Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn nie mówi, a przedszkole...

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, nasz syn kończy w lutym 3 lata i jedyne słowo, jakie mówi, to mama. Czy to normalne? We wrześniu ma iść do przedszkola i sama nie wiem, czy powinnam coś z tym robić? Dzieci w przedszkolu już powinny mówić, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisać do poradni psych-pedagogicznej, do logopedy skoro Cię to niepokoi. Na termin i tak trzeba będzie sporo poczekać a lepiej coś robić. Pokażą Ci jak odpowiednio stymulować dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie powinnaś iść do pediatry i poprosić o skierowanie do logopedy. Mój synek też miał problemy z mową ale w wieku 2-2,5 mówił zdecydowanie więcej niż mama. Przed 3 rokiem dostałam skierowanie do logopedy i w ciągu pół roku widać ogromne postępy. Czytanie książeczek i powtarzanie słówek, nazewnictwo przedmiotów to u nas codzienność. Jak nie umie wymówić poprawnie słowa to dziele na sylaby. Wiem, że są przypadki dziecka, które nie mówi a później nagle całe zdania wypowiada ale lepiej nie czekać na cud i zacząć coś robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W końcu zacznie mówić, spokojnie. Mój syn, jak miał prawie trzy lata też prawie nie mówił, komunikował się dobrze w inny sposób, ja go "rozumiałam". Teraz ma cztery lata, do przedszkola chodzi prawie rok i mówi bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn miał 3, 5 roku. Zaczął mówić pierwsze wyrazy a po trzech mcach zdaniami. Do tego czasu było : mam tata eeee yyyy.. Teraz ma 4 lata mówi wyraźnie zdaniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie przeszkadza wam, że dziecko które skończyło 2 lata to taka niemota? Czy jesteście aż tak leniwe, że nie chce wam się iść skonsultować ze specjalistą? I to gadanie, że każdy zaczyna w swoim czasie, że czyjeś dziecko zaczęło z dnia na dzień mówić całymi zdaniami, spranie w banie. To nie czasy, że kobieta ma 5 dzieci i nie nadąży po nich prac, a co dopiero z nimi rozmawiać. Autorko rusz d**e do specjalisty, bo jeśli dziecko jest zdrowe, to to opóźnienie mowy jest do wyprowadzenia. Tylko trzeba chcieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko niemal 3letnie nie mówi, a Ty na forum internetowym musisz otrzymać poradę, żeby iść do logopedy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:06 widzę, że pisałyśmy podobnie w tym samym czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 letnie dziecko które nie mówi to Nie niemota! Rozwija się prawidłowo a mowa powinna nastąpić do 4 roku życia a nie do 2. Przestań obrażać i zajmij się ta twoja szóstka dzuaciakow mamusiu doskonała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 4 r.ż. to czekaj sama. A potem będzie płacz. Ja mam takiego krewnego w rodzinie co nie mówił do ok. 4r.ż. Okazało się, że nie dosłyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka do 3 roku życia tez nic nie mówiła . Cos tam po swojemu ale to bylo niezrozumiałe dla wszystkich . Chodziłyśmy do logopedy i nic to nie dawało . Dopiero jak córka poszla do przedszkola to "przełamała sie " i zaczęła mówić Autorko nie przejmuj sie , przedszkole mu bardzo pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:19 O się burzysz. Oczywiście przyczyny mogą być ale też nie muszą. Dziecko ogląda pediatra logopeda i matka 24 h. Niedosluch szybko można zauważyć. CYzby tępota u was rodzinna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też mówił tylko mama i okazało się że ma afazję, więc nie czekaj. Pediatra, skierowanie na badanie słuchu i do logopedy. U mnie 3 logopedów nie widziało problemu, słuch ok. Ćwiczenia logopedyczne nie zaszkodzą. Przy dzieciach czas jest kluczem, konowały zabrały nam go bardzo dużo :-( za dużo :-( Oczywiście to może być tylko zwykły opóźniony rozwój mowy, ale i tak wg mnie nie ma na co czekać. U syna to problem neurologiczny. Pierwsze słowa zaczął powtarzać jak miał prawie 5 lat. Do przedszkola poszedł w wieku 3,5 lat. Radził sobie świetnie ale nie przyniósł do domu ani jednego słowa :-( więc nie czekaj, tylko działaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedosluch szybko można zauważyć. x Nie zawsze. I szczerze mnie nie rusza twój prostacki przytyk. I nie bredź z tymi 4 latami. 3 letnie dziecko mówiące jedynie "mama", to nie jest norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście powinnaś iść do lekarza. Pediatra wam nie zwracał na to uwagi przy wizytach? Poza tym do września to jeszcze prawie rok. Moja córka niewielkie mówiła mając 3 lata, a poszła do językowego przedszkola i dała sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn mówił zaledwie 5 wyrazów i to niewyraźnie w wieku 3 lat. Pytałam dwóch pediatrow i oboje stwierdzili że mam czekać do 4 lat. Syn zaczął mówić mając 3 lata i 4 mce i to z dnia na dzień zdaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak można tak długo czekać i tego nie sprawdzić. Syn brata jak miał 3 lata mówił tylko mama, do logopedy poszli dopiero rok później, bo przecież to chłopczyk i każdy ma swoje tempo. Dostali tam porządny ochrzan, bo się okazało, że ma bardzo wysokie napięcie w jamie ustnej. Teraz ma 7 lat i ciągle go muszą rehabilitować, bo mówi jak trzylatek, ma problemy w szkole, dzieci się z niego śmieją. Logopeda powiedział, że przyszli o dwa lata za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do logopedy nie trzeba skierownia. PPP tego nie wymaga. Napewno nie powinno się czekać do 4r.ż. bez przesady. Mój syn ma niedosłuch przewodzeniowy, nie tak łatwo to wychwycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś iść do lekarza. Prawdopodobnie taka jest jego uroda i zacznie mówić w swoim czasie. Gdyby coś było nie tak, to by było raczej wychwycone przy wcześniejszych badaniach. Nie masz się czym martwić moim zdaniem - Twoje dziecko ma jeszcze dużo czasu. na pocieszenie ci powiem, że w grupie córki z 24 osób 20 chodziło do przedszkolnego logopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miał podobnie, a po ukończeniu 3 lat zaczął chodzić do przedszkola językowego. Prawpodopodobnie taki po prostu jest. Każde dziecko rozwija się inaczej. Córka w jego wieku mówiła pełnymi zdaniami, ale za to wyszła całkowicie z pieluch o 1,5 roku później. Nie ma ludzi idealnych ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie przez takie gadanie wszystkich lekarzy syn został zdiagnozowany dopiero w wieku 5 lat. Dajmy mu czas, przecież umie mówić, ale widocznie nie ma takiej potrzeby, bla bla bla... To usłyszałam od 7 rzekomych specjalistów, więc skończcie gadać jak oni, przy dzieciach lepiej dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja się zdecydowanie zgadzam, że warto iść do specjalisty - zazwyczaj wszystko jest w porządku. Masz wątpliwości, to idź do logopedy. Ale nie takiego, który po prostu naciągnie was na kasę, tylko takiego z polecenia. Odpowiednią pracą można dziecku zdecydowanie ułatwić szybkość i łatwość mówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna z autyzmem, ma 2,5 roku i śpiewa piosenki, mówi prote zdania, bo nie czekałam i nie słuchałam bredni o "swoim tempie", "chłopcy mówią później" albo hit nad hitami "poczekaj do 3 roku życia". Co wy macie w głowie? To nie jest normalne, że 2 -latek nie mówi. Nie twierdzę, że to zaraz jakaś choroba lub zaburzenie, ale dlaczego uważacie, że jak dziecko pani X nie mówiło do 4 roku życia to dziecko pani Y też może i jest zdrowe? Znam parę mamus które tak myślały a dziś płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdz u pediatry wędzidelko. U nas to było powodem opoźnien mowy. Po podcieciu wedzidełka mowa ruszyla ale i tak poszlismy z tym zdecydowanie za pozno. Oczywiscie żaden pediatra wczesniej tego nie wyłapal. Konowały same wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że jest mnóstwo dzieci, które późno zaczynają mówić i nie oznacza to żadnej nieprawidłowości. Ale to nie znaczy, że tak też musi być z Twoim dzieckiem. Logopeda nie bije i nie gryzie, na litość boską. Co Ci szkodzi się skonsultować? Myślisz, że jak raz pójdziesz do specjalisty to Twoje dziecko na całe życie dostanie łatkę opóźnionego? Chyba lepiej pójść do logopedy i mieć pewność, że wszystko ok, niż się zamartwiać i szukać wsparcia na forach. Chyba, że jesteś jhak ci wszyscy, którzy sądzą, że jak nie ma diagnozy, to nie ma choroby, a jak pójdziesz do lekarza, to zawsze coś wykryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dwuletni syn mówi kilkanaście słów niewyraźnie. A przecież, czytam, opowiadam bajki, opisuję obrazki, ilustracje, rzeczy z otoczenia. W tej chwili zna cyfry, litery drukowane małe i duże, kolory, kształty i figury, zwierzęta i ich odgłosy, kilkanaście warzyw, owoców, i określenia pogody. No i? To, że tyle umie nie świadczy, że zacznie zaraz mówić. No i nie czekam, tzn czekam na styczniową wizytę w poradni psychologiczno-pedagogicznej, bo chcę mu pomóc z mową. Obecnie ma 2 lata i 3 mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też mało mówił do 2.5 roku. Później na 3 lata zaczął każdego dnia mówić nowe słowo. Po 2 tyg gadał jak najety. Też już miałam iść do logopedy. Za miesiąc kończy 4 lata. Czasem mam ochotę o chwilę ciszy. Gada I gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy moja córka szła do Sowy w Czewie, do językowego, to mówiła poprawnie kilkanaście słów. To było 2 lata temu. Teraz mówi bardzo dobrze po polsku, a sporo też umie z angielskiego. Każde dziecko ma swój rytm, ale wiadomo, że lepiej to sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozna mowa może być objawem dysleksji, problemów z nauka. Moja córka w wieku 2 lat mówiła pojedyncze słowa, pediatra ignorował mój niepokój. W podstawówce wyszła dysleksja i problemy w nauce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danisława Poliszuk
Cześć! Dobrze, że pytasz. Koniecznie zgłoś się do logopedy! Przyczyn tego, że mówi tylko jedno słowo, a nie mówi zdaniami, może być wiele. Wymienię tu kilka: 1) Czy język, podniebienie, zgryz, wargi są prawidłowo zbudowane u Twojego synka? Chyba nie wiesz, a to sprawdzi logopeda. Często krótkie więdzidełko podjęzykowe zniechęca maluchy do mówienia. 2) Czy Twój synek śpi z otwartą buzią i podchrapuje? Czy w ciągu dnia ma otwartą buzię? Czy ślini się? Otwarte usta w ciągu dnia i w nocy, mogą sugerować przerost III migdałka. 3) Czy Twój synek oglądał i ogląda telewizję? Spora grupa dzieci korzystających z TV, laptopa, smartfona, nie mówi. I nie chce mówić. Wymieniłam tylko kilka przyczyn. Jest ich znacznie więcej. Najlepiej zgłś się, jak najszybciej do logopedy, czy innego specjalisty wczesnego wspomagania rozwoju (może nim być logopeda, psycholog, pedagog). Jeżeli mieszkacie w Polsce, pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Poradni Zdrowia Psychicznego, czy jakiegoś ośrodka rozwoju dziecka, powinni Ci pomóc w dotarciu do właściwej osoby. I nie słuchaj porad: "Poczekaj, dziecko ma jeszcze czas!"! Szukaj, a na pewno znajdziesz! Powodzenia! Danisława Poliszuk-logopeda z ponad 30 letnim stażem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×