Mam jeszcze 3 dni wolnego i kupe zalatwiania

:o

Co masz zrobić jutro zrób dzisiaj = dzisiaj zrób kupe.

kupę to myślę, że trzeba i dziś i jutro zrobić najlepiej a co tam masz do załatwienia?

mam iść w poszukiwaniu pracy do pośredniaka, mam kupić prezent dla babci na 99 urodziny, mam kupić 10 weków w piekarni, mam sprzedać swoje stare buty wiosenne, mam iść do muzeum na wystawę obrazów

jakich obrazów? fajnie też mam do sprzedania kilka rzeczy, ale nie chce mi sie siąść do olxa a weki w piekarni kupujesz???

Szkoda gadac. Wyjasnic nieprawidlowe naliczenie zaplaconego juz rachunku, zrobic zakupy (w tym pare gabarytow, jak np. pralka + zalatwianie rzeczy w miejscach otwartych do 16), zglosic usterke w dziale technicznym, poza tym mialem zrobic strone www, fb, youtube, ogarnac biznesplan, napisax pare artykulow oraz wywalic zbedne rzeczy i przygotowac mieszkanie do remontu... Mam wolne od piatku, ale grypa mnie rozlozyla.

Podszyw przynajmniej byl dowcipny. Ale przypomnial mi pare rzeczy. Mialem tez napisac CV i sprzedac stary telefon :) Moja babcia nie zyje od dawna, a szkoda :( Drugiej nawet nie zdazylem poznac. W muzeum dawno nie bylem :(

ja jutro, co mam najtrudniejszego do zrobienia, to dotrzeć do pracy napadało śniegu, jest mokro, rano będzie z tego lód, do pracy mam 50 km za miasto jak wrócę (jeśli...) to mam masaż pleców w nagrodę :)

Ewo, nabralas sie :) na te weki :) Pozdrowienia dla podszywacza.

no...

Ja mam 36km, ale jutro nie musze tam jechac. Od kiedy zmienilem prace, omijaja mnie delegacje (to byla zmora). Masaz plecow robilem w zeszly weekend drugiej polowce. Mozesz polecic ladnie pachnacy olejek do masazu?

gość 20:57 DZIEWICO przyjmij kondolencje z powodu śmierci babć :(

ale ja na masaż chodzę do masażystki, nie wiem, co ona mi leje na plecy a co do zapachu olejku, to jest to sprawa indywidualna, ja np, nie znoszę olejku różanego, za to lubię lawendowy, którego wielu ludzi nie lubi a do roboty mam prawie 50 km i to nie są delegacje, jeżdżę tam codziennie, niestety

Ewa333333 Pani kierowniczko ja rozumiem, że wam jest zimno ale jak jest zima to musi być zimno. Pani kierowniczko takie jest odwieczne prawo natury.

Ewa333333 To nie masażystka tylko masażysta (jak Ty nie patrzysz to wychodzi masażystka a wchodzi masażysta). On Ci leje spermę na plecy.

Ewa333333 do pracy w zimie zakładaj zawsze ciepłe majtki, żeby Twoja cipcia nie zmarzła. Masz futerko nad cipcią ale o ciepłych majtkach też nie zapominaj nigdy DZIEWICO.

Do poprzedniej pracy tez dojezdzalem ponad 30km, a srednio raz w miesiacu byly delegacje, czasem kilkudniowe i musialem jechac 300km albo nawet 2000. Mam przyjaciolke masazystke i ona mnie nauczyla podstawowych technik masazu, ale chetnie bym sie przeszedl na masaz albo w ogole wyjechal na kilka dni do hotelu ze SPA i goracymi zrodlami :) Mialem na mysli gotowy olejek do masazu, nie olejek zapachowy i baze.

wyjazd do SPA hmmm marzenie na razie nieosiągalne z wielu względów

Ewa nie martw się, że nie stać Cię na spa. Tam jakiś facet zobaczyłby Twoją ci*pkę.

Ja tez nigdzie nie pojade. Po pierwsze dlatego, ze nie mam juz zadnego urlopu w tym roku :) Po drugie, moja druga polowka nie ma urlopu :) Moge sobie tylko pomarzyc :) Po trzecie, musze cos odlozyc, bo splukalem sie na remont.

no mi kilka dni zostało, ale muszę zostawić na właśnie takie losowe wypadki typu gołoledź albo jakieś choroby swoje czy rodzinne, te kilka dni muszę mieć w zapasie dobrze, że zaraz nowy rok i nowy urlop :)

Mnie juz coraz bardziej wkurza to uzaleznienie od pracoda2cy, do konca przyszlego roku musze cos swojego rozkrecic. Jutro wstane o 6 i sie za to wezme... Na razie pije cytryne :(

*Pracodawcy

Ewa333333 gdzie pracujesz DZIEWICO?

no ja wiem dokładnie, jak wygląda "własny interes" nie łódź się, że będziesz miał lżej będziesz robił tylko dla siebie i rodziny, ale tym bardziej będziesz sie starał czyli zasuwał po 12-14 godzin na dobę i nie ma przebacz i nie ma wolnego, urlopów i długiego wylegiwania zapytaj kogokolwiek, kto ma swoją działalność, jak wygląda pierwszych kilka-kilkanaście lat pracy na swoim

A Ty myslisz, ze ja pracujac na etacie nie pracowalem po 12-14 godzin i w weekendy? :) Probuje stworzyc cos, co na razie bede rozkrecal obok pracy na etacie. Wiem... to bedzie ciezki rok.

Ewa333333 dziś 21:28, nie wiesz jak wygląda własny interes? to zobacz facetowi do majtek bo ta rurka, która bezwładnie dynda to jest właśnie interes. Zapamiętasz dziewico?

no ok, jeśli na etacie siedzisz po 12 godzin, to lepiej tyle samo siedzieć na swoim chociaz ja już bym na to siły nie miała ja po 7.35 godzinach zamykam drzwi i nic mnie nie interesuje, mam czas na swoje życie, no odliczając jeszcze czas na te cholerne dojazdy, czyli ok 2 h dziennie

Ostatnie dwa tygodnie siedzialem po 10-12 godzin i pewnie dlatego w piatek sie rozchorowalem. Mialem tez taka prace, ze szef mi mowil: za 3 dni jedziesz do Mediolanu. I jechalem. A potem musialem pic 3 dni z jego kontrahentami. Pewnie niektorzy by sie ucieszyli, ale ja moge nie ruszac alkoholu :) W przyszlym roku bede probowal rozkrecic cos wlasnego, ale tak, by dluzej niz rok nie pracowac wiecej, niz to bedzie niezbedne.

EWA33333333333333 TO STARA PANNA CO MA 50 LAT