym chłodem wpadam bo w dzień czasu nie miałam. Wszystko mam zrobione, jestem spakowana a lodówka zaopatrzona. 

Bastylko 💕 intrygujesz wpisami o podróżach i nie tylko. Mogłabyś słówko napisać co i jak. Ale nie nalegam, nie wtrącam się, nic na siłę.   Gdybyś chciała to napisałabyś. Życzę powodzenia Twoim planom, przyjemności i satysfakcji 💕

Do mnie dzisiaj zadzwoił Stary Przyjaciel ze szkolnej ławy. Mamy kontakt telefoniczny ale pare lat temu "osobiście" 😄 przetańczyliśmy całą noc na zjeździe absolwentów. Zawsze sie lubiliśmy i choć nasze drogi się rozeszły (300km) to teraz jesteśmy sobie wyjątkowo bliscy. Jak byliśmy młodzi to przejeździliśmy setki km po dolnośląskich drogach na motorze. Śpiewaliśmy zawsze głośno wszystkie piosenki jakie znaliśmy z obozów harcerskich i nie tylko 😄  On jeszcze w szkole był szefem legnickiego Hufca a ja harcerstwem się brzydziłam co nie przeszkadzało mi brać udział w obozach organizowanych przez Niego. Dziś to tylko wspomnienia ale za to na samą myśl japa mi sie śmieje.  

Zadzwonił dzisiaj żeby złożyć zyczenia ale nie tylko. Z nowiną że we wrześniu będziemy mieli spotkanie w starym zabytkowym budynku Szkoły. Już sie ciesze. Bardzo chcię tam pojechać. Z mojej klasy dwóch "chłopaków" nie żyje. Jestem ciekawa kto przyjedzie.

Dobranoc Dziewczynki  - do poniedziałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczorek To chyba pierwszy wpis dzisiaj. No trudno, zdarzaja sie i takie dni. 

Niewyspana jestem. Zbudzil mnie telefon z samego rana. Musze sie zmusic i dzisiaj wczesniej isc spac.

U mnie pochmurno ale duszno , deszcz wisi na wlosku. Jutro ma padac ale od przyszlego tygodnia beda mega upaly.

Tekla to zada tajemnica. Po prostu przylece  do Polski zeby sie spotkac ze znajomym. Chleba nie bedzie z tego to juz wiem dzisiaj,  ale jestem pewna ze bedzie to milo spedzony czas. Zamiast urlopu na poludniu, zrobie sobie w urlop w naszej  stolicy, a drugi raz nad morzem albo gdzies indziej. 

Oj smieje sie mi  i mnie japa na wspomnienie obozow w latach mlodzienczych. Szkoda tylko ze to wszystko tak szybko minelo....

No nic nie narzekam. Moze jeszcze da sie pare latek pociagnac w miere w zdrowiu. Tylko ta uroda tak szybko minela. Stara sie zrobilam. 

Sciskam Was mocno kochene dziewczynki. Dobranoc.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki kawusia

Jak te dni szybko lecą,a na dzisiaj zaplanowalam pierogi,dobrze ze troszke chlodniej a w zasadzie to chłodno.Zakupy zrobione .

Bastylko fajny bedzie urlop w stolicy. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien doberek, witam niedzielnie

U mnie nic wielkiego ani ciekawego sie nie wydarzylo oprocz tego ze jak zwykle niewyspana jestem bo zrywam sie o 6 rano i nie moge zasnac. 

Chyba Terix jest juz po weselu? Czy cos przekrecilym. A ja nie wiem co mam zrobic ze soba popoludniem. W tym  tygodniu tne krzaki i robie porzadek w ogrodku A w nastepnym przygotowania do wyjazdu do Polski. Juz sie ciesze atrakcji co niemiara bedzie. Przynajmniej sie spodziewam.

Udanego popoludnia zycze Wam wsiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie💞

Bastylko😘😚

Uwielbiam czytać Twoje wpisy. Cieszę się że będziesz tak bliziutko a jednak daleko:classic_unsure:. Takie lekkie rozchwianie emocjonalne, niby blisko ale za daleko.

Obozy harcerskie i ja znam, byłam na kilku. I będę ewenementem ale nie wspominam miło. Zawsze chętnie jechałam a jak już pojechałam  żałowałam. Kasę wydawałam na samym początku a potem było mi bidnie i niefajnie. No ale dzielnie wytrzymywałam do końca i nie musieli mnie odbierać rodzice przed czasem, choć wątpię hi,hi by to mieli ochotę robić. W swoim życiu byłam na trzech obozach no i wszystkie były do bani. Bida, kiepskie jedzenie zimno, wiatr i mokro. Na dokładkę robale i namiot. Dziwne to bo w luksusach nie żyłam, nature kocham ale namiot i spartańskie warunki jakoś mnie nie porywają. Wtedy mnie to nie rwało teraz tym bardziej, he,he. Może dlatego że miałam to na co dzień.Sypialiśmy w namiocie na podwórku, raz nawet zakradała się do nas świnka hi,hi i zeżarła nam zapasy. Spanie na sianie było obowiązkowe co lato, albo w stodole lub na stryszku, to wspominam bardzo ciepło. Była nas spora gromadka dzieciaków no i zawsze było bardzo wesoło i głośno prawie do świtu, ach te czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na takim nocowanku na sianku zawsze opowieści grozy, łoj ależ to były czasy i wyobraźnia dzieciństwa, bezgraniczna.

Dobra nawet miłe wspomnienia mnie wzruszają, szału nie ma. W sobotę robiłam większe porządki odsunęłam wersalkę i znalazłam za nią pukiel włosów Buffy.Często jej podcinałam bo rosły jak szalone a ze względu na jej niechęć do obcych nie odwiedzałyśmy salonów fryzjerskich. Wyobrażacie sobie jaki był😭😭?. Każda myśl nawet najmniejsza, to łzy i ból bo już nigdy, nigdy.....

Bardzo udanej niedzieli, buziaki i idę se popłakać w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wybawiłam się za wszystkie czasy. Poznałam bardzo fajnych młodych  ludzi i już mam powiększoną rodzinę:D

Młodzi wspaniali. Nie wiedziałam że siostrzenica tak pięknie śpiewa. Podziękowanie mamie ułożyła sama i zaśpiewała, ryczeliśmy jak bobry. Wczoraj odpoczywaliśmy i przeżywaliśmy wszystko  jeszcze raz.

Było trochę za gorąco, chociaż  popadało ale nie przyniosło to żadnej ulgi, dobrze że sala była klimatyzowana.

Teraz lecę po zakupy, później jak mi się uda to prześlę jakieś zdjęcia. Nie wien czy z telefonu filmik mi wejdzie.

Miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczor- A ja cielam krzaki. Jestem mega zmeczona.

Terix, jestem taka ciekawa zdjatka w ...eneczce. Znam Ciebie tylko w spodniach. Filmik raczej nie przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien doberek

U mnie znowu cieplo bardzo . Dzisiaj nie zmuszam sie do roboty. Nad jeziorko, kocyk, chmurki , radyjko z telefonu i bede sobie marzyc o niebieskich migdalach. Do popoludnia. Zycze Wam udanego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem i ja😘😚

 Dzisiaj z mocnym postanowieniem ,, by nie smędzić,,. Może mi się uda o ile tylko nie będę robiła żadnych wycieczek, wiecie w jakim kierunku😥

 Ja właśnie wróciłam z miasta Ploteczki. Pojechałam po leki dla mamy bo odkryłam aptekę w której puki co jest dużo taniej. Różnica w cenie jednego leku na cukrzycę wynosi 70 zł, nie uważacie że to już lekka przesada?.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 Mój komputer coś wariuje i wysyła mi posty samoistnie, musze baczyć co piszę bo nie wiadomo w kiedy mi ,, pójdzie,,. A edytować także nie mogę bo mi jakoś tak przestało to działać. Przydałby się przegląd komputerka no chyba że i jemu ciepełko poprzestawiało w elektronicznym mózgu.

 Terix😘

Nie mam ani zdjęcia, ani filmiku. Może jeszcze nie doszło?

No i chyba wszystko bo nie ma za bardzo o czym pisać. Buziaki posyłam i życzę zdrówka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

 Daisy nie smutasisz nam,pisz co lezy na sercu.

Daisy czy chodzi o apteke na Narutowicza? Tez czasem kupuje ,choc w sumie mam  blisko apteke  koło stokrotki przy bazarku  Bronowice,tez  nie jest az tak drogo.

Dzisiaj miałam wolne bo rozpoczeły sie zapisy na zabiegi do konca roku (masaze gdzie czeka sie ponad rok wszedzie) udalo sie ,kolezanka poszła o 11 w nocy zajeła kolejke,ja ja zmieniłam o 3 nad ranem.

Koszmar ale co zrobic.Obie zapisałysmy sie,ja na dwie serie.

Takze  czekamy na zabiegi i mamy byc zdrowe.

I cały dzien  mam nie taki,wszystko nie tak,kawa wypita dopiero po powrocie,nie postawiła mnie na nogi,poszłam grzecznie spać.Teraz  obiadek czeka,bo moi panowie  powracaja z pracy. Normalny dom.A nie odgrzewane z lodówki. Tylko prasowanie czeka i chyba sobie poczeka,wniosek trzeba miec duzo ubrań.Zeby nie prasowac.

Bastylko opaliłas sie nad jeziorkiem?

Mi nawet ciężko wyjśc na balkon,tak goraco.

Ponioc od czwartku ma byc  chłodniej.

Miłego  popołudnia

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam w upalny wieczór.❄️

U mnie dzisiaj 32 stopnie a jutro ma być 34

W domu miałam dzień tzw "gospodarczy", prałam wszystko co sie dało, schło błyskawicznie. Pranie na balkonie obniżało troche temperature. Okna mam jeszcze teraz pozamykane i jest przyjemnie.

Daisy ♥️♥️♥️ - są miejsca gdzie zalewam sie łzami. Wspomnienie wywołane boli jak cholera. W pudełeczku mam pęk wąsików od mojego Fil...zbierane przez 10 lat. Smutek rozrywa serce. To jest zupełnie inne uczucie niż trauma po odejściu ukochanego człowieka. To tak jakby mnie opuscił jedyny Przyjaciel jakiego miałam w życiu. Oczywiście tak nie jest ale tak czuje i nie potrafie inaczej.

Po dwóch latach troche mniej boli ale tęsknota ta sama 😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bastylko 💕- ciesze sie, że jedziesz. Mam nadzieje, ze pobyt spełni Twoje oczekiwania. Gdybyś była w pobliżu mojej wsi daj znać. Można mnie znaleźć przez telefon np przez WhatsApp'a.

mój plener w ostatni weekend bardzo fajny był. Moszna jes przepięknym miejscem. Mieszkaliśmy w apartamentach urządzonych w byłych zabytkowych stajniach pałacowych.   Zamek Moszna prowadzi hodowle koni, organizuje obozy i kolonie hippiczne, przygotowuje konie do zawodów olimpijskich. 

Na plenerze było nas 12 osób, kameralnie, spokojnie radośnie. Podziwiałam, spacerowałam, troche malowałam, troche gadałam, troche sie wygłupiałam jak to w towarzystwie przyjaciół bywa - odpoczęłam.

Jutro jade do O.... do metabolik, dowiem sie jakie wyniki badań laboratoryjnych. Jeśli będą dobre to moge uznać że jestem zdrowa jak rydz i moge cieszyć sie życiem 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tekla u mnie jutro 33 więc niewiele lepiej 😜 Miałam problem z moim 18 letnim kotem. Wyrósł mu na prawym boku guz i trzeba go było usunąć, a że kot wiekowy więc weterynarz od razu uprzedził, że może się nie obudzić. Była walka żeby mu dać narkozę, bo mimo, że wiekowy opierał się całkiem nieźle. No i wszystko skończyło się dobrze kot przeżył i na razie jest ok. Poddasze dalej powoli wykańczam, a jak popołudniu trochę się schładza to grzebię w kwiatach i warzywach, choć te jak na razie marne 😣 Spokojnej nocy wszystkim 💋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam😘😘

 I u mnie cieplutko ale zajrzałam by 🤗

 Ploteczko

 Moja apteka na Obywatelskiej to nie jest ta najtańsza w L ale z dworca mam bliziutko no i mimo wszystko dużo taniej jak w mojej okolicy.

 Teeklo

 Obejrzałam dzięki Tobie zamek w Mosznej, miejscowość he,he nazwę ma że ho,ho. No ale zamek piękny i bardzo mnie cieszy że Twój wypad był udany, jak zawsze zresztą. U Ciebie już dwa lata od straty?!. U mnie dopiero miesiąc 😥

Fruwająca

 O matko a jak Ci się udało tak długo koteczka przy życiu uchować?. Moje koty takie wolno żyjące to niestety za długo życiem się nie cieszyły. Teraz nie mam kota bo szkoda sobie serce łamać no a tak w domu trzymać, na wsi jak tyle pokus za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×